http://www.aplikacjasms.pl/
Dzięki aplikacji sms, każdy posiadacz urzadzenia z systemem Android, czyli większość smartfonów i tabletów, może korzystać z takiej bramki sms i wysyłać wiadomości do wszystkich sieci z komórki.
Dziwne. Mam smartfon z Androidem, nie mam tej aplikacji, a i tak mogę wysyłać SMSy. Czy to normalne, czy z moim telefonem jest coś nie tak?
Ten link nie jest linkiem i choć mam dodatek do tego, to nie chce mi się klikać i się wgłębiać - wystarczy mi słówko "bramka".
Aplikacja zapewne loguje się online do swojej sieci i jeżeli osoba do któej docelowo wysyłasz sms też jest zalogowana do tej aplikacji - sms pójdzie przez internet i zostanie zasymulowany jako zwykły sms u odbiorcy. Takie cuda są od zawsze na wszystkie smartfony z dowolnym OS-em. Szkoda, że nie są kompatybilne.
@somekind trochę tak, można to było sensowniej opisać. zajrzałem na tę stronę - widzę, że to, co za granicą jest za free i jest "po prostu" (takie aplikacje) - to u nas w polsce chcą oczywiście, zeby wpisywać jakieś numery telefonu, zamówić tym usługę, są regulaminy drobnym drukiem, itd. Ech
Z tego, co wiem, to telefony komórkowe są wyposażone w funkcje wysyłania SMS od jakichś 20 lat. Robią to natywnie, to jedna z ich podstawowych funkcji. Moim zdaniem instalowanie aplikacji, która wysyła z telefonu SMS poprzez bramkę internetową jest dość perwersyjne. ;)
Nie wziąłeś pod uwagę tego, że dostęp do internetu może być tańszy od wysyłania smsów. Ja mając taryfę Orange Free na kartę dostaję duże ilości bonusowego transferu (mam w tej chwili skumulowane ponad 20gb), a sms nadal kosztuje 20 groszy. Dlatego sam wolę np. pisać do ludzi korzystając z Facebook Messengera. O ile są online, ale sporo osób robi to samo.
Do pełni szczęścia brakuje, żeby wszyscy producenci telefonów dogadali się co do jednego, szyfrowanego standardu przesyłu wiadomości tekstowych przez internet. Coś w stylu Apple'owskiego iMessage. Nie dość, że taniej to o wiele bezpieczniej - państwo za pośrednictwem operatora nie może nam założyć podsłuchu (na co zwróciło uwagę FBI: http://news.cnet.com/8301-13578_3-57577887-38/apples-imessage-encryption-trips-up-feds-surveillance/).
SMSy po 20 groszy? Nie wiedziałem, że współcześnie są jeszcze takie oferty. o.O
Co do podsłuchu, to nie da się stwierdzić z którego telefonu łączono się do takiej bramki?
@somekind wbrew pozorom taka aplikacja ma sens bo wystarczy, że masz aktywny pakiet internetowy (a nawet jak go nie masz to dostęp z ograniczoną prędkością) i wtedy możesz "sms'ować" powiedzmy ze znajomymi co też to mają niemalże za free. Operatorzy jeszcze nie tak dawno zarabiali najwięcej na sms'ach bo ich cena w stosunku do objętości wiadomości jest dość wysoka :) Jak zasugerował @Rev coraz więcej osób korzysta z fb messengera zamiast z smsów.
Słyszałem gdzieś że jest wersja mobilna Skype, dzięki której możesz rozmawiać przez Internet z telefonu :). Wbrew pozorom nie jest to bez sensu w przypadku rozmów zagranicznych ;]
Jakieś 7 lat temu jak byłem w Stanach i kupiłem sobie telefon na kartę, to się dziwiłem/wkurzałem, że funkcja SMS jest w ukryta w menu na 3 poziomie. Myślałem se WTF?! Nikt tu nie wysyła wiadomości? Tylko dzwonią?
Dziś w Polsce też mnie dziwi, jak ktoś wysyła jeszcze SMSy. Obecnie ryczałt za dostęp do Internetu jest standardem i większość osób ma maila czy Fejsa. I tak też wygląda moja komunikacja z ludźmi. Z lubą wysyłamy sobie maile zamiast smsów. Rodzice też już z telefonu do mnie mailują zamiast smsować. Z SMSów korzystam w sumie głównie będąc za granicą (net w roamingu nadal głównie dla szejków).
Nie dość, że nie trzeba się zastanawiać czy sms nie jest za długi i nie będzie podzielony na kilka.. a jak bardzo długi, to na mms, to jeszcze można sobie załącznik dowolny dodać. I jak siedzę przed kompem, to mogę wygodniej z kompa odpisać. I można sobie wiele wątków prowadzić. I na Androidzie klienty pocztowe nie mają sprawdzania pisowni, co jest potężnym plusem [hint: pisząc po polsku z jedynym dostępnym angielskim słownikiem mam 99% słów podkreślonych, nawet kursorem nie można chodzić bo trzeba wybrać prawidłowy wyraz (czyli dodać do bazy nowy, bo polski)].
Generalnie nie widzę plusów SMSów nad mailami poza większym zasięgiem (nie zawsze znamy maila do cioci Geni z Gorzebądzia).
Marooned napisał(a):
Dziś w Polsce też mnie dziwi, jak ktoś wysyła jeszcze SMSy.
W takim razie musisz się dziwić jakieś 1630 razy na sekundę: http://www.smsapi.pl/blog/raporty-i-analizy/rynek-gsm-w-polsce-2005-2011/
Czy w takim razie, zamiast tych okropnie drogich SMSów, nie lepiej już korzystać z czegoś takiego: http://www.whatsapp.com/ niż z jakichś ułomnych przejściówek do bramek? ;P