Cześć!
Od 4 miesięcy pracuję w pewnej małej firmie (do 5 pracowników) na stanowisku programisty Java. Jest to moja pierwsza praca w zawodzie.
Aktualnie jestem również studentem, dlatego pracuję na niepełny etat. Zastanawiam się czy warto rozglądać się za większą (bardziej renomowaną?) firmą, czy siedzenie w tak małej ekipie może mieć negatywny wpływ na przyszłość?
Jeżeli chodzi o zarobki to nie narzekam (2.5k na 3/5 etatu), wykonuję fajne zadania - na pewno jakoś się rozwijam. Pytanie tylko czy w większej firmie (korpo?) zdobywanie wiedzy i doświadczenia nie jest szybsze, czy pierwsza praca w tak małym zespole nie jest zła?
Jakie jest Wasze zdanie? :)