Od jakiegoś czasu mocno zaczynam rozważać zmianę ścieżki rozwoju. Przebranżowiłem się, samo programowanie sprawia mi przyjemność, niestety specyfika pracy w korporacji pozostawia wiele do życzenia. Jako junior trafiłem do projektu rozwijanego od wielu wielu lat, typowe spaghetti, bagno i 5m mułu (do tego każdy developer/architekt w projekcie tak twierdzi...). Wiem, że takich projektów jest dużo, szczególnie w dużych korporacjach, pytanie jest jednak inne.
- Czy w webowej Javie programuje się aplikacje średniej wielkości? Chciałbym aby projekty nie były budowane latami. Przyjemniej jest robić więcej mniejszych aplikacji. Jeśli tak to w jakie firmy/branże celować?
- Czy specyfika samego Springa i Hibernatea skazuje te frameworki na ścieżkę korporacyjną? Jeśli to typowy framework kobyła, który tylko tam ma zastosowanie to nie wiem czy zdecyduję się na specjalizowanie w tym kierunku. O JEE nie pytam, bo tutaj chyba ciężko znaleźć inne zastosowania.
- Czy na chwilę obecną łatwo jest znaleźć pracę jako Android developer? Ogłoszeń trochę jest, znacznie mniej niż JEE/web, ale jak to wygląda w praktyce? Chodzi mi o pracę na etacie/kontrakcie, a nie o samodzielne sprzedawanie aplikacji na Google Play. Podejrzewam, że praca jako mobile dev wygląda nieco inaczej.
Lubię Javę, lubię Springa, niestety w obecnej pracy 3/4 czasu zajmuje przekopywanie się przez stary kod i jego debugowanie. Innowacyjnych rzeczy tutaj nie ma, głównie refactor i drobne zmiany. Typowego tworzenia kodu, myślenia, rozwiązywania prawdziwych problemów jest jak na lekarstwo. Chciałbym poznawać technologie, uczyć się nowych rzeczy, a nie większość czasu pracy grzebać w samym systemie. Przyznam, że zaczyna mnie to męczyć psychicznie.