Pytanie co masz na myśli pisząc podwykonawca, bo chyba nie udawaną UoP przez B2B. Sam często się zastanawiam jaki procent osób w IT pracuję jako freelancerzy. Co tak w zasadzie jedna osoba jest w stanie stworzyć samemu? Proste strony www? W dobie wordpressa - każda nietechniczna osoba jest w stanie sobie stronkę zrobić sama. Przy większych projektach potrzeba już zazwyczaj grafika, UXa, biznesu, testerów, kogoś do rozmów z klientem - i robi się z tego mały software house. Natomiast często od nieprogramistycznych znajomych spotykam się z opiniami/sugestiami - dlaczego pracuję dla kogoś, a nie założę własnego biznesu lub dlaczego nie znajdę sobie pracy zdalnej. Odnoszę wrażenie, że panuję chyba trochę błędne wyobrażenie jak wygląda wytwarzanie oprogramowanie od środka i realia pracy w IT - oraz wyolbrzymione przekonanie o łatwości pracy w 100% zdalnej. Tak samo, od każdej osoby, która planuję zostać programistą słyszę, że chce pracować zdalnie - najlepiej jeszcze w innej strefie czasowej :P Możliwe, że kwestia branży i technologii - ale przed erą COVID'a praca zdalna to był kąsek dla garstki ludzi. Sam mam nadzieję, że teraz trend się odmieni i praca zdalna/asynchroniczna stanie się bardziej popularna.