Witajcie.
Pol roku temu podpisalem umowe z nowym kontrahentem. Zagraniczna kontraktornia, 2 letni dosyc dobry kontrakt. Gdy na poczatku chcialem podnegocjowac stawke w gore powiedzieli mi ze zamkneli temat stawki z klientem i moga na 2022 rok temat podjac ponownie i renegocjowac.
2 dni temu napisalem do managera w tej sprawie wklejajac nawet screen z naszej rozmowy mailowej potwierdzajacy ta renegocjacje na 2022 rok. No i niestety 0 odzewu nie raczy nawet odpisac ani oddzwonic. Czy to znaczy ze kontraktornia zachowuje wg Was aż taki brak szacunku czy jakos delikatnie sie powinienem przypomniec?
Chce podwyzke inflacyjna wlasciwie jakies 12%...
Jesli chodzi o klienta na pewno ze mnie jest zadowolony, ja z nich w sumie niekoniecznie bo nic nowego w tej pracy sie nie ucze, zwykła klepanina i zero wplywu na cokolwiek. Jedyny plus taki ze mozna odpoczac w tej pracy dlatego chcialbym tu jeszcze chwile posiedziec.