Blazor to taki Google Web Toolkit (GWT) bis tyle, że teraz mamy C# zamiast Javy (główna różnica widoczna dla programisty) i kompilację do JS+WASM zamiast samego JSa (to akurat "szczegół" implementacyjny raczej). GWT miał pierwszą oficjalną wersję 13 lat temu (2006 rok).
Tak i nie.
Zapominasz o czymś, co się zwie Blazor Server (no i właśnie, uj wie jak to się zwie. Sam MS zrobił okrutny burdel w nomenklaturze).
O to mi chodzi:
https://docs.microsoft.com/pl-pl/aspnet/core/blazor/hosting-models?view=aspnetcore-3.0#blazor-server
A to po pierwsze nie jest już eksperyment, a po drugie działa zupełnie inaczej i nie jest potrzebne żadne Mono WASM i nie ma tam WebAssembly.
Ale sam kod po stronie serwera jest praktycznie identyczny jak w przypadku Blazor Client.
Żadnego babrania się w syfie (JS), żadnych ograniczeń przeglądarki.
No jak dla mnie bajka, bo ja jestem twardogłowym (strong-typed ;-)) programistą i te wszelkie cuda wianki i wiązanie krawata trzymając rękę w tyłku, jakie odchodzą na front-endzie powodują, że mam torsje.
Nie jestem w temacie dokładnie, ale jednym z powodów upadku GWT jest to, że było wzorowane zdecydowanie bardziej na desktopowych UI toolkitach niż na podejściu typowo HTMLowym. Problemem był też długi czas kompilacji, niewygodna integracja z nowymi bibliotekami JSowymi, itd
Tu jest jednak inaczej.
Mimo wszystko przez kilka lat GWT było hitem i dużo Javowych zapaleńców robiło w tym aplikacje biznesowe. Samo Google też. Na stronie http://www.gwtproject.org/ mamy:
GWT is used by many products at Google, including Google AdWords and Google Wallet. It's open source, completely free, and used by thousands of enthusiastic developers around the world.
Google Wave było oparte o GWT i jak pewnie niektórzy pamiętają, też zdechło i to bardzo szybko.
Bardzo możliwe, że Blazora spotka to samo. Najpierw ekscytacja przez kilka lat, a potem zapomnienie. Jasnowidzem (czarnowidzem?) jednak nie jestem, więc nie będę się pod tym podpisywał. Jeśli jednak miałbym obstawiać to stawiałbym na to, że za 10 lat zainteresowanie Blazorem (bądź bliżniaczymi pod względem mechaniki projektami w .NETu o ile takie będą) będzie nikłe.
Mam zupełnie inne zdanie na ten temat.
Nie każdy pisze aplikacje do lajkowania kotów (albo super-duper portali) dostępnych everywhere.
Ja np. mam bardzo konkretne potrzeby, co do których taki Blazor Server włączenie z jego ograniczeniami (a są takie) jest po prostu idealny.
Sądzę, że powstanie w nim duża ilość aplikacji biznesowych działających w intranetach/ekstranetach.
Poza tym mamy coś takiego RadZen: https://www.radzen.com/
Co dla klikaczy (chodzi tak naprawdę o szybkie tworzenie frontu do bazy danych, albo i może prototypu większego projektu) wydaje się mega cukierkowate.
I fakt Blazor Client (czyli oparty o WebAssembly i całkowicie wykonywany w przeglądarce) aktualnie nadaje się tylko do eksperymentów.