znając to od drugiej strony wiem że garnitur wywołuje raczej uśmieszek na twarzy, zarówno na rozmowie jak i pierwszego dnia pracy na tym stanowisku
z mojego dosw wynika ze zarowno w korpo, startupie jak i januszSofcie, usmieszek czesciej wywoluje koszula plazowa, bluza z kapturem albo przyrosnieta do ciala zbroja - koszula flanelowa a nie garniak.
Klepanie formatek w garniturze jest co najmniej groteskowe.
tak samo groteskowe sa mundurki w szkole, sutanny, czapki policjantow. czemu w garniaku sie idzie na wesele, to takie niepraktyczne, po co garniak na pogrzeb, przeciez zmarlemu to obojetne jak sie ubierzesz... jednak po cos te stroje sa i zarowno praktycznie, historycznie jak i kulturowo maja one swoje zastosowanie, na rozmowe idziesz zwykle raz na pare lat wiec robienie z tego dramatu jest troche przesada. rynek pracy it jest na tyle dobry, ze jak przychodzenie do pracy w garniaku jest dla kogos nie do przyjecia to z powodzeniem moze znalezc taka w ktorej mozna siedziec w samych gaciach na wlasnej kanapie :) moim zdaniem to zwykla bzdura, no ale jak ktos ma fobie to rozwiazanie jest proste.
"młodzi gniewni karierą przejęci" często nawet do sklepu agd też na rozmowę przychodzą garniaku, sam widziałem :D
pewnie, jak ktos jest za glupi nawet na winformsy to powinien siedziec na zasilku a nie robic z siebie wazniaka w garniturze. widze ze ciezko pojac ze glownym zalozeniem oficjalnego ubioru nie jest polechtanie swojego ego