Witam,
Podczas pisania programu, dosc duzego, co chwile zatrzymuje sie przy sory za wyrazenie, [CIACH!].
Przykladowo, wysylam komunikat do serwera z loginem a ten za cholere go <ort>niechce </ort>przyjac. Czytalem RFC, idealna zgodnosc. Lacznie zmarnowalem prawie pelne 2 dni (!) zeby dojsc do tego, ze trzeba wyslac ten login odczekujac jakies 3-5 sekund po powitaniu...
<ort>Wkoncu </ort>moge posunac sie z programem dalej, ale co to... kolejny blad w juz gotowej funkcji, ktora wykrzacza program znowu <ort>niewiedziec </ort>dlaczego.
Ogolnie pomysl + pisanie zajmuje jakas srednio godzine, a wylapywanie bledow, kilka dni (!!!) nawet najglupszych. Czy to jest normalne? Czy z programowaniem zawsze tak jest, ze przez glupoty, dziwne bledy marnuje sie wiele dni?