Witam,
Chce napisać weservice w Javie lub Pythonie który będzie obsługiwał bazę danych MS SQL a następnie napisać desktopowego klienta w Javie który połączy sie z tym webservicem. Może ktoś polecić jakiś dobry tutorial?
- Rejestracja:około 10 lat
- Ostatnio:prawie 6 lat
- Postów:34
Java 
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:około rok
- Postów:45
0
Dla Javy: np Spring WebFlux. "Tutorial" na oficjalnej stronie.
Po co Ci wlasny klient, skoro wystarczy zwykla wtyczka do przegladarki?
edytowany 1x, ostatnio: xxxmateusz00xxx
- Rejestracja:ponad 10 lat
- Ostatnio:6 miesięcy
- Lokalizacja:Warszawa
- Postów:3573
0
Spring Data JPA do baz danych. Jesli to zwykły CRUD może to być Spring Data REST, jak jakaś logika to Spring Data JPA + Web
- Rejestracja:prawie 7 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:3561
0
Dla uczulonych na Springa, da się w czystej Javie, wybierz sobie, praktycznie co drugi film krąży koło tego.
jarekczek
Adam Bien to fajny gościu (ale nie Polak, choć z nazwiska się wydaje). Warto się wybrać na wykład. Zwolennik single dependency Java EE. Twierdzi, że to wystarcza do prawie wszystkiego.
Koziołek
To nie jest czysta Java, a JavaEE. W czystej Javie jest to do ogarnięcia Apache XCF.
AnyKtokolwiek
Chciałeś napisać Apache CXF? Jeśli to ma być "lighweight" to jednak ja zostanę przy koncepcji "lighweight" Adama Bien'a (dodał bym, jak już przy bardzo czytelnym angielskim z akcentem, mi się bdb tego słucha, Antonio Goncalves). Raz tego użyłem, jak szły dependencies to światło na wsi przygasło
Koziołek
CXF :) BTW, ten Bienowy "lighweight" to Java EE, to nie jest nawet kategoria ciężka, a superciężka.
AnyKtokolwiek
Mam inne zdanie nt liczb. BTW bardzo mi odpowiada "egzystencjalne" przesłanie z Adama Biena: "powiedzmy sobie, większość tego oprogramowania nie będzie żyło tyle długo, by budować pięćsetwarstwowo, wstrzykiwać interfejsy które nigdy nie będą drugi raz użyte itd.. "
AnyKtokolwiek
Mam ochotę dopowiedzieć. Jak z Wami dyskutuję, coś mi zatrybiło w głowie. Ujęcie AB staje się wysoce spójne, jak się łączą "single dependency Java EE" z wizją architektury bardzo odmiennej od czasów J2EE (czyli odsyłanie ww do słusznie należnej historii). Biorąc jeden z dwóch elementów, nie byłoby to. Moja ścieżka z EE zaczęła się gdzieś od v6-7, nie mam uczuć ambiwalentnych (przyciągania i odpychania) zw z J2EE. Nigdy też nie było mi sympatycznie ze Springiem, wstrzykiwałem Guicem itd...
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.