Dlaczego komputer się przywiesza

Nie byłem pewien gdzie ten wątek ma się znaleźć i dlatego jest tam gdzie jest.
Założyłem ten wątek nie po to by rozwiązać jakiś konkretny problem to zaznaczam.
Chciałem się spytać bardziej doświadczonych osób skąd bierze się zjawisko 'lagowania' komputera.
Weźmy przykładowo mój PC - bardzo dam o to by żaden syf się nie instalował na komputerze w tle nie chodziło 1500 procesów skanuje defragmentuje i przeprowadzam ogólnie pojęte zabiegi konserwacyjne dość regularnie ale szlag mnie trafia jak chciałbym sobie włączyć przeglądarkę uruchamiam YouTube i komputer się tnie (dodam że nie należy do słabych choć do mocnych też nie :) )
Na internetach można spotkać opinie że:

• należy się pozbyć wirusów -
• mam za dużo plików na dysku - nie wiem czy ta opinia jest uzasadniona ale dla mnie to WTF
• trzeba zrobić format - u mnie nie zadziała format był miesiąc temu
• może karta graficzna się psuje? - WTF DETECTED przynajmniej dla mnie
• się przegrzewa -
  I tu moje pytanie o według was może powodować to lagowanie lub na co zwrócić uwagę (może na ilość procesów)

Ostatni punkt jest całkiem prawdopodobny. Może powinieneś pomyśleć o wymianie pasty termoprzewodzącej na procesorze?

fragmentacja dysku może mieć tu kluczowe znaczenie
kiedyś doprowadziłem system do takiego stanu że losowy odczyt był na poziomie 16 kB/s
można to zmierzyć i puścić defraga
ale większość defragmentatorów nie defragmentuje do końca - najszybciej i najprościej rzeczywiście jest puścić formata

Aha zapomniałem dodać jakieś 2 tygodnie temu wymieniłem pastę termoprzewodzącą procesora

co miesiąc format to nie, raz na 3 - 4 lata w przypadku windows >= 7 wystarczy, w przypadku xp to było około raz na rok / dwa
otwórz monitor zasobów (menedżer zadań -> wydajność -> otwórz monitor zasobów) i sam sprawdź co jest wąskim gardłem
na 50% będzie to ciągłe odwoływanie do pliku wymiany - czyli wolny dysk + za mało pamięci RAM

co jak co ale wymagania systemowe nawet do przeglądania internetu ciągle wzrastają
kiedyś strony starano się upchać w kilkaset kilobajtów - teraz kilkanaście megabajtów i kilka mega skryptów to nie problem, wielu webmasterów nie ma już oporów ze wstawieniem filmu wideo jako tła strony...

Jak pisałem komputer nie jest taki słaby i do internetu spokojnie starczy ale weźmy jeszcze inny przykład uruchamiam PC i przez dobre 2 minuty tnie się zawsze sobie tłumaczyłem sobie że się musi rozgrzać choć wg mnie komputer powinien działać od razu nie wspominając że chyba zdąży się rozgrzać przy starcie i dodam jeszcze że nie mam syfu w autostarcie (patrz msconfig)

Może napisz jaki to sprzęt. Masz antywirusa? Ten wbudowany w system tez może dać w kość. Tak właściwie, to żeby wszystko płynnie latało to trzeba mieć ssd, tyle ramu, żeby go nie brakło(na ssd skutki tego aż tak tragiczne nie będą jak na hdd) i jakiś 4 wątkowy procek, jakaś i3 od sandy bridge wzwyż spokojnie wystarczy. To, że komp freezuje na początku po uruchomieniu jest normalne, bardzo dużo daje tu ssd. Filmiki odpalane z przeglądarki zapisują się na dysku i hdd dostaje zadyszki.

Mam jeden system Windows 7 Ultimate 64 bit

Albo początkowe sektory dysku należą do innej partycji niż systemowa?

Nie sądze nigdy przy ttym nie grzebałem le jak to ewentualnie sprawdzić?

Antywirusa mam AVG Free Antivirus 2015
Sprzęt dość stary bo komputer ma około 6 lat (moim zdaniem przy tych dość prostych zadaniach nie powinien mulić mimo to)
NVIDIA GeForce 9600 GT - KARTA GRAFICZNA
samsung hd502ij ATA - DYSK
AMD Athlon 64 X2 Dual Core 6000+ - PROCESOR
MSI K9N NEO V2 - PŁYTA GŁÓWNA

EDIT A patrząc tak systemowo/programowo na co uważać (takie ogóle porady) by komputer nie laogwał - nie wiem może powinienem bacznie obserwować ile procesów mam uruchomionych czy coś?

Najwięcej da wywalenie antywirusa i wyłączenie systemowego, jak i zapory systemowej, aero też można wyłączyć, ale to niewiele da. Dzisiaj kilka kart w przeglądarce potrafi zająć 2 gb ramu. Ten komputer i tak będzie zamulał, jeżeli oczekujesz natychmiastowych reakcji na kliknięcia w podstawowych zadaniach, to musisz kupić coś nowego. Ja bym na twoim miejscu spróbował dysku ssd, na pewno dużo to da, ale dalej nie będzie pełnego komfortu. Taki youtube zarżnie twój procesor aż miło.

jak chciałbym sobie włączyć przeglądarkę uruchamiam YouTube i komputer się tnie

Co to znaczy „tnie”. Nie wyrabia z wyświetlaniem, czy nie wyrabia ze ściąganiem filmu?

Przy jakiej rozdzielczości ekranu, jakiej jakości filmu i czy jest różnica między oknem a pełnym ekranem?

A ja bym utworzył task managera i zobaczył czy coś zjada CPU, pamięć albo dysk...

Zacznijmy od tego że zanim przeglądarka się rozrusza minie jakieś 5 sekundek a potem zaczyna się ładowanie strony no jakoś taki dziwny ten mój PC
Jeżeli chodzi o YouTube to często jest tak że ściąga ściąga i trzeba stronę odświeżać ale jak już działa to często właśnie film się przycina.
Jakość filmu miedzy 360p a 720p bo mieszkam w miejscowości gdzie nie ma co liczyć na porywająca prędkość . Mam jakieś 350-450 kbs download (wiem bo często coś ściągam)
Rozdzielczość 1440x900 . A jeżeli chodzi o taskmanagera to często sprawdzam - jak pisałem że dbam by nie było syfu to tak jest i gdy korzystam z przeglądarki najwięcej sieci ramu procka itp zajmuje właśnie przeglądarka. Właściwie to jak na dzisiejsze standardy mam mało ramu (2GB) ale tez jak pisałem nie wymagam cudów tylko komfortowej pracy.

EDIT Mam aktualnego Flasha i sterowniki też , wyłączyłem zbędne usługi ale mimo to mam 43 procesy choć pamiętam że kiedyś udało mi się zejść do 36.

@kacper546 ech ale jak ci sie "przywiesza" to procek leci na 100%? RAM zajęty w 90%? Disk I/O 100%? Ja nie pytam ile masz procesów bo tych możesz mieć i tysiąc, jak wszystkie są idle. Ważne jest który proces zjada zasoby. Jeśli to przeglądarka to może masz za dużo kart otwartych? Może masz za mało ramu? ;]

2 giga RAM-u to nie jest za mało na yt. Co prawda 32-bitowy system sporo mniej RAM-u by ci żarł.

Spróbuj innych przeglądarek (nie napisałeś jakiej używasz).
Otwórz tylko jedną zakładkę.
I na upewnij się że masz Obecnie używasz domyślnego odtwarzacza — „domyślnego” czyli Flash, bo HTML5 działa wolniej.
Kliknij prawym na odtwarzaczu, Ustawienia, i tam sprawdź czy masz zaznaczone „włącz przyspieszanie sprzętowe”. A jeśli masz włączone, to sprawdź jaka jest różnica po wyłączeniu.
Jakość filmu ustaw na 360p.

Nie może rwać na sprzęcie który podałeś, o ile tylko sieć wyrabia a komputer nie jest obciążony innym procesem.

Jak pisałem komputer ma 6 lat może dysk coś niedomaga chociaż przy reinstalacji (przed tak konkretnie) robiłem testy nie było żadnych bad sektorów .
PS Nawet przy pisaniu tego posta właśnie przed sekundą kursor mi zalagował na chwile gdzie obciążenie CPU 5% a RAM'u 60% a procesów 42 przy czym włączona jest tylko przeglądarka jedna karta.
PS2 Niezaobserwowałem jakiś dziwnych zachowań oprócz tego że laguje ale i tak przeskanuje komputer.

EDIT Zainstalowałem opere właśnie chodzi dużoo lepiej chyba się przesiądę - więc z tą przeglądarką to chyba wina Firefoxa 33.1