DTO - czy dobrze rozumiem ?

DTO - czy dobrze rozumiem ?
herbatek
  • Rejestracja:około 8 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Rzeszów
  • Postów:71
0

Hej, jakiś czas temu zastanawiałem się po co jest DTO, ale tego "nie czułem". Za to dzisiaj wpadła mi myśl do głowy i CHYBA zrozumiałem po co DTO jest.
przykład:
Mam rejestrację na stronie:
W Controllerze przyjmuję UserDTO -> w Service z UserDTO robię User'a i poprzez Repository zapisuję go do bazy danych.
Tak to powinno działać czy może się mylę ?

Shalom
  • Rejestracja:około 21 lat
  • Ostatnio:około 3 lata
  • Lokalizacja:Space: the final frontier
  • Postów:26433
2

Hm no niekoniecznie. Ten User w Serwisie to moze być jakiś Domain Object, podczas gdy to co zapisujesz do bazy często jest jeszcze innym obiektem.
Wracajac do pytania wyjściowego: DTO to są po prostu struktury danych, zwykle używane żeby przekazywać dane pomiędzy serwisami (także zdalnymi). Takie coś co łatwo zmapować i odmapować z jsona czy xmla.


"Nie brookliński most, ale przemienić w jasny, nowy dzień najsmutniejszą noc - to jest dopiero coś!"
danek
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:797
4

Może się zdarzyć, że w bazie czy obiekcie domenowym masz dużo więcej informacji niż to co chcesz przesłać na widok. W takiej sytuacji "przepisujesz" do DTO tylko to co chcesz wysyłasz dalej


Spring? Ja tam wole mieć kontrole nad kodem ᕙ(ꔢ)ᕗ
Haste - mała biblioteka do testów z czasem.
Wibowit
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:19 minut
1
  1. DTO to Data Transfer Object, czyli obiekt służący do transferu danych po sieci i innego sensu to nie ma.
  2. Osobne warstwy aplikacji powinny mieć osobne zestawy obiektów, Dla przykładu zamówienie powinno być reprezentowane przez:
  • OrderDTO w warstwie RESTowej
  • Order w warstwie biznesowej
  • OrderRow (czy jakoś tak) w warstwie bazodanowej (przy założeniu, że redukujemy magię związaną z dostępem do bazki do minimum)
  • OrderView w warstwie widokowej (z tym, że obecnie idzie się w SPA typu Angular/ React/ Vue/ cokolwiek, więc OrderView będzie napisane w JavaScripcie)

Warstwa biznesowa to także warstwa gdzie warto opakować ogólne typy w typy domenowe, czyli np zamiast przerzucać wszędzie nazwę konta jako String można zrobić np z pomocą Lomboka klaskę:

Kopiuj
@lombok.Data
public class AccountName {
  private final String value;
}

Późniejsze używanie AccountName zamiast Stringa pozwoli na znacznie efektywniejszą statyczną analizę kodu.

@Data generuje equals, hashCode itd, więc w warstwie biznesowej można posługiwać się instancją klasy AccountName wprost, a dopiero przy konwersjach z/ do OrderDTO, OrderRow czy OrderView wyjdzie potrzeba wyciągnięcia wartości metodą getValue().


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
edytowany 3x, ostatnio: Wibowit
Zobacz pozostały 1 komentarz
jarekczek
DTO = Data Transfer Object, tak pamiętam, ale może jest kilka wersji.
Wibowit
@danek: No napisałem, że z pomocą Lomboka @jarekczek: Racja, poprawiłem. Trochę niewyspany jestem dzisiaj :)
danek
@Wibowit: nie tylko Ty niewyspany jesteś, masz rację ;)
Wibowit
aczkolwiek dodałem przedrostek lombok, będzie jaśniej
Aventus
Z tym SPA to bym nie przesadzał bo w nadmiarze robi się z tego przerost formy nad treścią. To trochę tak jak z mikroserwisami czy DDD- nagle wszyscy dostają olśnienia i pchają to na siłę tam gdzie wystarczyło by prostsze rozwiązanie i powstają potworki.
herbatek
  • Rejestracja:około 8 lat
  • Ostatnio:ponad 6 lat
  • Lokalizacja:Rzeszów
  • Postów:71
0

Spoko, wiem co to lombok (a przynajmniej umiem z niego korzystać :D)
@Wibowit napisałeś "OrderDTO w warstwie RESTowej" tzn. chodzi o RestControllery ?

@danek "Może się zdarzyć, że w bazie czy obiekcie domenowym masz dużo więcej informacji niż to co chcesz przesłać na widok."
Czyli robię obiekt identyczny jak ten bazodanowy i przepisuję sobie do niego tylko te informacje, które w danym momencie potrzebuję, a cała reszta jest pusta? Czy może robię kilka różnych DTO z tymi polami, które potrzebuję ?
Jeszcze pytanie czym może różnić się obiekt domenowy od obiektu bazodanowego ? Jakimiś zbędnymi informacjami, które nie są zbyt wykorzystywane ?

Jeśli macie jakieś ciekawe materiały/artykuły związane z tematem to możecie podesłać. I sorki, że ze mnie taka ciemna masa :X
Jeszcze takie pytanie czym się różni DAO od Repository ?

danek
  • Rejestracja:ponad 10 lat
  • Ostatnio:7 miesięcy
  • Lokalizacja:Poznań
  • Postów:797
2

@herbatek

Robisz kilka dto, w zależności od tego co potrzebujesz. Np masz obiekt ligi która ma listę meczy, a na widoku chcesz wyświetlić tylko podsumowanie ligi i nie ma sensu wtedy całej listy meczy wysyłać


Spring? Ja tam wole mieć kontrole nad kodem ᕙ(ꔢ)ᕗ
Haste - mała biblioteka do testów z czasem.
CountZero
  • Rejestracja:ponad 7 lat
  • Ostatnio:11 miesięcy
  • Postów:262
1

Była całkiem ciekawa dyskusja o obiektach domenowych tutaj - w teorii obiekt bazodanowy w Javie powinien służyć tylko do zadań związanych z persystencją, obiekt domenowy z kolei do wykonywania zadań domenowych. Więcej można się dowiedzieć czytając o architekturze DDD :).

Wibowit
  • Rejestracja:około 20 lat
  • Ostatnio:19 minut
2

@Wibowit napisałeś "OrderDTO w warstwie RESTowej" tzn. chodzi o RestControllery ?

Nie wiem co to RestControllery (bo w Scali piszę a to pewnie Springowe :) ), ale brzmi jakby to było to.

Może się zdarzyć, że w bazie czy obiekcie domenowym masz dużo więcej informacji niż to co chcesz przesłać na widok.

Czasami może być też odwrotnie, np chcemy wyświetlić zamówienie na podstawie danych zarówno z naszej bazki jak i np raportu ściąganego codziennie z zewnątrz, którego nie chcemy pakować do bazy, a trzymać w oryginalnej formie na dysku.

Jeszcze pytanie czym może różnić się obiekt domenowy od obiektu bazodanowego ? Jakimiś zbędnymi informacjami, które nie są zbyt wykorzystywane ?

Przede wszystkim jeśli oddzielisz obiekt domenowy od bazodanowego to możesz robić wszelakie mappingi i optymalizacje bez mieszania w obiekcie domenowym. Dla przykładu możesz mieć własny dziwaczny system enumów, którego twoja magiczna biblioteka do łączenia z bazą danych z automatu nie obsługuje, więc zrobisz go sobie sam w warstwie bazodanowej tam gdzie jest tłumaczenie między postacią domenową, a bazodanową. Możesz zoptymalizować działanie bazy dzieląc tabelę na dwie w relacji 1:1. Dla przykładu zamówienie dzielisz na OrderDocumentRow (zawierające oryginalny dokument z zamówieniem) + OrderHeadersRow (zawierające najczęściej wykorzystywane dane pochodzące z dokumentu). Skanowanie tabeli OrderHeadersRow jest szybsze niż skanowanie niepodzielonej tabeli, więc dla skomplikowanych zapytań do bazy wykorzystanie zasobów będzie mniejsze. Inną sprawą jest np serializacja danych - możesz zdecydować się na upakowanie zawartości całej klasy do jednego Stringa i w takiej postaci zapisywać go w bazie. Możesz mieć klasy z bazodanowymi IDkami w środku i robić na nich różne cuda wewnątrz warstwy bazodanowej - nie zaśmiecając obiektów domenowych (wstawianie IDków bazodanowych do obiektów domenowych moim zdaniem szybko się mści).

Czyli robię obiekt identyczny jak ten bazodanowy i przepisuję sobie do niego tylko te informacje, które w danym momencie potrzebuję, a cała reszta jest pusta? Czy może robię kilka różnych DTO z tymi polami, które potrzebuję ?

Zakoduj sobie, że DTO jest do pchania danych między aplikacjami/ mikroserwisami/ klientem i serwerem/ etc, a nie między aplikacją, a bazą danych. DTO jest w zasadzie (sporą) częścią zewnętrznego API aplikacji. Z tego powodu DTO powinno być dość stabilne, bo zmiany trzeba synchronizować między aplikacjami/ mikroserwisami/ klientami i serwerem/ etc a to jest upierdliwe. Obiekty domenowe są prywatne dla danej aplikacji, więc można je swobodniej zmieniać niż DTO.


"Programs must be written for people to read, and only incidentally for machines to execute." - Abelson & Sussman, SICP, preface to the first edition
"Ci, co najbardziej pragną planować życie społeczne, gdyby im na to pozwolić, staliby się w najwyższym stopniu niebezpieczni i nietolerancyjni wobec planów życiowych innych ludzi. Często, tchnącego dobrocią i oddanego jakiejś sprawie idealistę, dzieli od fanatyka tylko mały krok."
Demokracja jest fajna, dopóki wygrywa twoja ulubiona partia.
edytowany 3x, ostatnio: Wibowit

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.