Nigdy nie pracowałem jeszcze w IT , stąd też moje pytanie. W którym dniu pracy podpisaliście umowę zlecenie/o prace z pracowawcą ?
Czy w tej branży przed zatrudnieniem, są jakieś dni próbne?
- Rejestracja:około 18 lat
- Ostatnio:12 miesięcy
Czy w tej branży przed zatrudnieniem, są jakieś dni próbne?
Jak pracowałem w helpdesku żeby sobie zarobić na wakacje po maturze to tak, umowę podpisałem dopiero 3 albo 4 dnia. Ale w przypadku sensownej pracy nie ma takich rzeczy - podpisanie umowy od 3 miesięcy przed rozpoczęciem pracy do maksymalnie pierwszego dnia pracy.
umowa zlecenie w ogole nie musi byc zawierana w formie pisemnej, najczesciej jednak jest, zwlaszcza w normalnych firmach i dobrze, praktyka jest rozna, nie ma formalnych wymogow, wazne zeby zglosili do ubezpieczenia i inne formalnosci, najczesciej w pierwszym lub chociaz w pierwszych dniach pracy, czasami zlecenie jest podpisywane do tylu tj po przepracowanym okresie przy rozliczeniu finansowym, np po miesiacu, najczesciej i najwygodniej jak jest od poczatku na pismie
- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:5 miesięcy
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:3573
W 1 swojej pracy podpisywałem tydzień później i wcześniej miałem taki okres próbny
Strasznie januszowe to było :/

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
jeśli pracujesz już tydzień to umowa jest ważna nawet bez papierka, oczywiście warto mieć w zanadrzu jakiś dowód, wiadomo jak to u nas w tej dżungli ;)

- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:1205
Formalnie powinieneś podpisać umowę pierwszego dnia pracy. W obecnej pracy w tym właśnie dniu podpisałem umowę, ale w np. w poprzedniej pracy czekałem na umowę 3 miesiące, bo wtedy tam był taki czas oczekiwania z jakiegoś powodu i wszyscy dostawali umowy z takim opóźnieniem (wypłata przychodziła normalnie, co miesiąc) ;-).
Najlepiej upomnij się o umowę z wyprzedzeniem tak, aby mieć ją pierwszego dnia pracy w rękach.
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:10 dni
- Postów:481
Ja miałem tak, że dopiero po 2. tygodniach dostałem do podpisania umowę zlecenie. Z tym, że było to dość specyficzne, bo nie miałem żadnej rekrutacji do tej firmy, tylko właśnie takie 2 próbne tygodnie i przerabianie tutoriali. Jednak i tak wtedy powodowało to takie dziwne uczucie, że przychodzisz na 8h, a nie masz żadnej umowy :)) Ale ogólnie firma okazała się bardzo w porządku, warunki też są bardzo dobre, jak na początek i jestem już któryś miesiąc na umowie o pracę.
- Rejestracja:ponad 12 lat
- Ostatnio:około godziny
- Postów:3550
W pierwszej pracy po ok. tygodniu bo szef był na wyjeździe.
Z doświadczenia wiem, że nie ma co się za bardzo spinać przy umowach-zlecenie lub o pracę - te kilka dni opóźnienia nikomu nie robi różnicy.
Z B2B bywa trochę różnie. Z opowieści znam historię, gdzie osoba w korpo musiała walczyć z księgowością, która nie chciała zapłacić za trzy dni pomimo zapewnień menago, że wszystko jest OK.
W pierwszej pracy podpisałem tydzień przed rozpoczęciem pracy. Teraz dodatkowo robię na b2b gdzie indziej i podpisałem 2 tygodnie przed rozpoczęciem prac, a jakiś miesiąc przed wystawieniem pierwszej faktury (umowa o współpracę). Jak mniejsze zlecenia do kilku stówek, różnym podmiotom, to mailowo, uzgodnienie zlecenia, a potem wystawiam fakturę - nigdy jeszcze sie nie naciąłem. Bez umowy nie powinno się ruszać palcem (mail to też umowa), a dzień próbny powienien być tak samo opłacany, lub uzgodnione, że to JEDEN dzień, gdzie zobaczymy jak się współpracuje, a zadania nie będą komercyjne.