Cześć,
Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad kierunkiem rozwoju swojej wiedzy. Obecnie pracuje jako fullstack (react + node, znam też całkiem nieźle PHP) z układem 60-40 front/backend a exp to 4,5 roku. Z technologii frontendowych mój główny wybór to React/Next ale znam też Vue. Z chmur to głównie AWS + kiedyś małe przetarcie z Azure. Muszę przyznać, że Node na backendzie nie jest moim ulubionym wyborem i zacząłem się zastanawiać nad przejściem na .NET. Jak wygląda rynek dla osób takich jak ja? czyli posiadających już jakieś sensowne doświadczenie fullstackowe ale nie posiadające doświadczenia w technologii X? Jest sens inwestować w to czas? Czy może zostać po prostu przy Node i maksymalizować zarobki? Z góry dzięki za pomoc :)
0
2
Siedzisz w node to się w tym rozwijaj. Trawa zawsze wydaje się bardziej zielona ...
8
.NET jest bardzo przyjemny, ale nie potrzebujemy konkurencji.
Polecam java+spring
0
Kwestia jakie domeny wolisz, pod względem zapytań projektowych z doświadczenia .NET to bardziej industry a java bardziej enterprise, banking itd. Po ostatnich projektach nie wiem co gorsze xD.
2
Aktualnie rynek wygląda tak że przez małą ilość ofert i wysokie jest ciężko zmienić stack jeśli chcesz zaczynać od zera z sensowną stawką. Musiałbyś startować z jakiegoś mida gdzieś gdzie cie wezmą o ile cie wezmą. Po prostu prościej jest poczekać na kogoś z .netem niż szkolić nodeowca który może uciec po roku-dwóch takiego szkolenia.
2
bagietMajster napisał(a):
Aktualnie rynek wygląda tak że przez małą ilość ofert i wysokie jest ciężko zmienić stack jeśli chcesz zaczynać od zera z sensowną stawką. Musiałbyś startować z jakiegoś mida gdzieś gdzie cie wezmą o ile cie wezmą. Po prostu prościej jest poczekać na kogoś z .netem niż szkolić nodeowca który może uciec po roku-dwóch takiego szkolenia.
Z drugiej strony pytanie czy node.js ma przyszłośc. Przez chwilę był na to mały hype jak manago myśleli iż frontendowcami opchną wszystko i teraz każdy frontendowiec będzie fullstackiem. A potem się okazało iż to tak nie działa i node.js to totalnie nowy zakres wiedzy z nowymi frameworkami.
(Trochę mi to przypomina sytuację jak przez chwilę manago myśleli iż każdy backend Javowiec (a później Kotlinowiec) umie w Androida, ale jednak tak nie jest.)
Podsumowując to trzeba spojrzeć w szkaną kule czy liczba ofert na node.js rośnie czy spada. Jak rośnie czy się utrzymuje to pewnie nie warto teraz zmieniac. Co oczywiście nie znaczy iż nie można się w wolnym czasie już zacząć uczyć C# czy Javy/Kotlina
2
KamilAdam napisał(a):
bagietMajster napisał(a):
Aktualnie rynek wygląda tak że przez małą ilość ofert i wysokie jest ciężko zmienić stack jeśli chcesz zaczynać od zera z sensowną stawką. Musiałbyś startować z jakiegoś mida gdzieś gdzie cie wezmą o ile cie wezmą. Po prostu prościej jest poczekać na kogoś z .netem niż szkolić nodeowca który może uciec po roku-dwóch takiego szkolenia.
Z drugiej strony pytanie czy node.js ma przyszłośc. Przez chwilę był na to mały hype jak manago myśleli iż frontendowcami opchną wszystko i teraz każdy frontendowiec będzie fullstackiem. A potem się okazało iż to tak nie działa i node.js to totalnie nowy zakres wiedzy z nowymi frameworkami.
(Trochę mi to przypomina sytuację jak przez chwilę manago myśleli iż każdy backend Javowiec (a później Kotlinowiec) umie w Androida, ale jednak tak nie jest.)
Podsumowując to trzeba spojrzeć w szkaną kule czy liczba ofert na node.js rośnie czy spada. Jak rośnie czy się utrzymuje to pewnie nie warto teraz zmieniac. Co oczywiście nie znaczy iż nie można się w wolnym czasie już zacząć uczyć C# czy Javy/Kotlina
Jak najbardziej tak, tylko z zmianami stacku w pracy zawodowej bym czekał na lepsze chwile. Node wydaje się być stabilny ale oprócz stabilność trzeba brać pod uwagę konkurencję, każdy teraz uczy się JSa i finalnie z reacta trafia na node i coś tam próbuje. Nawet rynek może zostać taki jak jest ale przez liczbę osób która aplikuje może być znacznie gorszy do szukania pracy niż wskazywałby spadek/wzrost ofert.
3
Utrzymuje aplikacje backendową w node.js i przyznam, że update tego jest ciężki. Pozmieniały się dependencies w pakietach npm, wiele stało się deprecated, niby logika została ta sama, a pliki wyjściowe wypluwa inne niż produkcja na starej wersji. Analizujesz kod, ciężko dojść ładu jak to refaktorować. Padają pomysły, aby przepisać na inną technologie, ale jakoś nikt nie chce dać projektu i godzin… szczerze wolałbym c#/.net