Witam, mam pytanie dotyczące propozycji umowy. Początkowo jest podpisywana umowa na okres próbny na 3 miesiące, następnie jest umowa na czas określony na 1 rok a dopiero potem na czas nieokreślony. Zdziwiła mnie ta umowa na czas określony, czy jest to częsta praktyka w branży? Czemu pracodawca może preferować taką formę zatrudnienia? Czytałem, że w przypadku wypowiedzenia umowy nie musi uzasadniać dlaczego zwolnił pracownika, ale taki zapis musi znaleźć się w umowie inaczej umowa jest nie do rozwiązania. Czy może tu chodzić o trzymanie pracownika na siłę przez rok jeśli się sprawdzi po okresie próbnym, bo nie będzie mógł wypowiedzieć umowy. Czy może chodzi o to, że jest to korzystniejsze dla pracodawcy jeśli zawrze klauzulę wypowiedzenia i będzie mógł "łatwiej" i szybciej zwolnić pracownika? Chciałbym się dowiedzieć jakie jest zdanie osób bardziej doświadczonych na temat takiego rozwiązania?

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:około 5 lat
- Postów:54
Umowa o pracę na 3 mc -> Umowa o prace na czas nieoznaczony
częste, standardowy okres próbny
Umowa o pracę na 3 mc -> Umowa o pracę na rok -> Umowa o pracę na czas nieoznaczony
bardzo rzadkie, ja nigdy takiej nie miałem

- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:2 dni
- Lokalizacja:Łódź
- Postów:1402
jak napisał @star fire uznali, że 3 miesiące to za mało, by się dowiedziec, czy się nadajesz, al tu łatwiej zwolnić. Nie dotyczy zazwyczaj starszych programistów, gdyż to oni mogliby wykorzystać 2 tygodniowe wypowiedzenie i zmienić firmę.

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:minuta
- Lokalizacja:Wrocław
dzika_kuna napisał(a):
bardzo rzadkie, ja nigdy takiej nie miałem
Ja nigdy nie miałem samochodu, więc samochody są bardzo rzadkie.
olek1 napisał(a):
Właśnie też mnie to zdziwiło, że jest to chyba dość niestandardowe rozwiązanie. Co innego gdybym był zatrudniony np. na czas trwania projektu czy coś, ale tutaj tak nie jest i nie wiem jaki cel może mieć taki rodzaj umowy.
Cel jest jasny - z umowy o pracę na czas określony łatwiej kogoś zwolnić niż z takiej na czas nieokreślony. Pracodawca się w ten sposób zabezpiecza, bo może w dowolnym momencie pozbyć się kosztu z bardzo krótkim okresem wypowiedzenia.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:około 5 lat
- Postów:54
somekind napisał(a):
dzika_kuna napisał(a):
bardzo rzadkie, ja nigdy takiej nie miałem
Ja nigdy nie miałem samochodu, więc samochody są bardzo rzadkie.
Wygląda na to że czas najwyższy zrobić prawo jazdy



- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:ponad 9 lat
- Postów:45
U mnie prawie wszyscy pracują na czas określony (firma ~100 osób, kilku pracowników robi na kontrakt) - umowy roczne, zwykle przedłużane. Mam dokładnie odwrotne doświadczenia od zaprezentowanych, szczególnie, że nie mamy jako takich okresów próbnych. ;)

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:minuta
- Lokalizacja:Wrocław
Obecnie w Polsce na umowę terminową pracuje 3,4 mln osób czyli ok. 27 % pracowników.
Źródło: http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/umowy-terminowe-pod-znakiem-zapytania
27% wszystkich posiadających umowę o pracę, to nie jest "bardzo rzadko".


- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:prawie 9 lat
- Postów:627
somekind napisał(a):
Cel jest jasny - z umowy o pracę na czas określony łatwiej kogoś zwolnić niż z takiej na czas nieokreślony. Pracodawca się w ten sposób zabezpiecza, bo może w dowolnym momencie pozbyć się kosztu z bardzo krótkim okresem wypowiedzenia.
Ja podchodzę do tego inaczej - jako pracownik mogę rozwiązać umowę z pracodawcą z bardzo krótkim okresem wypowiedzenia :)




- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 8 lat
- Postów:41
olek1 napisał(a):
Czytałem, że w przypadku wypowiedzenia umowy nie musi uzasadniać dlaczego zwolnił pracownika
A jak byś miał umowę na czas nieokreślony to w uzasadnieniu napisałby "brak chęci dalszej współpracy" - i co byś zrobił? Powodzenia w sądzie pracy, gdybyś chciał podważyć takie uzasadnienie...
olek1 napisał(a):
Czy może tu chodzić o trzymanie pracownika na siłę przez rok jeśli się sprawdzi po okresie próbnym, bo nie będzie mógł wypowiedzieć umowy.
Tylko, że pracodawca też nie będzie mógł jej wypowiedzieć - a on raczej bardziej ryzykuje, bo nagle Twoja efektywność może drastycznie spaść i co zrobi?!...
olek1 napisał(a):
Czy może chodzi o to, że jest to korzystniejsze dla pracodawcy jeśli zawrze klauzulę wypowiedzenia i będzie mógł "łatwiej" i szybciej zwolnić pracownika?
Zapewne.
olek1 napisał(a):
Chciałbym się dowiedzieć jakie jest zdanie osób bardziej doświadczonych na temat takiego rozwiązania?
A jakie to ma znaczenie?! Jak pracodawca będzie zadowolony to Ci przedłuży umowę jak nie to żadna umowa na czas nieokreślony Ci nie pomoże (no, chyba, że odpowiednio skonstruowana)...

- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:2 dni
- Lokalizacja:Łódź
- Postów:1402
Księgowy napisał(a):
olek1 napisał(a):
Czytałem, że w przypadku wypowiedzenia umowy nie musi uzasadniać dlaczego zwolnił pracownika
A jak byś miał umowę na czas nieokreślony to w uzasadnieniu napisałby "brak chęci dalszej współpracy" - i co byś zrobił? Powodzenia w sądzie pracy, gdybyś chciał podważyć takie uzasadnienie...
Problem w tym, że takie uzasadnienie w sądzie by się nie utrzymało, musiałoby być czymś podparte. Na upartego oczywiście da się zwolnić, ale nie jest to już takie banalne, jak w przypadku kogoś na umowę czasową i w dodatku okres wypowiedzenia to 2 tygodnie.