Zostawię coś od siebie:
33 lata, tylko matura, zawsze coś tam amatorsko grzebałem w kodzie ale nigdy komercyjnie. Dotychczas tylko c/c++ i mikrokontrolery, potem postanowiłem uczuć się Javy. 3 msc nauki własnej Java+spring oraz angular. W sumie to odbyłem w życiu tylko 2 rozmowy - i obie zakończone pozytywnie.
Firma A
Doświadczenie: 0
Technologia: Java+Spring boot, rest
Stanowisko: Praktyki 1 msc
Zarobki: 0
Firma B
Doświadczenie: 0
Technologia: Java, C#, soap,
Stanowisko: Entry level, junior
Forma zatrudnienia: B2B
Zarobki: 5500 netto
Firma B
Doświadczenie: 3 msc
Technologia: Java, C#, soap,
Stanowisko: Entry level, junior
Forma zatrudnienia: B2B
Zarobki: 6500 netto
Ogólnie w firmie B zero progressu, przestarzałe technologie, przerost biurokracji, kod pełen antywzorcow, brak perspektyw poza nabijaniem jakiegokolwiek "expa" na start. Przez 3 msc nauczyłem się mniej niż w firmie A przez tydzień. Dalej nauka własna po godzinach gdy wystarcza czasu i chęci. Jak po kolejnych 3msc nie wpadnie 8-9k, to będę szukał czegoś bardziej rozwojowego, nawet za mniejsze $.