Nie ma pracy dla Juniora !

Jestem po studiach Iżynieri Programowania w Rzeszowie. Pracę inżynierską napisałem z Sieci Semantycznych. W tym się też specjalizuję Znam bardzo dobrze OWL, ODL, SPARQL, MYSQL, PHP, HTML, CSS. Interesuję się również sztuczną inteligencją, maszynami wnioskującym. Mam ukończone projekty: Kompilator z Pythona do C napisany w PHP oraz CMS PHP. Pomimo tego nie mogę znaleźć pracy. Jeden z Dyrektorów w Krakowie na rozmowie kwalifikacyjnej wyśmiał mnie mówiąc, że ten kod do niczego się nie nadaję. Miałem ofertę w Wrocławiu ale za śmieszne pieniądze, bo według pracodawcy musiałbym się nauczyć WordPressa i Angulara. Wszystkie pieniądze wpakowałem w studia i mam pracować za minimalną krajową?. Co ja mam teraz zrobić. Proszę was o poradę

Idź na Bootcamp. Po Bootcampie masz gwarantowaną świetnie płatną pracę.

Spóźniłeś się o 5 lat, podbnie jak pismaki które plotą o 15k w IT, teraz rynek jest już nasycony. Praca jest tylko dla programsitów z kilkoma latami doświadczenia którzy będa klepać za 50% zachodniej stawki w outsourcingu. Ewentualnie specjalistów od Big data, AI, machine learning z doktoratami których brakuje na zachodzie. Proponuję zainteresować się pracą fizyczną, podobno pracodawcom brakuje na stanowska za 2-3k brutto.

Specjalizować to się możesz jak popracujesz w czymś ładnych parę lat. A Twoją znajomość wymienionych technologii podsumował pan dyrektor. Także więcej pokory, więcej praktyki a mniej narzekania. Powodzenia.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Po%C5%82%C4%85czenie_spawane

Rozumiem, pewnie dużo się jeszcze muszę nauczyć, ale bez przesady stawki jak magazynie Biedronki, przecie to jest śmieszne.

Przecież w biedrze dostają 3k + premie i to jest normalna pensja juniora bez doświadczenia w dużym mieście. Typie ty z wykopu przyszedłeś czy co ?

#Junior5k

Moze masz za duze wymagania? Ja teraz bedac na pierwszym roku studiow znalazlem prace po 2 tygodniach od zaczecia szukania.

Zdziwiłbyś się, ile ludzi zaczynało poniżej stawki minimalnej (stawka minimalna godzinowa na UZ jest od niedawna, JanuszSofty dawały nie raz 8-10 zł na godzinę studentom).

Praca za pensje głodową przez pierwsze X (od miesiąca do pół roku, myślę, że zależy od firmy i człowieka), nie jest niczym dziwnym w IT. Inaczej uważają tylko stażyści w Onecie, którzy się rozpisują o wspomnianym wcześniej #programista15k i #junior5k. Nie podoba się? Jest cała masa wystarczająco dobrze płatnych zawodów.

EDIT:
Ach dałem się naciąć na bait ;/

Czego powinienem się douczyć, żeby chociaż 4k dostać na start?

Czego nauczę się najszybciej?

Widze, ze kolega wlasnie sie zderzyl z rzeczywistoscia:)
jak zaczynalem prace w IT to mi wlasnie laicy nie wierzyli, ze pracuje za takie pieniadze, w najlepszym razie wykazywali sie lekkim rozczarowaniem. Mimo, ze pracowalem za rynkowa stawke(jak dla juniora). Ludzie mysla, ze skoro pracujesz jako inzynier, jeszcze jako "informatyk" to, zeby wyplate do domu przyniesc potrzebujesz taczki. Tak nie jest, przynajmniej nie na poczatku - te 15k to efekt lat pracy nad soba. Jesli ktos Ci oferuje prace za minimalna to bierz, im szybciej zaczniesz, tym predzej dojdziesz do przyzwoitych zarobkow. Sam znam chlopakow, ktorzy na studiach zaczynali od kilkuset zlotych, a teraz sa juz seniorami i sie pobudowali. Nie mysl nawet, ze zaraz po studiach bedziesz z nimi pracowal ramie w ramie, na takich samych warunkach. Nie Ty jeden cos wyniosles ze studiow. Myslisz, ze reszta po studiach jest w ciemie bita i ma magisterke za "Hello World" z inputem o imie i wiek?

Skromny Kret napisał(a):

Czego powinienem się douczyć, żeby chociaż 4k dostać na start?

Ja jak zaczynalem 3 lata temu to dostalem 2k na start. Po 3 miesiacach uroslo do 4k.
Takze nie narzekaj, tylko pokaz ze potrafisz.
Jak bedziesz dobry, a nie tylko roszczeniowy, to pracodawca szyko Cie doceni.

Skromny Kret napisał(a):

Czego powinienem się douczyć, żeby chociaż 4k dostać na start?

Doucz się:

• spawanie metodą MAG
• rysunek techniczny

Płacą od 5500

http://oferty.praca.gov.pl/portal/index.cbop#/szczegolyOferty?c211ce57c2fe2cb009e171fc6aa64168

Skromny Kret napisał(a):

Znam bardzo dobrze OWL, ODL, SPARQL, MYSQL, PHP, HTML, CSS.
Nie ma pracy dla Juniora !

dobre, dobre, podziwiam za kreatywność :)

robi się tu drugi wykop, już nawet taki sam poziom baitów

no faktycznie drugi wykop, bo nawet juz zaczyna sie paranoja, ze wszystko mus byc baitem i nie daj boze sie nabrac.

bait to studia i rynek pracy w polsce

[Skromny Kret napisał(a)]:

Czego powinienem się douczyć, żeby chociaż 4k dostać na start?

Magazyn w UK, spokojnie równowartość 4k złotych będzie.

Jest praca dla Juniorów, którzy coś umieją na dobrym poziomie. Najwyraźniej jesteś po prostu słaby i tylko wydaje Ci się, że coś umiesz... potwierdziła to rzeczywistość - rynek pracy (i Pan Dyrektor Śmieszek). Dlatego właśnie studia informatyczne powinno robić się dla siebie. Studia informatyczne nie przygotowują do pracy. Z odpowiednią wiedzą i umiejętnościami bez problemu można znaleźć pracę bez formalnego papierka. A jeśli szkoda Ci poświęconego czasu i wydanych pieniędzy na studia to po co je robiłeś ? było się najpierw czegoś DOBRZE nauczyć i szukać pracy. A później ewentualnie rozpocząć studia w trybie zaocznym, oczywiście dla siebie.

Daj sobie trochę czasu na znalezienie tej pracy, po 15-20 rozmowach możesz zacząć się zastanawiać czy nie powinieneś podnieść swoich umiejętności.

Pokaż ten kod.

Orzeł Niebieski napisał(a):

Najwyraźniej jesteś po prostu słaby i tylko wydaje Ci się, że coś umiesz... potwierdziła to rzeczywistość - rynek pracy (i Pan Dyrektor Śmieszek).

to było pisane nie raz, sam próbowałem po pół roku/roku i niestety taka gorzka prawda (do której czasami ciężko sie przyznać przed samym sobą), że g**no umiałem, teraz po dwóch mogę powiedzieć, że robię w miarę dobry web bez wstydu i coś tam już wiem+doświadczenie komercyjne

Na nazwę tematu bardziej pasuje "Nie chcą mi dać 4k bez doświadczenia".
Z takimi wymaganiami będzie ciężko cokolwiek znaleźć, o ile to w ogóle możliwe w przypadku PHP.

"Proszę was o poradę"
Idziesz tam gdzie dają najwięcej, tyrasz jakiś czas za te "śmieszne pieniądze", po jakimś czasie rozglądasz się za lepiej płatną pracą.

Uzasadnieniem dla tych 4K będą z całą pewnością koszty życia w Krk czy innych aglomeracjach i chęć usamodzielnienia się, wchodząc w dorosłe życie. Koniec studiów to czas ślubów i dzieci. Za studia i utrzymanie swojej pociechy w innym mieście a nawet w tym samym to raczej płacą rodzice, no chyba że ktoś jest w stanie utrzymać się i płacić na studia samodzielnie. Według Waszej tej waszej logiki do dalej przez jakiś czas jeszcze rodzice mają dopłacać do utrzymania startującego w dorosłe życie dziecka i tym samym dopłacać do interesu pracodawców? Mnie nie chodzi o to czy junior generuje straty czy nie ale obserwując to wszystko można dojść do wniosku, że istnieje pewien punkt odniesienia, wykorzystywany przez pracodawców, w tym sensie płaca minimalna i koniec gadania. Tymczasem kiedyś w firmie startując z niewielką wiedzą udało mi się wynegocjować parę stów więcej.

Niestety, w Polsce, żeby zostać programistą trzeba być bogatym z rodziny. Albo wydasz przez 4 lata studiów na mieszkanie (pokój 1k, kawalerka 2k+), albo wydasz 10-20k na bootcamp. Po tym czasie jeszcze ~6-12ms. zarobków, z których po opłatach zostanie Ci dieta czokoszokowa. Szkoda, że nikt nie spojrzy na oczekiwania autora z perspektywy samych kosztów życia, a będzie capslockiem pisał jaki z niego pasożyt.

Większość kończy studia z 3-4 latami doświadczenia, więc ich problem startu po studiach nie dotyczy - co Ty robiłeś przez studia że nie masz zadnego doświadczenia?