Spółka zoo wiąże się z dodatkową papierlologią - musisz mieć pełną księgowość, musisz co rok składać sprawozdania do KRS, nie możesz sobie po prostu kasy wypłacić z bankomatu, bo wszystko musi być rozliczone co do grosza.
Dla ciebie jest to większe bezpieczeństwo, bo w razie fakapu to najwyżej zaorają Ci spółkę, ale twojego osobistego majątku nikt nie ruszy.
Musisz przemyśleć kwestię zarządu, formy zatrudnienia ciebie oraz tego, w jaki sposób będziesz wyciągać pieniadze na życie ze spółki. Musisz to zrobić z głową, żeby dwa razy nie płacić podatku - raz jako spółka, drugi raz jako Twój dochodowy.
Pamiętaj, że w w przypadku JDG wszystko jest proste - ta sama osoba jest jednocześnie właścicielem, szefem oraz pracuje dla działalności. Spółka jest bardziej skomplikowana, możesz być tylko udziałowcem ale niczego tam nie robić, możesz pełnić jakaś funkcję (np. prezesa zarządu) ale nie być ani właścicielem ani w niej nie pracować, a możesz nie być ani właścicielem ani zarządem, a jedynie się w spółce zatrudnić. Opcji jest wiele.