Cześć,
czy jest możliwe, żeby PC zużywał podobną ilość energii co laptop o podobnych parametrach?
zastanwiam się nad kupnem PC/laptopa, nie chce na nim grać, tylko używać go do programowania i przeglądania internetu. czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Zakładam, że mówiąc PC, masz na myśli blaszaka + monitor? Bo jak tak, to raczej nie ma szans żeby to było bardziej oszczędne od laptopa. Ale mam wrażenie, że to XY problem i musiałbyś nam wytłumaczyć, dlaczego zależy ci tak bardzo na oszczędności.
W teorii jest to możliwe. Laptopy typy gaming czy stacja robocza wcale nie mają małego zużycia energii. Obecnie zasilacz do takiego laptopa ma po 200 - 300 watt.
Można złożyć PCeta (bez monitora), który będzie używał 30 Watt, a z jakimś Atomem nawet i 15W. Nie rozumiem Twojej obawy o zużycie energii. Zastanów się czy naprawdę jest to problem.
Komputer będzie zużywał maksymalną ilość energii tylko jeśli go obciążysz. Inaczej będzie pobierał znacznie mniej.
Na jakiego rzędu różnice liczysz? Mój laptop (dell precision) ma zasilacz 100 W - jak by pracował 168h (normalny miesiąc pracy ) daje ok 17KWh - przy obecnej cenie to jest 17 PLN. To jak ci stacjonarka zje nawet 2 razy tyle to dalej nawet na waciki nie jest. Monitora nie liczę bo zakładam ze w obydwu przypadkach będzie.
Jeśli nie potrzebujesz mobilności to oczywiście, że stacjonarka. Żeby kupić lapka o tej samej wydajności co zwykłego kompa musiałbyś dopłacić tyle, że Ci się nie zwróci w prądzie przez wiele lat.
Pracuję na kompach od 20 lat i dopiero na laptopach pojawiła się ta cisza na której można się skupić. Te nowe PC też już w miarę ciche, do czasu. Laptop to wygoda, chcesz sprzątnąć pokój, przestawiasz go na łóżko na 5 minut i po sprawie.
johnny_Be_good napisał(a):
Pracuję na kompach od 20 lat i dopiero na laptopach pojawiła się ta cisza na której można się skupić. Te nowe PC też już w miarę ciche, do czasu.
Ja bym raczej napisał, że "dopiero niedawno na laptopach pojawiła się ta cisza", która na stacjonarkach jest dostępna od kilkunastu lat. Już w pierwszej dekadzie tego wieku mogłeś kupić wielkie radiatory do kart graficznych i procesorów (potem pojawiły się karty chłodzone półpasywnie i zestawy AiO) oraz ciche obudowy z miejscem na dwa 140-milimetrowe wentylatory z przodu i UEFI z możliwością ustawienia krzywej wentylatorów w obudowie (chociaż musiałem, przyznaję, wymienić w swojej define R5 wentylatory Fractala na coś nieterkoczącego przy minimalnych prędkościach). Do tego SSD, a całość na podłogę pod biurko, i dopóki nie grasz, w zasadzie nic nie słyszysz. A laptop tak czy inaczej masz przed sobą, więc nawet jeśli jest jeszcze cichszy, to słyszysz go bardziej. No chyba że tylko klepiesz i nic ruchomego się nie załącza, ale od czasu do czasu musi, a stacjonarka z taką noctuą NH-D15 albo AiO i odpowiednio ustawioną krzywą odpowiednio dużych wentylatorów w obudowie rozpędza się bardzo oszczędnie (i bebechy cały czas są zamknięte w obudowie pod biurkiem).
Żeby nie było za różowo, dodam, że wentylatory na tych kartach półpasywnych potrafią się załączyć z byle powodu (teraz już chyba wszystko ma włączone przyspieszenie sprzętowe, a wyłączenie tej funkcji może powodować problemy z wydajnością w odtwarzaniu współczesnego wideo), zwłaszcza jeśli są tylko dwa (tzn. radiator jest krótki) i przepływ powietrza w obudowie jest słaby, ale zawsze można użyć AiO albo ustawić minimalną prędkość do wybranej temperatury, co w cichej obudowie pod biurkiem nie powinno być słyszalne.
Pc zużywa nawet do 5x więcej energii niż laptop. Sam zasilacz w nim to jest już duże zużycie a co dopiero pozostałe elementy.
Takiej samej klasy laptop względem stacjonarnego to średnio chyba 2x mniejsze zużycie prądu. Ale to zależy od podzespołów, wyświetlacza itp.
kalimata napisał(a):
czy jest możliwe, żeby PC zużywał podobną ilość energii co laptop o podobnych parametrach?
Możliwe ale mało prawdopodobne. Dlaczego? Normalnie PC zużyje dużo mniej energii niż odpowiadający mu laptop - nie chodzi tu o rozmiar ani nawet klasę zasilacza tylko o zwykłą prostą zasadę termodynamiki.
PC ma po prostu dużo wyższą moc w piku. Najprościej to zobrazować porównaniem do motoryzacji - masz turboprzeładowane pierdziawki o pojemności butelki do piwa które teoretycznie powinny mieć lepszą ekonomię spalania ale jak przychodzi co do czego to okazuje się że porządnie zbudowany dwulitrowiec (i więcej) ma większą kulturę pracy, i ogólnie lepszą ekonomię przy dłuższych dystansach przy większej prędkości.
To wszystko wynika z zasad fizyki - im szybciej dobiegniesz do celu tym mniej energii pójdzie w gwizdek. Reszta to zwykły marketing.
Zobacz ile ma przeciętny zasilacz ATX do PC. Pierwsza lepsza strona i masz od 450W przez 650W po 1KW.
Dla porównania mój korpobook Della ma zasilarkę 65W. Zasilarka do MacBooka z drugiego projektu ma 96W.
To, że masz 650W na zasilaczu nie znaczy, że tyle PC ci ciągle będzie ciągnąć. ALE. PC i tak będzie (najprawdopodobniej) ciągnąć więcej w idle niż laptop. PC jakieś 60W, laptop jakieś 10W może. Przy tym zaznaczam, że generalizuję pod typowe przypadki.
Laptopy są po prostu robione pod energooszczędność i zwiększenie czasu pracy na baterii. W laptopie zwykle dostaniesz procesor energooszczędny, np. Intelowy z literką U - https://www.makeuseof.com/intel-u-vs-p-vs-h-laptop-cpus/#:~:text=U%20means%20%22ultra%2Dlow%2D,importantly%2C%20a%20very%20low%20TDP.
Jeśli chodzi o programowanie, to oczywiście w trakcie pełnego użycia CPU czyli podczas typowej kompilacji PC będzie żreć więcej prądu na godzinę, za to upora się z tym szybciej. Coś za coś ;)
czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Poczytaj co to undervolting, sprawdzaj jaką wydajność ma dany zasilacz przy niskich obciążeniach, dobieraj komponenty pod wydajność energetyczną i pewnie uda ci się złożyć w miarę energooszczędny PC. Tylko wtedy po co ci taki PC, jeśli nie chcesz korzystać z większej mocy? W sensie, czemu masz rozterkę PC czy laptop, zależy ci na czymś co oferuje PC a czego nie ma w laptopach?
Laptop i PC o identycznych parametrach będą zużywały tą samą ilość energii, ale:
- zasilacze od laptopów mają wyższą sprawność (mniejsze straty). Jeśli ktoś nie wierzy to wystarczy poczytać certyfikaty 80plus - ścisły top i pierwsze miejsca to zasilacze laptopowe,
- ale z drugiej strony w PC nie ładuje się akumulatora co także powoduje straty,
- trzeba także uwzględnić to, że w PC są 2 zasilacze: w skrzynce i w monitorze. O ile w skrzynce można coś lepszego dobrać samemu to w przypadku monitora na dzień dzisiejszy nie jest to już możliwe.
kalimata napisał(a):
Cześć,
czy jest możliwe, żeby PC zużywał podobną ilość energii co laptop o podobnych parametrach?
zastanwiam się nad kupnem PC/laptopa, nie chce na nim grać, tylko używać go do programowania i przeglądania internetu. czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Raczej nie, sam procesor w spoczynku pobiera często więcej niż cały laptop, tu grafika sprzed paru lat
Laptopy pobierają od 30 do 50W chyba że to ARM.
ccwrc napisał(a):
Laptop i PC o identycznych parametrach będą zużywały tą samą ilość energii
O identycznych parametrach może ale "identyczne" CPU i GPU w wersji laptopowej są wyraźnie wolniejsze od desktopowego odpowiednika i tak naprawdę nie mają identycznych parametrów. Podobnie pamięć RAM jest mniejsza, bardziej energooszczędna ale też wolniejsza od desktopowej. Ogólnie komponenty laptopowe są bardziej nastawione na oszczędność baterii niż na wydajność.
Przykładowo laptopowe RTX 4090 nie dorównuje desktopowemu RTX 4080, a nawet RTX 4070Ti. Dopiero RTX 4070 zaczyna z nim przegrywać w większości kategorii:
I tak jest mniej więcej z każdym komponentem - w desktopowych modelach musisz patrzeć dwa oczka niżej żeby porównywać z laptopem.
Tak czy inaczej koszt prądu to groszowe sprawy w przypadku komputera. Więcej zaoszczędzisz gasząc światła w domu.
Tak jak wyżej napisano - jeśli zamierzasz z laptopa korzystać jak ze stacjonarki to kup stacjonarkę, zaoszczędzisz na starcie na całe lata prądu, a jeśli chcesz postawić serwer to wykupienie podstawowego VPSa jest tańsze niż prąd nawet za laptopa.
Samo pytanie o zużycie laptop/PC jest bezcelowe. To co zaoszczędzisz na idlowaniu to zapłacisz więcej w ramach wyrównywania strat na sieci.
Natura przez milion lat ewolucji też miała ten problem i obecnie stanęło na tym że całe EnergoEko jest do bani skoro mózg geniusz i mózg kompletnego idioty żrą tyle samo mocy bez znaczenia czy myślą czy nie. Najważniejsze że obieg węgla jest zrównoważony.
EnergyStar to scam.
Nie wiem, czy to coś pomoże, ale jakieś 8 lat temu postanowiłem sprawdzić zużycie energii przez komputer PC (czyli blaszak) z dwoma monitorami za pomocą starego licznika indukcyjnego, który gdzieś dawniej funkcjonował jako podlicznik. Ten komputer pracował średnio po 8-10 godzin dziennie i odpowiadał za 30-40% całkowitego zużycia energii w mieszkaniu. Ten komputer miał taką konfigurację:
Kingston DDR3 2GB 1333MHz
LG SuperMulti DVD
Procesor: Intel Core2 Quad 3GHz
Płyta: Intel DP45SG
Dysk Samsung F1 500GB
2 dyski WD Raptor 30GB
Grafika: GeForce FTS250 Gigabyte 1GB Zalman
Dźwięk: Creative SB Audigy2
Karta TV AverTV Studio 303
Raczej grania nie było, nierzadko procesor "nudził się", procesy zasobożerne zdarzały się, ale w skali dwóch miesięcy (bo rachunek za energię elektryczną jest raz na dwa miesiące) może razem była góra 20 godzin.
Jakieś 2 lata temu kupiłem używany komputer IBM SurePOS 300 4810-E50, który pracuje jako serwer bez monitora przez całą dobę, przez większość czasu "nudzi się", nie uruchamiałem zasobożernych operacji. Pamiętam, że w roku 2014, czy 2015, przeciętnie za prąd płaciłem ok. 150zł i nie przywiązywałem do tego większej wagi. Jakoś w roku 2021 uświadomiłem, że rachunki opiewające na 200zł stały się normą i na początku myślałem, że winny jest ten IBM SurePOS. Jak ograniczyłem czas pracy do 10 godzin dziennie (pora doby, w której ten serwer jest najbardziej potrzebny) celem ograniczenia zużycia, to nie zauważyłem znaczącego spadku kwoty na rachunku (różnica może 10, góra 15zł). Nigdy nie mierzyłem zużycia energii przez ten komputer.
Teraz normą jest 250zł za 2 miesiące, a na 90% nie przybyło u mnie żadne urządzenie, które jest prądożerne i w regularnym użytkowaniu. Nie wiadomo, co powoduje, ze mam coraz większe zużycie.
Cześć,
czy jest możliwe, żeby PC zużywał podobną ilość energii co laptop o podobnych parametrach?
zastanwiam się nad kupnem PC/laptopa, nie chce na nim grać, tylko używać go do programowania i przeglądania internetu. czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Czy teraz masz PC, czy laptop? Jeżeli PC, to proponuję kupić licznik zużycia energii i sprawdzić, ile zużywa ten komputer. Można założyć, że nowy komputer użytkowany w taki sam sposób, jak obecny, będzie zużywał nie więcej niż o 20% obecnego.
@andrzejlisek a nie wypowiadałeś się przypadkiem w tym temacie na forum pclab?
https://forum.pclab.pl/topic/552133-o-poborze-mocy-s%C5%82%C3%B3w-kilka/#comments
Tam jest (edit: było, temat ma 14 lat) wiele różnych konfiguracji z podanym poborem mocy w różnych stanach.
ccwrc napisał(a):
@andrzejlisek a nie wypowiadałeś się przypadkiem w tym temacie na forum pclab?
https://forum.pclab.pl/topic/552133-o-poborze-mocy-s%C5%82%C3%B3w-kilka/#comments
Tam jest wiele różnych konfiguracji z podanym poborem mocy w różnych stanach.
Na PC Lab nawet nie jestem zarejestrowany, czasami trafiam na to forum z Google, ale nie przypominam sobie, żebym czytał coś na temat zużycia energii przez komputer. Oczywiście, przytoczony temat może dać obraz, ile faktycznie podobny komputer zużywa, skoro jest to ważne. Dla mnie, zużycie energii nie jest aż tak ważne, bo komputer mam po to, żeby go użytkować wg własnych potrzeb wykorzystując maksymalnie jego możliwości.
Niby forum techniczne a połowa nie wie że jak zasilacz ma 300W to nie pobiera 300W.
Dobry threadripper musi kopcić.
czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Na takie pytanie nie da się odpowiedzieć, bo pytanie jest mocno nieprecyzyjne. Zarówno wydajny
jak i oszczędny
to określenia subiektywne, których definicja będzie się różniła między osobami. Jak rozwiniesz co rozumiesz przez wydajny
i oszczędny
to będzie można odpowiedzieć Ci konkretnie.
@several chodzi mi o coś w stylu "dobry stosunek energochłonności do mocy". Ogólnie to chce zmienić sprzęt, bo obecnie uzywam laptopa z i5 trzeciej generacji, pewnie przy oglądaniu czegos na YT lub kompilacji w VisualStudio, zużywa on pewnie koło 40-60W i się zastanawiam czy nowy jestem w stanie kupić PC(blaszaka) wydajniejszego niz to co mam a przy tym zblizonego energochłonnością czy raczej powinienem iść w stronę laptopa?
Nie. Z drugiej strony pcta o parametrach laptopa kupisz dużo taniej. IMO temat trochę bez sensu, bo zysk z oszczędności pewnie będzie niższy niż czas, który stracisz na risercz.
Licząc z grubsza: zakładam, że porównywalny pecet będzie na pewno tańszy o te 1000zł co daje około 1 MWh. Tyle energii wystarczy na około 100W mocy zakładając klikanie 8h dziennie przez trzy lata.
obscurity napisał(a):
Raczej nie, sam procesor w spoczynku pobiera często więcej niż cały laptop, tu grafika sprzed paru lat
Ten wykres jakiś taki z czapy jest, ktoś albo kłamie albo ma dziwną metodykę pomiarów.
Mój komp jakieś 50W pobiera podczas pracy, a ich zdaniem w idle bierze o połowę więcej. Nie ufam.
kalimata napisał(a):
się zastanawiam czy nowy jestem w stanie kupić PC(blaszaka) wydajniejszego niz to co mam a przy tym zblizonego energochłonnością czy raczej powinienem iść w stronę laptopa?
Tak, jesteś. Nowsze procki na ogół są wydajniejsze przy tej samej albo mniejszej prądożerności.
Komputer niewiele zużywa energii bez obciążenia, dopiero po obciążeniu to wzrasta - zależnie od 'szybkości' działania. Dlatego laptopy są słabsze zwykle, bo to przecież ma działać na akumulatorach, a te są nadal słabe raczej w porównaniu z zasilaniem z sieci.
- i procesor chyba praktycznie nic nie zużywa w trybie idle, co ma miejsce np. w pracy biurowej,
wtedy obciążenie wynosi z 1% chyba, czy 1W powiedzmy. - RAM chyba kilka watów na slot
- dysk ... zależy jaki, może z 10W
- grafika: mocna 3D sporo - nawet z 200W w grach, ale biurowe prace to chyba 1% znowu.
- płyta gówna? z 20W
w sumie wyjdzie z 50W jako minimum, a z 500W jako max.
Podkręcanie?
Z tego co pamiętam energia rośnie do 3 potęgi szybkości procesora, zatem po podkręceniu o 10%, otrzymamy z 30% większe zużycie: 1.1^3 = 1.33; 120% = 1.73, czyli mamy już prawie 2 razy (dlatego musi być dobre chłodzenie).
kalimata napisał(a):
Cześć,
czy jest możliwe, żeby PC zużywał podobną ilość energii co laptop o podobnych parametrach?
zastanwiam się nad kupnem PC/laptopa, nie chce na nim grać, tylko używać go do programowania i przeglądania internetu. czy w takim wypadku jestem w stanie złożyć jakiegoś PC, żeby był wydajny i oszczędny?
Napiszę Ci z praktyki bo mam akurat zainstalowany miernik w gniazdu do którego mam podłączone wszystko co komputerowe. GTX 1050Ti, I5-11600K, 2x monitory LED, słuchawki. Pobór mocy to 80-90W na minimum, czyli filmik na YT albo przeglądanie neta. 120 jak włączę gierkę, 150 miałem max przy przetwarzaniu video.
ile mocy zużywa monitory?
dotykam ekran monitora LCD i on jest ciepły, chyba z 50C.
zatem sam ten monitor musi mieć sporą moc...
prawo Stefana mówi: P = sig*T^4 *S; sig = 5.67e-8
zatem biorąc powierzchnię ekranu: S = 1/4 m^2, i jego temperaturę z 50C chyba, i dla temperatury otoczenia 20C, czyli domowej,
no to otrzymamy moc 50W.
ile mają mocy monitory? chyba dokładnie tyle.
dla dużego monitora wyjdzie chyba z 2m^2 ekranu, czyli to wymagałoby aż z 400W.
https://www.quora.com/How-many-watts-of-power-does-a-typical-desktop-monitor-use
w sumie moc monitora, albo i dowolnej maszyny, można wyliczyć z prozaicznej... termoemisji,
czyli z prawa Stefana.
ile ma energii światło słoneczne?
około 1000W /m2, może troszkę mniej w przypadku Polski: cos27 = 0.8, czyli góra 800W / m2 (to jest informacja dla entuzjastów foto-paneli).
a ludzie - jak wszelkie istoty wyhodowane pod Słońcem, widzimy dokładnie zgodnie z tym co Słońce nam podaje:
jasne jest to, co emituje Słońce, czyli te 6000 kelwinów, co jest nawet w monitorach używane.
w filmach używamy chyba 5300K - troszkę ciemniejsze... aby oczka nie wysiadły - długotrwałe patrzenie w jasne jest szkodliwe, stąd zaćma i te sprawy.
Odpowiadając na pytanie, jesteś w stanie złożyć taki komputer. Inną sprawą jest to czy byłbyś zadowolony z jego ceny i efektywności. Z założenia pc i lapki zostały stworzone do innych zastosowań więc porównywanie ich jest bez sensu. Co więcej bez określenia warunków brzegowych ta dyskusja w ogóle jest jałowa.
Ogólnie - nie. Laptopowe procesory i wszystko jest dobierane tak, żeby maksymalizować czas na baterii (wyjątkiem są gamingowe laptopy), desktopowe raczej nie. Prosta sprawa - wejdź na stronę PassMarka, popatrz sobie na losowe zużycie prądu (średnie, maksymalne I W IDLU) przez procesory desktopowe, a podobne laptopowe.
Da się na pewno dobrać procesor akurat taki, co skupia się na niskim poborze prądu w porównaniu do laptopa, ale moim zdaniem nie warto w ogóle sobie tym zawracać głowy.
W skrajnych przypadkach po prostu wydłub z laptopa bebechy i wstaw je w jakąś DIY obudowę i zrób sobie All-In-One PC: