Po co informacje...
Bo wszelkie rozmowy to marketing i służą do tego, by obie strony pokazały swoje pozytywy?
Na żadnej rozmowie człowiek nie dowie się tego, czego potencjalny pracodawca nie chce rozgłaszać na lewo i prawo - np. tego, że jest duża rotacja / pracownicy uciekają / projekty polegają na renowacji starych trupów napisanych w technologiach z XVII wieku / zarządzanie kuleje / awans raczej nie wchodzi w grę / etc...
O atmosferze również nikt nie informuje na tabliczce na drzwiach i wiedzą o niej głównie pracownicy.
Kasa w pracy to nie wszystko ;)
A co do rekrutacji ludzi z doświadczeniem to z moich obserwacji mogę stwierdzić że czasem ręce opadają jak widzi się jak jest prowadzona...
Mam wrażenie że niektóre osoby zaangażowane w procesy rekrutacyjne nie mają pojęcia o tym co się liczy u programisty i ich know-how kończy się na rekrutacji absolwentów za pomocą testów na poziomie materiału akademickiego, które są oderwane od rzeczywistości i realnej pracy...
IHS => dzięki za info :) Ciekawi mnie czy atmosfera pozytywna i jeśli ktoś stamtąd znika to jakie są tego najczęstsze powody :)