Hej wszystkim,
Jestem w trakcie pisania apki, która być może przyniesie jakieś zyski w przyszłości. Niestety brak mi środków i podejścia biznesowego dlatego postanowiłem podjąć współpracę ze znajomym, którzy od lat prowadzą firmę developerską, po wstępnej rozmowie są zainteresowani i chcieliby zobaczyć demo.
I tu się rodzi pytanie - czy mogę się w jakikolwiek sposób zabezpieczyć przed kradzieżą pomysłu? Po prezentacji dema mogą przecież zrealizować coś podobnego u siebie w firmie.
Ciężki temat.
Patenty na pewno odpadają (temat był już wiele razy poruszany - na aplikacje czy algorytmy patentu nie uzyskasz, poza tym podejrzewam, że już coś podobnego do Twojej apki na świecie istnieje).
Jedyne co mi przychodzi do głowy to sporządzenie umowy, w której oni zobowiązują się nie tworzyć aplikacji podobniej do Twojej, a w przypadku złamania będą zobowiązani zapłacić karę. Ale realnie na to patrząc, i tak będzie to raczej zapis niemożliwy do wyegzekwowania:
cerrato napisał(a):
Jedyne co mi przychodzi do głowy to sporządzenie umowy, w której oni zobowiązują się nie tworzyć aplikacji podobniej do Twojej, a w przypadku złamania będą zobowiązani zapłacić karę.
No właśnie o to mi chodziło. Zastanawiało mnie przede wszystkim, czy taka umowa ma jakąkolwiek moc prawną, bo podpisać można każdy papier.
cerrato napisał(a):
- po pierwsze, jeśli uznają, że pomysł jest naprawdę wartościowy i będą chcieli Ci to ukraść, to i tak to zrobią. Nie zrealizują przez swoją firmę, ale przez nowo założoną działalność brata szwagra kuzyna kolesia, z którym gadałeś. Weź im teraz coś udowodnij
- piszesz, że nie masz środków, za to oni są w lepszej sytuacji. Niestety, w sądzie na ogół wygrywa ten, kto ma lepszych prawników. Oni będą mogli się bawić latami w chodzenie po sądach. A Ty? Masz na to czas oraz kasę, żeby zapłacić prawnikowi za udział w wielu rozprawach, opinie biegłych itp?
- jeśli na samym początku podchodzisz do tematu z nastawieniem, że to są oszuści, to ten fakt nie zapowiada zbyt dobrze waszej dalszej współpracy.
Absolutnie nie uważam ich za oszustów, a wręcz za uczciwych i obrotnych ludzi, ale przezorny zawsze ubezpieczony, zwłaszcza w biznesie.
Jakieś ryzyko będzie zawsze, jednak jeśli miałbym jakąkolwiek podstawę do pójścia do sądu to byłoby znacznie mniejsze. Nie sądzę, żeby apka była na tyle dochodowa, żeby posunęli się do takich kombinacji i nastawili na szwank dobre imię firmy, którą budowali przez lata.
Zastanawiało mnie przede wszystkim, czy taka umowa ma jakąkolwiek moc prawną
Tak, tylko musi być napisana z głową. I tutaj już raczej musisz się wspomóc jakimś prawnikiem, który nad tematem przysiądzie. Zejdzie mu przynajmniej kilka godzin, co przy stawce godzinowej rzędu 100-300 zł da Ci kwotę 1-2kpln.
A ja powiem krótko: nie robić interesów, jeśli się nie umie. Można być dobrym programistą i żadnym biznesmenem albo odwrotnie. Sam pomysł to nic jeśli zawali się sprzedaż.
@PerlMonk: bez przesady, tu chodzi o zainwestowanie pieniędzy a nie w to czy ktoś ma głowę do interesu, przeważająca większość projektów takich szuka i potrzebuje inwestora z zewnątrz, stąd powstaje sporo spółek które posiadają po jednym produkcie.
