Witam. Pracuję jako programista Javy EE już 5 miesiąc, ale czuje, że to nie to. Ogólnie skończyłem studia magisterskie i podjąłem pracę na tym stanowisku. Od początku radzę sobie "tak średnio", zwykle taski robie dosyć wolno. Ogólnie zauważyłem, że inne osoby które ze mną zczynały ogarnęły już elegancko technologie, a ja ciągle jestem nieogarnięty. Nawet nowe osoby które przychodzą wydają mi się lepiej rozeznane w temacie. Troche mnie to martwi i czuję, że się nie spełniam, że rozwijam się za wolno i że zespół przeze mnie sporo traci a ja marnuje swój potencjał który mógłbym wykorzystać gdzieś indziej. Wydaje mi się że nie mam predyspozycji na dobrego programiste Javy. W związku z tym mam do Was pytanie. W jakim innym kierunku pójść? Najlepiej jakby również było to związane z programowaniem i żeby nie było trudno znaleźć w tym zatrudnienia. Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
polecam:
Krystaliczna kula do wróżenia
http://ksiegarniamagiczna.pl/243-krystaliczna-kula-do-wrozenia-ze-szklana-podstawka-5-cm.html


- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:około 7 lat
- Postów:957
5 miesięcy to bardzo niewiele. Prawdziwą płynność tematu osiąga się po latach, a nie miesiącach. Gdy przypominam sobie, jak tworzyłem kod na starcie, to bym się teraz załamał. Ale nie o załamywanie chodzi, tylko o dalszą ciężką pracę. Poza tym każdy ma inne zdolności do uczenia się i czasami jedni szybko łapią temat, ale mogą mieć problem z prawdziwym wgłębieniem się. Lub po prostu mają inne back-ground.
Poza tym Java EE to nie jest najprzyjemniejszy stack, żeby pokochać programowanie. Poeksperymentuj w domu i zobacz co cię jara, nikt za ciebie życia nie przeżyje.

- Rejestracja:prawie 14 lat
- Ostatnio:około 14 godzin
- Postów:2512
Sam musisz wiedzieć co chcesz robić w życiu. Mi na przykład marzy się programowanie gier, ale nie było to mi dane i obecnie oprogramowuję interfejsy do urządzeń. Nie biegnę jednak na forum i nie wylewam żali publicznie. Wiem, że jeżeli mam coś zmienić to muszę to zrobić sam.
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:185
datdata napisał(a):
Poza tym Java EE to nie jest najprzyjemniejszy stack, żeby pokochać programowanie. Poeksperymentuj w domu i zobacz co cię jara, nikt za ciebie życia nie przeżyje.
w porównaniu do c++ albo php to java ee to cud, miód i orzeszki. :P
Jest to kobyła, ale poukładana kobyła.

- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Lokalizacja:UK
- Postów:2235
W jakim innym kierunku pójść? Najlepiej jakby również było to związane z programowaniem i żeby nie było trudno znaleźć w tym zatrudnienia. Będę wdzięczny za wszelkie odpowiedzi.
Załóż własny, nowoczesny, kreatywny startup i zbieraj puszki. Bądź niczym gracz na giełdzie szukając skupu z najlepszą stawką. Wybij się ponad innych i wzbogać na najlepszych okazjach sprzedaży.
Dostałeś odpowiedź od animowej osoby w internecie- zamierzasz się posłuchać? Czy naprawdę myślisz że z N zawodów na świecie ktoś na forum internetowym trafnie podpowie i wskaże Ci właściwą drogę w ogóle Cię nie znając i nie wiedząc czym też jest ten Twój "potencjał"? Nasza cywilzacja chyba naprawdę nie idzie w dobrym kierunku skoro ludzie na forach zadają takie pytania...
- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1683
nie załamuj się. to nie jest jakiś wyścig. 5 miesięcy. i tak jesteś na wygranej pozycji. to normalne że robisz wolniej niż inni. my cwaniacy już tak mamy. po co się wybijać tak do przodu skoro można robić wolniej a w międzyczasie porobic sobie coś innego. mechaniczne zawalnie do przodu z taskami nie daje super wiedzy - a czytanie już innych rzeczy jak np. niebezpiecznika czy wykop czy 4programmers tak mozna rozwinąć skrzydła. dlatego moim zdaniem - miej w****ane i do przodu. najwyżej za kilka miesięcy zmienisz sobie prace na programiste java tylko w innej firmie. mozesz tez zawsze zostac adminstratorem anprzyklad
Karykatura programis napisał(a):
Ogólnie zauważyłem, że inne osoby które ze mną zczynały ogarnęły już elegancko technologie, a ja ciągle jestem nieogarnięty. Nawet nowe osoby które przychodzą wydają mi się lepiej rozeznane w temacie.
Jesteś pewien, że włożyłeś w to tyle pracy co te osoby? Może oni uczą się we własnym zakresie, a Ty tylko czekasz na magiczne oświecenie? ;)
- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:ponad 5 lat
- Postów:120
zz napisał(a):
Karykatura programis napisał(a):
Ogólnie zauważyłem, że inne osoby które ze mną zczynały ogarnęły już elegancko technologie, a ja ciągle jestem nieogarnięty. Nawet nowe osoby które przychodzą wydają mi się lepiej rozeznane w temacie.
Jesteś pewien, że włożyłeś w to tyle pracy co te osoby? Może oni uczą się we własnym zakresie, a Ty tylko czekasz na magiczne oświecenie? ;)
Albo robili już coś podobnego w poprzedniej pracy / na studiach / w domu. Ludzie uczą się z różnym tempie z wielu powodów. Nie widzę powodu, żeby się poddawać po raptem 5 miesiącach.
Biały Orzeł napisał(a):
Może SAP? (język abap jest b. prosty)
no... przy tym mozna rozwinąć pasję do programowania, że hej...
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:około 7 lat
- Postów:278
Ja mam kolegę ze studiów, który równocześnie poszedł ze mną do pracy (różnica tygodnia), ale on robi w Java EE
, w znanej korpie informatycznej.
Ja mu zazdroszczę, a on mi.
On uważa, że mam prostszą robotę, mniej stresu, dobra kasa, mógłby się wymienić.
Ja uważam, że on ma większe możliwości rozwoju, lepszy popyt na rynku, generalnie jak się postara to lepiej zarobi, że ogólnie Java EE
jest trendy.
Według mnie gość nie docenia tego co ma i co umie.
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... ale Java EE
to na pewno świetny wybór (głupotą jest rezygnacja z tej drogi).

Javie EE
, ale aktualna firma rozpieszcza (korzystna umowa). Zanim bym zarabiał tyle co teraz, to zbyt długi okres czasu. Raz powiedziałem w towarzystwie nietechnicznym, że "myślę o zmianie pracy, bo są ciekawsze języki" to popatrzyli się na mnie jak na wariata i wręcz krzyknęli "masz taką pracę i jeszcze chcesz zmienić ?!"... ludzie nie wiedzą co się na rynku IT dzieje. Ale jest trochę niesmak, że jesteś po złej stronie trendu ;)
Bo na Java/Java EE/Spring'a lecą hejty a... karawana jedzie dalej.

@szarotka Chodzi mi o to, że na Jave ogolnie jest raczej dosc spory hejt. Sporo np. na boilerplate, który w normalnej pracy sprowadza się do tego, że większość tego kodu zwyczajnie generujemy. Java jest dość prosta i krzywdy na dzeń dobry nie zrobi, ale na tyle wielka, że żeby dużo rzeczy w niej poznać to potrzeba lat.
No i mnóstwo ludzi wieszczy koniec, a statystyki pokazują wręcz przeciwnie.
- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:prawie 5 lat
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:1683
jaki tam hejt wgl kto się tym przejmuje to nie wiem. boilerplate tak samo wiadomo, że jest np. Lombok albo ide generuje.
z drugiej strony po co te settery wszędzie to nie wiem. wprowadzanie dodatkowej logiki do setterów zwykle jest średnie. przy refactor i tak zwykle settery też muszę zmieniać a jakoś pythonowcy umieli sobie poradzić bez setterów?
moim zdaniem to programowanie to jest coś pięknego, ale są fajniejsze dziedziny. chyba fajnie to jest mieć firme która przynosi koksy i wymyślać jakieś nowe rzeczy. zrobimy to, zrobimy tamto, delegujemy zadania niżej, ludzie to robią, okazuje się że pomysł wypala przynosi jeszcze większe zyski a my tylko leżymy i sobie myślimy i jeszcze można robić imprezki i być jak master a nie slave.


Ja bym się nie zniechęcał na Twoim miejscu.
To, że są różnice między Tobą a innymi to sprawa oczywista, tak będzie i już. Zawsze będą lepsi i gorsi od Ciebie.
Jeśli czujesz, że masz braki, to ucz się od innych. Jak wolno Ci idzie z taskami, to skup się na jednym i przerabiaj go na milion sposobów, jeśli nie w pracy to w domu.
Wiem, że czasami nie jest łatwo po ciężkim dniu usiąść znowu przed kompem i klepać kod dalej. Ale... zakładając, że norma to 8h, a jakbyś zapiął kobyłę i jechał 12h? Wtedy statystycznie w ciągu roku jesteś w stanie zrobić 50% więcej niż inni... ale to tylko teoria, nikt z nas nie jest przecież Elonem Muskiem.
Sam to przerabiałem w w/w sposób. Miałem serdecznie dość po 3 miesiącach. Natomiast, kiedy moi znajomi zgniatali kolejne puszki od piwa, ja w tym czasie nauczyłem się nowych rzeczy.
Poza tym, weź wolne, idź na siłkę, spotkaj się ze starymi znajomymi. Oderwij się od ciągłego myślenia o pracy, bo to może doprowadzić do nerwicy.
- Rejestracja:prawie 9 lat
- Ostatnio:prawie 6 lat
- Postów:43
Wypas owiec na średniej wielkości hali gdzieś na południu Polski ? ;-)
A tak poważnie, to sam musisz zdecydować, musisz sam znaleźć rzeczy, które w najgorszym przypadku - nie nudzą Cię, a w najlepszym - pasjonują. 5 m-cy i nie wiesz, czy chcesz być programistą, eh, chciałbym mieć takie problemy. Możliwe, że trafiłeś do mocnego, bardzo rywalizującego zespołu - w innych miejscach może być zupełnie inaczej tzn. nie będziesz tak odstawał. Nie każdy lubi rywalizację.
IT to mnóstwo ról, a programista jedną z nich: programista, tester, quality assurance, PM, support, IT delivery, goście od SLA-a, analitycy biznesowi, administratorzy...