Który producent robi lepsze laptopy? (tak, Thinkpad to Lenovo, wiem)

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
HP
:]
a na poważnie, zależy od konkretnej serii i upodobań kupującego

- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:607
Z mojego doświadczenia, to Delle mają lepsze głośniki, touchpady i ekrany (zazwyczaj) oraz, co ciekawe, są lepiej wykonane (mowa o serii Latitude i XPS zwłaszcza).
Lenovo (biznesowe) na pewno mają lepsze klawiatury i ten czerwony trackpoint, są cichsze w trakcie codziennej pracy i pod obciążeniem, i potrafią dłużej działać na baterii (tyczy się biznesowych egzemplarzy bez liter p/s, które mają 2 baterie, z czego 1 jest hotswap).
- Rejestracja:ponad 9 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:127
Nie wziąłbym Lenovo ze względu na Ctrl po prawej stronie Fn-a. Pisałem kiedyś program na Thinkpadzie (i to na interview) i myślałem że sobie w głowę strzelę.

- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:607
student pro napisał(a):
Nie wziąłbym Lenovo ze względu na Ctrl po prawej stronie Fn-a. Pisałem kiedyś program na Thinkpadzie (i to na interview) i myślałem że sobie w głowę strzelę.
W BIOSie można zmienić sobie mapowanie Ctrl <-> Fn

- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 9 godzin
- Lokalizacja:Wrocław
TurkucPodjadek napisał(a):
W BIOSie można zmienić sobie mapowanie Ctrl <-> Fn
Niestety nie zawsze.
A nawet jeśli można, to nie rozwiązuje to problemu klekotającego touchpada, dziur w klawiaturze i kompletnie bezmyślnego umiejscowienia złączy.
Ogólnie Thinkpady są świetne - ale tylko te od IBM. Lenovo jedzie na sentymencie do marki, którzy nie zauważyli zmiany właściciela.

- Rejestracja:prawie 10 lat
- Ostatnio:ponad 4 lata
- Lokalizacja:Piwnica
- Postów:7697
Mateusz W napisał(a):
Trochę offtop, miał ktoś może jakąś styczność z laptopami Hyperbook/DreamMachine i może się wypowiedzieć na ich temat?
trochę plastikowe konstrukcje głównie nastawione na gaming i jak najmocniejszy konfig do ceny, zwłaszcza w tańszych słabe panele, spasowanie, chłodzenie=hałas

- Rejestracja:około 8 lat
- Ostatnio:około 4 lata
- Postów:607
somekind napisał(a):
TurkucPodjadek napisał(a):
W BIOSie można zmienić sobie mapowanie Ctrl <-> Fn
Niestety nie zawsze.
Z modelami, z którymi miałem dłuższy kontakt (rok 2014 i nowsze) - była taka możliwość.
A nawet jeśli można, to nie rozwiązuje to problemu klekotającego touchpada, dziur w klawiaturze i kompletnie bezmyślnego umiejscowienia złączy.
Ogólnie Thinkpady są świetne - ale tylko te od IBM. Lenovo jedzie na sentymencie do marki, którzy nie zauważyli zmiany właściciela.
Zgodzę się do wielu mankamentów, touchpad to faktycznie przeginka w tym segmencie (mówię zwłaszcza o X1 Carbon 2017 i 2018). Klawiatury są ok, w porównaniu do konkurencji.
Natomiast nie zgodze się, że stare IBMy i takie super hiper. Nie wiem co ludzie w tym widzą. Stare to dopiero były beznadziejne klocki. Ludzie się nimi zachwycają, bo długowieczne - ale nie jest sztuką zrobić laptopa z touchpadem 1 cm², na którym pisać da się tylko prasą hydrauliczną i zachwycać się, że jeszcze działa po 12 latach w rozdzielczości 1320x768... jak komuś te laptopy mogły pasować, to był albo zwykłym masochistą albo entuzjastą marki. Ah, już widzę te posty, w stylu "że ale ja go mam już 15 lat, robi mi za płytę żeliwną na piecu i ciągle działa.".
Niczym poza tym się absolutnie nie wyróżniały. W jednej z poprzednich firm miałem kilka takich na warsztacie + kilka nowszych "już" Lenovo (też biznesowe). Stare IBMy we wszystkim były gorsze, precyzja gładzika (ten słynny 1cm²), trackpointa... jak obok był "byle jaki" biznesowy lenovo, ale 10 lat nowszy, to "legendarnego" IBMa nie dało się używać dłużej niż do jego odpalenia/wyłączenia i to nie ze względu na wolniejsze podzespoły (co jest normalne), ale na fakt, że 10 lat przeskoku technologicznego robi swoje.
Używałem przez jakiś czas Dell Latitude E6430 ATG - polecam fanom sprawdzić "starych" IBMów co to znaczy "naprawdę" solidny laptop - jak kiedyś spadł mi z 2m na gresową podłogę, to pękła płytka... Jednak podzespoły i ogólna "toporność" (pomimo, że to ledwie 14") robi swoje, to jest po prostu sprzęt, który można wyciągnąć na pustyni podczas burzy piaskowej i ma działać. I w takim zastosowaniu się sprawdzi. Ale w domu, na biurku, w czystym domku, to overkill. Tak samo transport tej cegły, no jak ktoś trenuje do wieloboju to polecam. Ale absolutnie bym się tym nie zachwycał, choć to przyzwoity sprzęt i też pewnie większości właścicieli działa do dziś.
Także kompletnie nie rozumiem tego zachwycania się starymi, niby legendarnymi "klockami" od IBMa, co mogły być już do tyłu technicznie, gdy wychodziły w swoich czasach na rynek, a dziś... zachwycać się nimi nie będąc kolekcjonerem hobbystą, to już uważam za conajmniej aberracje.

- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około 5 godzin
- Lokalizacja:U krasnoludów - pod górą
- Postów:4707
Miałem kilka thinkpadów, były ok. Ale zadowolony to dopiero byłem z lenovo y50. Gamerski, ładny, sprawny i daje radę. Nadal zawstydza kilkukrotnie droższego dell/alienware.

- Rejestracja:ponad 11 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:1205
Nie miałem kompów z Della, ale mam już drugiego Thinkpada (wcześniej miałem e550, a teraz mam t470s) i uważam, że są to naprawdę dobre kompy do pracy i codziennego użytku, więc polecam. Nie są to jednak sprzęty gamerskie, lecz użytkowe. Dodatkowo, ten drugi model jest bardzo lekki i przenośny przy zachowaniu dobrych parametrów.

- Rejestracja:około 7 lat
- Ostatnio:prawie 4 lata
- Lokalizacja:Kraków
- Postów:834
Mam w pracy Thinkpada T550. Momentami mam ochotę się powiesić, ale podejrzewam, że to kwestia 8 GB ramu i kilku zainstalowanych korpo-dodatków. W domu mam Lenovo 700-15 i bardzo sobie chwalę (może trochę kuleje pod względem wykończenia, jeżeli dla kogoś to ważne).

dodatkami
nie ma co oceniać. Zależy to co prawda od korpo, i nie zawsze jest tragicznie. Ale teraz, na ten przykład jakiegoś hp z 16gb i i7 co chodzi gorzej od emulowanego pc xt na mojej starej amidze 500.
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:ponad 2 lata
- Postów:86
Mam pozytywne doświadczenia z komputerami od Dell - w sensie, sprzęt może i rzeczywiście droższy, ale pod względem jakości nie było większych zastrzeżeń. Co ciekawe, Dell (nie wiem czy to nadal aktualne, ale gdy kupowałem laptopa Dell to tak było), ma gwarancję z opcją naprawy w domu. Na szczęście nigdy nie musiałem z tego korzystać, ale jak coś, to tak to właśnie działa.
Zawsze można pójść w kierunku poleasingowego sprzętu, który jest sporo tańszy. Specyfikacja wybranych modeli jest tutaj dostępna: https://pro4it.pl/m/52/komputery-stacjonarne-dell Gwarancja serwisowa zwykle jest na 12 miesięcy. I jak już kupować, to moim zdaniem z dyskiem SSD, który 5x szybciej uruchamia komputer niż w przypadku dysku HDD.
czysteskarpetyNajlepsze laptopy jakie miałem to SONY i Toshiba.
:D