Witam Was serdecznie :) Zostalam zapytana przez pewna firme technologiczna z siedziba w Madrycie czy polscy programisci, architekci i ogolnie informatycy byliby zainteresowani praca u nich. Ogolnie rzecz biorac, w Hiszpanii brakuje specjalistow z Waszej dziedziny i chcieliby poszerzyc poszukiwania na Polske, gdyz slyszeli, ze dobrze pracujemy ;) Z tego, co sprawdzilam w Internetach (raporty Hays Poland i takie tam), zarobki sa chyba podobne. Chcialabym poznac Wasze opinie zanim dam im odpowiedz i ruszymy z publikowaniem ofert pracy. Z gory dzieki za odpowiedzi :)
- 1
- 2

- Rejestracja:ponad 13 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:4882
to jeszcze ja dopowiem ze w pracy mam paru hiszpanow to moge dopytac jezeli autor tematu nie bedzie czegos wiedzial ;)
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 9 lat
- Postów:5
@ds Myślę, że raczej w grę wchodzi przyjazd do kraju i uczestniczenie w regularnych zebraniach, ale mogę dopytać. Z tego, co wiem, jeśli chodzi o technologie, potrzebowaliby specjalistów od Big Data głownie, ale także osoby znające Java i Java Script, Hadoop, Python, Scala, R. Z doświadczeniem, jak i bez niego. Zastanawiają się też nad ofertą praktyk na uniwersytetach.
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:ponad 6 lat
- Postów:16
Ogólna odpowiedź brzmi - czemu nie.
Szczególna, jeśli miało by to wyglądać jak w polandii, z doopawatymi pierdołami z HR (a szczególnie z agencji), z notorycznym przeciąganiem terminów, pogardą dla kandydata, bez podanych warunków, widełek, technologii, składu zespołów itp. to raczej sobie darujcie.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
a jak z angielskim u Hiszpanów, bo wiem, że raczej niechętnie nim operują ?

- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:ponad 5 lat
- Postów:87
@Mestena
Kiedyś robiłem rozpoznanie różnych krajów pod względem pracy w IT i z tego co pamiętam Hiszpania dość blado wypadła. To było jakiś czas temu i nie pamiętam już dokładnie wszystkich czynników ale coś mi z tyłu głowy siedzi że nie było u nich najlepiej z językiem i widełkami płacowymi. Chętnie bym się dowiedział ile dają za:
a) Java 2 lata technologie webowe
b) Java + Scala + BigData (Hadoop, Spark itd) 3 lata

- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:ponad 8 lat
- Postów:83
Skoro zarobki podobne a wydatki znacznie wieksze to raczej slabo...
Morze śródziemne kusi, ale za Barcelone 24/7 to ja podziekuje. Co innego kurorty typu Murcja, Alicante, to inna bajka. Ale o pracy zdalnej zapewne tu nie mowimy :D

- Rejestracja:około 21 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Lokalizacja:Space: the final frontier
- Postów:26433
Madryt to trochę słabo bo do morza daleko ;]
Poza tym pracuje teraz sporo z ludźmi z hiszpanii i generalnie nie chwalą za bardzo swojej ojczyzny. Ponoć pracy mało a januszy dużo i nie bardzo planują wracać ;]
@Mestema
W IT praca zdalna jest jak najbardziej możliwa dla programistów. Sam teraz pracuje dla klienta z NL. Należę do teamu 10 dev. Spotkania ogarniam przez video conf, czasami tylko telefon. Wiadomo, TLem być nie moge ale jako programista - nie ma problemu.
Co do zarobków to (wg mnie) stawki są bardzo zróżnicowane np s Wawie i Krk w stosunku do np Lublina. Co miałaś na myśli ze są podobne?
Ja jestem zainteresowany.
Co do cen w Hiszpanii - są niższe niż u nas, nie tylko w Hiszpani zresztą. Polska dogoniła pod względem kosztów życia Zachód, tylko nie pod względem zarobków.
W Hiszpanii byłem 3 razy (nad morzem, w okolicach Blanes) i ceny wielu rzeczy były albo porównywalne, albo o do 25% niższe.
- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Postów:31
w Hiszpanii jest teraz potężny kryzys na rynku pracy, połowa młodych Hiszpanów nie ma pracy. Mam paru znajomych Hiszpanów, jeden pracował w finansach Polsce i wrócił do Hiszpanii, szukał pracy w Madrycie i zaproponowali mu taką samą stawkę jak w Warszawie, gdzie koszty życia w Madrycie są dużo wyższe i wrócił do Polski, więc sami sobie ocenijcie sytuację tam. Na Numbeo można sprawdzić, jakie są koszty życia.
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 9 lat
- Postów:5
@Caliosys Jeśli chodzi o samą pracę i jej organizację to mąż koleżanki, który pracuje w tej firmie, bardzo sobie chwali. Oprócz ciekawych benefitów i atrakcyjnych stawek, na przerwie obiadowej grają w ping-ponga :p
@czysteskarpety To prawda, że Hiszpanie trochę niepewnie używają angielskiego, ale w IT to niezbędne narzędzie, więc używają, bo muszą.
@Tancerd Widełki pracowe w 90% przypadków są podawane (nie tak jak w Polszy, jak próbowałam znaleźć w necie, to stawki były bardziej tajemnicze, niż ostatnio słynne teczki ;)) Niestety, nie mogę na forum podać ile dokładnie są skłonni zapłacić, a też nie powiedzieli mi samej, mogę tylko zgadywać.
@czarny Kot Podobne stwierdziwszy na podstawie tego raportu Hays Poland co znalazłam w necie. Może odrobinę wyższe, gdyż stawki w Polsce były podane w brutto.
@mayka Przypuszczam, że firma zaoferowałaby pomoc - może nawet poprosiliby o to mnie, kto wie - i ja na ich miejscu zaproponowałabym też kurs językowy dla lepszej asymilacji. Ale w tej kwestii nie udzielili mi dokładnych informacji.
@wielki Kot Ceny, jak kiedyś obliczyłam już nie pamiętam jak, są w proporcji 2/3. Niestety, tak jak ktoś wcześniej porównał - podrzędne miasta i ich ceny to nie to samo co stolica.
@thorbjorn Wg większości gazet, kryzys się kończy i wzbudza to coraz większy optymizm wśród firm. Trzeba też wziąć uwagę branże, które są bardziej podatne na załamania rynku i mniej. Nie wydaje mi się, żeby IT należała do tych pierwszych.
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:ponad 8 lat
- Postów:14
Pracowałem w Hiszpanii przez jakiś czas w research/R&D w zakresie komputerowej wizji. W Hiszpanii jest teraz prawdziwy kryzys z pracą. W Andaluzji nawet 50% młodych ludzi jest bez pracy, a są subregiony na południu kraju, gdzie "unemployment ratio" wśród młodych zbliża się do 70% (!). Rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy skończyli studia techniczne i mieli prawdziwe problemy ze znalezieniem pracy w swoim zawodzie. Bezrobocie zmniejsza się, ale jest to również po kłosie emigracji młodych ludzi.
http://www.tradingeconomics.com/spain/youth-unemployment-rate
Hiszpanie bardzo słabo znają język angielski. O ile w pracy w branży IT nie będzie problemów, o tyle załatwienie czegokolwiek i gdziekolwiek bez znajomości podstaw hiszpańskiego może być prawdziwym problemem. Podam przykład: zakładałem konto w banku w Hiszpanii i dopiero w trzecim oddziale znalazłem kogoś kto zna język angielski i udało się przejść przez całą procedurę.
Zarobki w Hiszpanii nie powalają. Płaca minimalna w Hiszpanii, to 757 EUR. No chyba, że trafi się do dużego i dobrze płatnego projektu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82aca_minimalna#P.C5.82aca_minimalna_brutto_w_krajach_Unii_Europejskiej_i_w_Stanach_Zjednoczonych.5B9.5D
Należy zdać sobie również sprawę, że życie w Madrycie, Barcelonie, czy Walencji jest znacznie droższe niż w pozostałych miastach. Jedna osoba pisała o cenach: tak, nie są one znacznie wyższe, ale są zróżnicowane. I tak na przykład kilogram ziemniaków w sezonie kosztuje 4-5 zł, a 1kg pomarańczy za 1zł.
Zwracam jeszcze raz uwagę: jest duże zróżnicowanie w kosztach życia między Madrytem, Barceloną i Walencją, a resztą regionów.
Niekoniecznie też może komuś odpowiadać styl pracy w Hiszpanii z 2h - 2,5h przerwą obiadową. Tym sposobem siedzi się w pracy czasami 10-12 h. Oczywiście można wrócić zaraz po obiedzie do obowiązków, ale zauważyłem że nie było to dobrze odbierane przez moich współpracowników.

- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:238
Może i schodzi w złą stronę, ale jeśli ktoś ma pojęcie o tamtych stronach, to dobrze żeby podzielił się tą wiedzą lub spostrzeżeniami. Inaczej zostaniemy na poziomie haseł: "kryzys się kończy", "ceny podobne", "angielski wystarczy", "ładnie" itp.
Moim zdaniem, jeżeli ja byłbym zainteresowany, to byłoby to bardziej w stronę dorzucenia sobie nowego języka do już znanych, pomieszkania w miejscu z miarę "gorącymi" zimami i poznania innej, europejskiej kultury.
A, relokacja, nie zdalnie.
- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 9 lat
- Postów:5
@tdp Rozumiem Twoje podejście do tematu, ale moim zdaniem nie ma co porównywać minimalnej krajowej do zarobków, jakie firma byłaby w stanie zaoferować. To zupełnie bez sensu, chyba że mówimy tu o praktykach. Ja od pierwszej swojej pracy od razu po studiach zarabiałam więcej.
Co więcej, mówimy tu o Madrycie, a nie o Andaluzji. Nie wiem czy kiedykolwiek odwiedziłeś, ale tam poza turystyką nie ma po prostu na czym zarabiać, no ok, na oliwkach i owocach może. Centra technologiczne to największe miasta, a nie zapadłe wsie (choć urocze).
Najdłuższa przerwa obiadowa, z jaką się spotkałam to 2h, najkrótsza 1h.
Chciałam tylko poznać Wasze opinie na ten temat, mieszkam w Madrycie od ponad dwóch lat i nie narzekam ani na klimat, ani na ludzi. Nawet jeśli dopiero uczysz się języka, zawsze znajdzie się ktoś wyrozumiały i skory do pomocy.
Ale mówimy o ofercie. Dla mnie osobiście jest atrakcyjna. Jeszcze jedno pytanie, tak z ciekawości, macie rodziny i np kredyt na dom? Jeśli macie życiowe partnerki (partnerów), czy oni też byliby skłonni wyjechać na jakiś czas?


- Rejestracja:około 9 lat
- Ostatnio:około 7 godzin
- Postów:183
Fajnie by było mieć robotę na Kanarach. Np. teraz w Las Palmas jest środek zimy więc jest trochę chłodno http://www.google.pl/search?q=weather+las+palmas&hl=en&gws_rd=cr&ei=FWTVVsSbNqPU6ATrhYugDw ale jak byłem w grudniu to codziennie 20+ i full słońce.

- Rejestracja:około 22 lata
- Ostatnio:4 miesiące
- Lokalizacja:Monachium
- Postów:848
IMHO nawet jeśli zarobki są tam na polskim poziomie, to może się ktoś chętny znaleźć popracować w cieplejszych klimatach przez rok czy dwa.
Szczególnie jeśli ktoś chciałby hiszpańskiego się uczyć (podobno łatwy język), bo w Hiszpanii ze znajomością angielskiego jest słabo:
A jeśli chodzi o zarobki, to pewnie dużo lepiej w ciepłych europejskich klimatach się nie da. Z pewnością lepsze zarobki niż w Grecji, wg. Payscale lekko lepsze od droższych Włoch, więc jak ktoś chce ciepło, a lepiej płatne miejsce w Europie, to chyba jedynie mały Gibraltar (niskie podatki) i południowa Francja zostaje (pomijając pracę zdalną, która nie każdemu odpowiada).
Hiszpania 25k eur (rocznie)
Włochy 23k eur
Francja 36k eur
Polska 20k eur
http://www.payscale.com/research/ES/Job=Software_Developer/Salary
http://www.payscale.com/research/IT/Job=Software_Developer/Salary
http://www.payscale.com/research/FR/Job=Software_Developer/Salary
http://www.payscale.com/research/PL/Job=Software_Developer/Salary
- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:prawie 6 lat
- Postów:156
Wracajac do tematu wyjazdu z rodzina. Jak takie cos firma oczekuje. To rozumiem iz stawka jest na takim poziomie iz jedna osoba bedzie wstanie na poziomie rodzine utrzymac.
Jak byz sie zona dowiedziala. O tym ze moze jechac na wakacje i nie pracowac a maz bedzie se kod skubal. To mysle ze partnerki szybciej podejma decyzje i zmusza xd
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:7 dni
- Postów:481
Po kolejnej wizycie w tym kraju coraz częściej myślę o pracy w Hiszpanii. Klimat! ludzie, atrakcje, góry i morze to są czynniki, które strasznie zachęcają . Z tego co czytam, to Barcelona jest takim centrum start-upów w regionie i pracy w IT jest tam bardzo dużo. Minusem na pewno będą wysokie ceny mieszkań i liczba turystów, ale może udałoby się mieszkać gdzieś na obrzeżach miasta. W innych miejscach na południu nie ma już takiego dużego rynku, ale oferty są - Malaga albo Granada, gdzie chcą rozwinąć sektor IT - ongranada.com.
Są może na forum kolejne osoby, które pracują w IT w Hiszpanii i mogłyby podzielić się swoimi spostrzeżeniami? :)
adhed napisał(a):
Po kolejnej wizycie w tym kraju coraz częściej myślę o pracy w Hiszpanii. Klimat! ludzie, atrakcje, góry i morze to są czynniki, które strasznie zachęcają . Z tego co czytam, to Barcelona jest takim centrum start-upów w regionie i pracy w IT jest tam bardzo dużo. Minusem na pewno będą wysokie ceny mieszkań i liczba turystów, ale może udałoby się mieszkać gdzieś na obrzeżach miasta. W innych miejscach na południu nie ma już takiego dużego rynku, ale oferty są - Malaga albo Granada, gdzie chcą rozwinąć sektor IT - ongranada.com.
Są może na forum kolejne osoby, które pracują w IT w Hiszpanii i mogłyby podzielić się swoimi spostrzeżeniami? :)
Nie odstrasza cię, że oni przez pół dnia śpią? ;)
- 1
- 2