Jak często doświadczacie takich sytuacji w których zespół zaczyna się kanibalizować, tj. w obrębie zespołu powstają dwa obozy i zaczyna się wyścig szczurów z nadgodzinami i o to, która część zespołu zdominuje pozostałą ekipę. Wydaje mi się, że mój zespół wchodzi w taką fazę w której punkt krytyczny zostanie przekroczony i któraś ze stron zostanie zmuszona, żeby oddać władzę, po czymś takim na pewno będą zwolnienia (ludzie się sami będą zwalniali albo będą zwalniani) albo transfery do innych działów bo zostanie przekroczona pewna ilość obelg i stresu, której atakowana strona zdoła przyswoić.
Nie pytam o to w jaki sposób uniknąć takiego czegoś bo czasami się nie da. Chciałbym zapytać, jak często wam się zdarza, że zmieniacie pracę ze względu na to, że nie jesteście w stanie zaakceptować konkurencji, która wynika z takiego niejawnego mobbingu (odcinanie od zasobów, walka o władzę sposobami, które są społecznie nieakceptowalne, rasistowskie teksty, ignorowanie waszych uwag odnośnie czystości oraz designu kodu lub nawet komplikowanie kodu i architektury byle tylko wasz pomysł nie został wdrożony).
Jestem kontraktorem, jeżeli jedna na 10 osób z mojego bezpośredniego zespołu mnie obraża za plecami i próbuje zastraszaniem nastawiać ludzi swojej narodowości przeciwko mnie to rozwiązaniem będzie uprzejmie powiadomienie szefa tego gościa o takich praktykach i znalezienie sobie nowego klienta. Smuci mnie jedynie to, że ile kiedyś byłem pionkiem i tylko słyszałem o takich aferach w różnych firmach tak teraz niestety co jakiś czas obrywam nie ze względu na swój performance (który mam najwyższy w teamie), ale np. ze względu na to, że nie jestem określonej narodowości (oczywiście nigdy wprost, ale za plecami) i że np. nie godzę się na zastraszanie lub mówię na retrospektywach, że informacje powinny być dostępne dla każdego członka zespołu, żeby każdy mógł partycypować. W poprzedniej pracy (startup) słyszałem również, że mój szef też się skarżył, że był obrażany przez swojego szefa. Jak często spotykacie się z takimi rzeczami? Czy naprawdę mobberzy pokroju Steve'a Jobsa są tak często spotykani w tej branży? W jaki sposób przestać o czymś takim myśleć po pracy? Oczywiście w przerwach między nauką na rozmowy rekrutacyjne.