Witam serdecznie
Problem mój wygląda następująco: GParted pod Ubuntu 10.10 nie wykrywa na moim dysku żadnej partycji, twierdzi że dysk jest niespartycjonowany, co oczywiście jest nieprawdą. Po szybkim przegooglowaniu internetu w poszukiwaniu rozwiązania mojego problemu znalazłem sensowną odpowiedź - dwie partycje na siebie nachodzą i przez to wyżej wymieniony program głupieje. Niestety, kompletnie nie znam się na tym, jak powinna wyglądać moja tablica partycji, więc zwracam się z prośbą o przestudiowanie jej i pomoc w postawieniu mojego dysku na nogi.
Wynik komendy fdisk -l:
Disk /dev/sda: 250.1 GB, 250059350016 bytes
głowic: 255, sektorów/ścieżkę: 63, cylindrów: 30401, w sumie sektorów: 488397168
Jednostka = sektorów, czyli 1 * 512 = 512 bajtów
Rozmiar sektora (logiczny/fizyczny) w bajtach: 512 / 512
Rozmiar we/wy (minimalny/optymalny) w bajtach: 512 / 512
Identyfikator dysku: 0xf8000000
Urządzenie Rozruch Początek Koniec Bloków ID System
/dev/sda1 * 21133312 420212204 199539446+ 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda2 * 483153920 488394751 2620416 c W95 FAT32 (LBA)
/dev/sda3 161729 483137535 241487903+ f W95 Rozsz. (LBA)
/dev/sda5 161792 21133311 10485760 7 HPFS/NTFS/exFAT
/dev/sda6 441212928 456835071 7811072 83 Linux
/dev/sda7 456837120 460740607 1951744 82 Linux swap / Solaris
/dev/sda8 460742656 483137535 11197440 83 Linux
Wpisy w tablicy partycji nie są w tej kolejności, co na dysku
Z góry serdecznie dziękuję za pomoc.