router, switch, access point, usb

Aloha

W domu rodzinnym po wielu latach męczarni z neostradą udało się zmienić net na sensowny, z kablówki. Do tej pory dzielnie służył tam router Asus WL-600g. Ma on wbudowany modem ADSL oraz 2 złącza USB, pod które podłączone jest drukarka.
Przy nowym necie z kablówki nie spełnia jednak oczekiwań z powodu braku portu WAN. Switch działa, ale access point już nie, więc nie ma sieci po WiFi.

Ja z kolei mam w domu Asus WL-500g Premium, który nie ma modemu ADSL, ale ma port WAN. USB oczywiście też (drukarka, kiedyś dysk). Swojego przeflashowałem na OpenWRT, ale to mało istotne.

Z obu jesteśmy zadowoleni, nie było z nimi większych problemów.

Niestety, WL-500g Premium nie jest już w sprzedaży stąd moje pytanie jaki router do domu byście polecili? Wymagania to port WAN oraz przynajmniej jeden port USB z usługą print servera.

Kupiłem miesiąc temu: Asus RT-N10U. Wgrałem mu Tomato Version 1.28 by shibby i sprawuje się całkiem nieźle. Drukarki na nim nie testowałem (ale nie widzę powodu, dla którego miała by nie działać), dysk twardy udostępnia się ładnie. Dodam, że na firmowym oprogramowaniu nie da się udostępnić dysku twardego, tylko drukarkę.
Wybierając go kierowałem się ceną (na allegro był za 138zł z darmową przesyłką).
USB, 4 porty LAN, 1 WAN, Wifi 2,4GHz z wykręcaną antenką.

Fajne urządzenie, a może ktoś poleci takie, tylko jeszcze z modemem ADSL ? :)

Tak patrzę na tego RT-N10U i wygląda miodnie. Na tyle miodnie, że dumam czy ojcu nie oddać swojego 500g i sobie nie wrzucić tego nowego, bo nie mam 100% pokrycia mieszkania przy obecnym.

Widzę, że OpenWRT na nim też śmiga (chociaż nie zagłębiałem się w różnice pomiędzy innymi systemami, np. tymi, o których wspominacie: Tomato, dd-wrt i są lepsze od OpenWRT).

Co dają w ogóle te alternatywne firmware'y do routerów?
Warto to instalować w sytuacji, gdy router „po prostu działa”?

@up, dają ci możliwości konfiguracji sprzętu, których często nie udostępnia oryginalny firmware. Często oryginalny firmware jest tak beznadziejnie napisany, że aż serce się kraje jak się na to patrzy. W ogóle sprzęt sieciowy klasy SOHO jest jakości po prostu marnej, stąd np. funkcja w DD-WRT pozwalająca ustawić raz na dobę reset routera ratuje tablicę MACów przed zapchaniem, a router przed zwiechami raz na jakiś czas.
Jeśli nie masz żadnych wymagań wobec swojej sieci, to nie instaluj.