Powiedzmy, ze pracuje na UOP i przysługuje mi 26 dni urlopu, który jednak wykorzystałem już w lipcu danego roku. Co w sytuacji, gdy w następnym miesiacu składam wypowiedzenie? Teoretycznie mam wtedy do wykorzystania 9/12 * 26 dni urlopowych (wypowiedzenie zlozone w sierpniu, wiec do konca wrzesnia jeszcze pracuje w danej firmie), jednak przed złożeniem wypowiedzenia wykorzystałem już pełne 26 dni. Co w takiej sytuacji? Ostatnia wypłata będzie po prostu pomniejszona o nadmiarowe dni urlopowe?
Ostatnio byłem w podobnej sytuacji i z tego co pamiętam(szukałem w internecie) to obecny pracodawca nie może pomniejszyć pensji ze względu na nadmiarowe dni urlopu. U mnie nie było problemu z ostatnią pensją, w świadectwie pracy jest zapisane ile dni urlopu wykorzystałeś i w następnej robocie dostaniesz tyle dni urlopu żeby zgadzało się ze stażem pracy - po prostu powinni wyrównać.
Wyplata nie może być pomniejszona, nie daj sobie wcisnąć czegoś takiego. Tak naprawdę to strata pracodawcy i tyle.
Obecny pracodawca jest w plecy, natomiast na podstawie świadectwa pracy następny w tym roku kalendarzowym po prostu te dni Ci odejmie (i to on będzie na plus). A jak nie podejmiesz pracy do końca roku to będziesz po prostu do przodu :).
Dobra motywacja do przejscia na B2B w kolejnej firmie :)