czy po stronie frontu, a konkretniej angulara da się zrobić dziedziczenie w modułach :D
W ogóle jestem trochę w szoku, że w ogóle są moduły w Angularze 4 (myślałem, że angularowe moduły z jedynki straciły rację bytu wraz z modułami ES6... a przynajmniej powinni to jakoś inaczej nazwać, żeby się nie myliło).
Ale nie wiem, pisałem ogólnie o architekturze, technologia jest mało ważna. W ogóle powinieneś jak najmniej się uzależniać od Angulara (Reacta, Vue, niepotrzebne skreślić) i jak najwięcej kodu pisać w JavaScript (w sensie - jeśli potrzebujesz jakieś "rutyny", która coś przelicza albo jakiegoś "podprogramu", który odpala jakąś logikę, to lepiej będzie to napisać w czystym JS, w postaci zwykłej funkcji czy klasy ES6, a potem zimportować to z poziomu Angulara (Reacta, Vue, whatever), ew. "wstrzykiwać" to jakoś (piszę o abstrakcyjnej idei "wstrzykiwania", niezależnie jakie mechanizmy będą za tym stały).
Co do dziedziczenia, to nie wydaje mi się, żeby to było potrzebne - lepiej wydzielić po prostu trzeci moduł (taki jakby "common", "shared" itp.) i niech te moduły korzystają z tego wspólnego modułu (albo odwrotnie - odwrócić zależności i niech to ten wspólny moduł wywołuje osobne moduły).
Ale jak już chciałbyś coś podziedziczyć, to przecież możesz zrobić zwykłą klasę ES6:
Kopiuj
class Foo extends SomeBaseClass {
}
mimo tego że będzie bardzo dużo części wspólnej?
potem zmieniając coś w module rejestracji będę musiał dokonywać dwóch zmian naraz...
nie rozumiem. Przecież właśnie po to są "moduły" (rozumiane jako abstrakcyjna idea), żeby móc trzymać gdzieś jeden moduł i używać go z zewnątrz. Właśnie po to są "moduły", żeby uniknąć konieczności dokonywania dwóch zmian naraz...
Myśl mniej w kategoriach "modułów" (jeśli masz zbyt duży bagaż związany z tym słowem), a może w kategoriach "bibliotek". Czyli nie robisz "modułu", a robisz pewną "bibliotekę", która będzie używana przez kilka projektów naraz.