Koniec

Dlaczego podczas wyborów na prezydenta warszawy Trzaskowski unikał jakichkolwiek debat? XD

@Korges: no bo to mu się opłacało.

W dobie dzisiejszego dziennikarstwa chodzenie po wrogich mediach opłaca się tylko i wyłącznie kandydatom mniej znanym.

Rozważmy Trzaskowskiego - ale to samo tyczy się Nawrockiego oraz Mentzena. Załóżmy, że pójdzie on do "cudzej" telewizji i wypadnie dobrze pomimo starań jej kierownictwa.

Zyska on na tym absolutnie nic. Nie przekona on "wrogiej" publiczności - a jeśli już to jakiś bardzo mały promil oglądających.

Jednocześnie na 99% taka telewizja wytnie kawałek i wrzuci na YT zmontowany klip tak, że będzie to wyglądało fatalnie pomimo tego, że jako całość wyglądało to nieźle.

Natomiast loldrama z Mentzenem polega na tym, że prowadzący profil Konfederacji spytał TVN dlaczego nie zapraszają go na ich antenę. I tutaj wielka narracja antysystemowa się posypała bo okazało się, że system Mentzena wcale nie cenzuruje, tylko on sam woli się cenzurować xD Klasyczny błąd polegający na tym, że ktoś zapomniał ustalić wspólną wersję i głupio wyszło.

Co do narracji antysystemowej to mamy tutaj aktualizacje grafiki:

Hahahaha kuce od Memcr a to jest jednak hit XD.

• Łeeee nie zapraszają Mentzena do TVN
• Myk zapraszaliśmy go x razy już w marcu
• I BARDZO DOBRZE ŻE PAN DOHTUR NIE IDZIE DO LEWACKIEJ TV mÓj PREZYDENT MUSIAŁBY SIĘ BRONIĆ PRZED LEWACKIM KRASKO I PYTANIAMI.

Jesteście tak żałośni że aż szkoda śliny na Was naprawdę. Od razu wyskakujecie że CZASKOSKI TO SIĘ NIGDZIE NIE POKAZYWAŁ NA DEBATACH. A to nie wiedziałem, że jego dotyczył ten temat myślałem że o Mentzenie piszecie… chociaż Trzaskowskimu można zadać jakiekolwiek pytanie i nie ucieka przed wyborcami / dziennikarzami ale zaraz odpiszecie że to podstawieni ludzie XDD, już nawet Nawrocki odpowiada na pytania, odpowiada jak odpowiada wiadomo, ale nie ucieka

Dziś oficer dyżurny trollingu kazał mi uderzał w Suabka

Koroluk znowu ZAORAŁ Suabka. Nawet koroluk! Tutaj nawet @Golang nie jest w stanie go obronić!

Gość uczy się na pamięć przemówień a potem zapomina :D

https://x.com/i/status/1903526381671055647
https://x.com/i/status/1903525838789697586

:DDD

Tutaj nawet @Golang nie jest w stanie go obronić!

Nie no, on to jest w stanie obronić wszystko.

ToTomki napisał(a):

roark.dev napisał(a):

@Golang no spoko, ale to w takim razie po co oficjalne konto zarzuca, że TVN nie zaprasza? Nie mają wewnątrz komunikacji, czy chcą manipulować? Lepsze by było powiedzenie coś w stylu "Jeśli nie możesz mnie gościć jako szeregowego posła, to nie zasługujesz na mnie gdy jestem kandydatem na prezydenta" i sigma a nie strzelanie sobie w kolano...

No te terminy są z kilku ostatnich dni, gdzie gość ma napięty harmonogram, bo planuje odwiedzić każdy powiat, do tego prowadzi firmę. Jest całkiem możliwe, że zwyczajnie nie znalazł terminu, a prowadzący profil walnęli tylko głupotę z powodu niedogadania swojego wewnętrznego, nic dzwinego jeśli nie wiedzą o jakichś ustaleniach między Mentzenem a TVNem. No może i durnota, ale co z tego? Serio to jest aż taka istotna sprawa, by z tego kręcić aferę? W sensie, każdej partii życzę takich problemów, bo to jest żaden problem.

No, no już tak płomiennie Sławka bronić nie musisz. Ja nie wnikam, czy dostał zaproszenie w marcu, czy dostawał od 2 lat lub nie dostawał... Retoryka konta konfederacji sugerowała, że TVN po prostu nie zaprasza. Inaczej by napisali, że "ostatnio jak widać jest dość napięty plan, byliśmy do Państwa dyspozycji poprzednie 2 lata..." Konfederacja bazuje od lat na komunikacji przez Internet. To, że lider, oraz kandydat na prezydenta nie ma komunikacji z zawiadowcą głównego konta, to mało powiedziane, że burdel - to po prostu brak profesjonalizmu i jest śmieszne, że tak się podkładają sami.

Inni kandydaci też nie chodzą na wywiady gdzie im to nie przysparza elektoratu... no i spoko, każdy gra według tych samych zasad i to co Mentzem robi niczym się nie różni i nie uważam, żeby to był problem, ale taki TVN chce mu to wytknąć, a Konfederacja idąc z odsieczą wypierdala się o własne sznurówki...

Ja w wielu kwestiach uważam, że mają zdrowe poglądy, ale tym bardziej żenują takie sytuacje, gdzie odechciewa się przyznawać, że część poglądów ma się zbieżną.

Co do firmy - skoro ma taką dużą firmę, która zarabia, a mimo to nie stworzył wewnętrznych struktur i hierarchii zarządczej to jak chce być prezydentem i stworzyć w przyszłości dobrze działające państwo? Jak zostanie prezydentem to też będzie migał się od obowiązków bo prowadzi firmę? Właśnie w kompanii powinien pokazać, że jego działalność jest prowadzona wzorowo, a on może się skupić na polityce... Dlaczego takimi tekstami podkładasz Sławkowi kłody pod nogi ;) ?

CoderOne napisał(a):

Dziś oficer dyżurny trollingu kazał mi uderzał w Suabka

Koroluk znowu ZAORAŁ Suabka. Nawet koroluk! Tutaj nawet @Golang nie jest w stanie go obronić!

Gość uczy się na pamięć przemówień a potem zapomina :D

https://x.com/i/status/1903526381671055647
https://x.com/i/status/1903525838789697586

:DDD

Wiesz, jak stand up jeździ po kraju to też z takim samym programem prawie co do słowa ;p Nie znam się na przemówieniach wiecowych i nie wiem, jak to jest, ale pewnie uszykował sobie kilka-kilkanaście tekścików (bo de facto to były fragmenty po kilka sekund na tym filmie) i wplata to do każdego przemówienia - imho nic w tym złego.

Bardziej żenuje drugi film, gdzie zapomina na mównicy, gdzie jest to kręcone i jeszcze się do tego przyznaje, oraz żartuje z tego (de facto swojej słabości lub nieudolności), przy śmiechach innych posłów, jakby był wśród przyjaciół w pubie przy piwie ćwicząc mowę akwizytora dzień przed rozpoczęciem pracy. Owszem zapomnieć to rzecz ludzka, ale on nie jest wśród przyjaciół, ale ludzi, co czekają na potknięcie. Podstawy wystąpień publicznych oraz story telingu mówią, że takie coś jest niedopuszczalne. Jak się czegoś zapomni to jedzie się dalej, bo publiczność nie wie, że tam coś miało być. Co więcej erudycja powinna pozwolić wyminąć zapomnianą kwestię płynnie przejść do kolejnego punktu.

Raczej rozchodzi się o całość tj. to że gada populizmy + unika odpowiedzi na inne pytania niż na te na które ma śpiewkę + nawet jak ma przemowę populistyczną to jest ona wyuczona, pytanie więc czy sam tak uważa i chce coś przekazać czy leci jakąś przygotowaną przemową przez jakieś grono ekspertów.

Osobiście nie wyobrażam sobie w obecnych czasach dla Polski tego typu prezydenta, który będzie głosił jedynie jego prawdy objawione i nie potrafił przeprowadzić jakiegokolwiek dialogu. Trumpem on nie jest, żeby jeździć z dyplomacją do innych i mówić im co mają robić

roark.dev napisał(a):

Bardziej żenuje drugi film, gdzie zapomina na mównicy, gdzie jest to kręcone i jeszcze się do tego przyznaje, oraz żartuje z tego (de facto swojej słabości lub nieudolności), przy śmiechach innych posłów, jakby był wśród przyjaciół w pubie przy piwie ćwicząc mowę akwizytora dzień przed rozpoczęciem pracy. Jak się czegoś zapomni to jedzie się dalej, bo publiczność nie wie, że tam coś miało być. Co więcej erudycja powinna pozwolić wyminąć zapomnianą kwestię płynnie przejść do kolejnego punktu.

Dla polityka może to być plus bo tego typu pomyłki tworzą wrażenie autentyczności. Coś jak z tonem głosu czy wyglądem - niby w przypadku polityka nie powinno to mieć znaczenia, ale ma.

Oczywiście dla prezydenta RP to jest duży problem bo jednak jego praca w dużej części składa się z pracy reprezentacyjnej, więc akurat tutaj to jest minus. Tyle tylko, że już na poziomie krajowym może to być całkiem niezłe.

froziu napisał(a):

Raczej rozchodzi się o całość tj. to że gada populizmy + unika odpowiedzi na inne pytania niż na te na które ma śpiewkę + nawet jak ma przemowę populistyczną to jest ona wyuczona, pytanie więc czy sam tak uważa i chce coś przekazać czy leci jakąś przygotowaną przemową przez jakieś grono ekspertów.

Osobiście nie wyobrażam sobie w obecnych czasach dla Polski tego typu prezydenta, który będzie głosił jedynie jego prawdy objawione i nie potrafił przeprowadzić jakiegokolwiek dialogu. Trumpem on nie jest, żeby jeździć z dyplomacją do innych i mówić im co mają robić

Już kiedyś ktoś mu wypominał, jakieś wypowiedzi antysemickie. Chyba jeszcze w Kanale Sportowym. Mówił, że jest politykiem i chce być skuteczny więc mówi to co z badan wynika, że w danym gronie podniesie mu poparcie. Sądzę, że tak samo jest z obecnymi wypowiedziami. Przy czym to nie jest różne od reszty polityków - to samo szambo niestety.

wartek01 napisał(a):

roark.dev napisał(a):

Bardziej żenuje drugi film, gdzie zapomina na mównicy, gdzie jest to kręcone i jeszcze się do tego przyznaje, oraz żartuje z tego (de facto swojej słabości lub nieudolności), przy śmiechach innych posłów, jakby był wśród przyjaciół w pubie przy piwie ćwicząc mowę akwizytora dzień przed rozpoczęciem pracy. Jak się czegoś zapomni to jedzie się dalej, bo publiczność nie wie, że tam coś miało być. Co więcej erudycja powinna pozwolić wyminąć zapomnianą kwestię płynnie przejść do kolejnego punktu.

Dla polityka może to być plus bo tego typu pomyłki tworzą wrażenie autentyczności. Coś jak z tonem głosu czy wyglądem - niby w przypadku polityka nie powinno to mieć znaczenia, ale ma.

Oczywiście dla prezydenta RP to jest duży problem bo jednak jego praca w dużej części składa się z pracy reprezentacyjnej, więc akurat tutaj to jest minus. Tyle tylko, że już na poziomie krajowym może to być całkiem niezłe.

Są inne sposoby na uczłowieczanie wizerunku, poza utratą powagi i ośmieszaniem się.

@roark.dev: spoko, ale dla różnych ludzi działają różne rzeczy.

Podam ci przykład - był kiedyś taki polityk, jak Jacek Kuroń, który walczył o prawa robotników - również za PRLu. Kwestia jest taka, że przez 90% swojej kariery politycznej biegał ubrany jak taki stereotypowy robotnik, który próbował wyglądać elegancko - tj. nosił jeansy, różnego rodzaju koszule i/lub swetry. W pewnym momencie stwierdził, że ubierze garnitur - i wtedy mu poparcie zaczęło spadać bo ludziom wizerunek Kuronia stojącego z robotnikami nie spinał się z Kuroniem pod krawatem. Czyli coś, co było czymś "normalnym" dla wszystkich polityków dla niego okazało się jednym z gwoździ do trumny.

No i tutaj dochodzimy do Mentzena - on gra ciągle antysystemowca, mimo, że stoi na czele raczej sporej partii z niemałym poparciem. W dodatku stoi za nim nie do końca poważna kampania na TikToku i YouTube. Czy taka osoba z punktu widzenia zysków i strat - powinna się upodabniać do mainstreamowych kandydatów? Nie jestem pewien.

Hehe, ten przykład z budowaniem wizerunku to pasuje do Zełeńskiego.

A ktoś mi przypomni czy nasi Konfabulanci go w tym popierali czy wyśmiewali?

@Klaun: ale co ma stosunek do Zeleńskiego tutaj? Każdy polityk kalkuluje co opłaci się krytykować, a co chwalić.A raczej kalkulować powinien bo jak wiadomo niektórzy potrafią opowiedzieć o wolności w taki sposób, że nagle ludzie chowają psy przed nimi :D (tak skoro przy Konfederacji jesteśmy).

Żeby było weselej to takie celowe kreowanie się na człowieka z ludu nie jest niczym nowym. Ot, wyobraź sobie, że dla niektórych to, że Trzaskowski dobrze gada po angielsku i francusku to problem bo "ą" i "ę" itp. Wiadomo, że część to pisowskie boty i trolle, ale na pewno dla jakiejś tam części elektoratu jest to coś, co nawet podświadomie odpycha ich od danego kandydata. Właśnie dlatego np. PiS szukał kandydata z rodziną i dziećmi.

Takich udawanych "swojaków" przecież daleko szukać nie trzeba. Po kolei:

• Rafał Trzaskowski chodzi po jakichś bazarach i nagrywa filmiki z Zenkiem właśnie po to, by pokazać, że to swój chłop
• Karol Nawrocki siedzi na siłowni po to, by pokazać, że to swój chłop - mimo, że człowiek zajmuje się działalnością naukową
• Adrian Zandberg gra w gry na streamie po to, by pokazać, że to swój chłop - mimo, że to imigrant z Danii
• Magdalena Biejat, córka dwóch lekarzy, która studiowała za granicą w czasach, gdy była to bardzo droga impreza, została zaprezentowana jako "fajna dziewczyna z sąsiedztwa"

Pewnie jakbym przyjrzał się kampaniom innych to też by wyszło, że wszyscy to tacy fajni i w ogóle. Mentzen nie jest jakimś specjalnym wyjątkiem, co najwyżej robi to inaczej (i skuteczniej) niż reszta.

Golang napisał(a):

Ale to właśnie ty udowadniasz, że masz problem. Coś tam tobie i kolegom o podobnym światopoglądzie się poprzepalało. Jak piszesz o niemieckich firmach, to piszesz "niemieckie firmy". Jak piszesz o amerykańskich to od razu wjeżdża Trump, to jest problem, ale z tobą i twoim myśleniem.

Przemieszałeś kilka odrębnych spraw,

pierwsza - to dokument Komisji Europejskiej (biała księga) https://eur-lex.europa.eu/legal-content/EN/TXT/HTML/?uri=CELEX:52025JC0120

druga - to rezolucja Parlamentu Europejskiego na temat białej księgi: https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/TA-10-2025-0034_PL.html

W tej pierwszej czytamy bardzo ciekawe fragmenty:

Since 2007, in the framework of the European Defence Agency (EDA), Member States have agreed a common target of 35% of total defence equipment procurement to be done collaboratively. This target has been mirrored in the commitments of the PESCO, launched in 2017.

W tej drugiej zapisy są też powalające:

66 . podkreśla potrzebę zwiększenia spójności w zarządzaniu, wskazując, że WPBiO musi stać się kluczowym narzędziem silnej Europy; jest zdania, że w tym celu konieczne jest stworzenie realnego powiązania w zarządzaniu pomiędzy państwami członkowskimi, wiceprzewodniczącym Komisji / wysokim przedstawicielem Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa w sprawie unijnej polityki zagranicznej i komisarzami; wzywa państwa członkowskie do rozwiązania problemu, jakim jest złożoność procesów decyzyjnych w zakresie zarządzania europejską obronnością; wzywa do utworzenia Rady Ministrów Obrony i odejścia od wymogu jednomyślności na rzecz głosowania większością kwalifikowaną przy podejmowaniu decyzji w Radzie Europejskiej, Radzie Ministrów i agencjach UE, takich jak EDA, z wyjątkiem decyzji dotyczących operacji wojskowych objętych mandatem wykonawczym; tymczasem wzywa do skorzystania z art. 44 TUE i utworzenia w Komisji horyzontalnej grupy zadaniowej ds. obronności; apeluje o zwiększenie demokratycznej rozliczalności poprzez lepszy nadzór ze strony Parlamentu;

Podsumowując: z 5% PKB na obronność - 35% powinniśmy wydawać poprzez EDA które pieniążki może wydać na wydatki:

podkreśla potrzebę znacznych inwestycji w infrastrukturę mobilności wojskowej, zwiększających możliwości w zakresie transportu lotniczego ładunków, obozów, infrastruktury paliwowej poprzez magazyny, porty, platformy transportu lotniczego, morskiego i kolejowego, linie kolejowe, szlaki wodne, drogi, mosty i węzły logistyczne

na strategicznych obszarach Nadrenii, Katalonii i Sycylii, zaś z reszty funduszy może np. wstrzymać tarczę wschód z powodu np. braku odpowiedniej "diversity" w jednostkach wojska polskiego i braku wśród naszych generałów odpowiedniego procentu osób LGBT. A nasze "narodowe" wydatki będą musiały spełniać wyśrubowane normy emisyjne EU oraz mieć precyzyjnie przeliczony ślad węglowy.

Tak więc na papierze wszystko wygląda ładnie, a w praktyce pójdzie na niemieckie kaski budowlane i projekty typu "niech zrobi czata gpt firma pokroju Nabino"
Można też ładnie zablokować dyrektywę 2009/81/WE która pozwalała nam samodzielnie zamawiać komponenty tarczy wschód oraz można zablokować

71 . wzywa państwa członkowskie do zaprzestania powoływania się na art. 346 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, aby uniknąć stosowania dyrektywy w sprawie zamówień publicznych(7) (2009/81/WE), a tym samym osłabiania wspólnego rynku obrony; wzywa Komisję do przeglądu dyrektyw w sprawie transferu produktów związanych z obronnością(8) i zamówień w dziedzinie obronności, a także dyrektywy w sprawie transferów produktów związanych z obronnością we Wspólnocie (2009/43/WE) w celu wzmocnienia wspólnego rynku obronnego i wprowadzenia elastyczności w sytuacjach kryzysowych takich jak ta, z którą mamy obecnie do czynienia;

wartek01 napisał(a):

Czyli po prostu kłamiesz. Nie po raz pierwszy zresztą. Ja z kolei kilkukrotnie wspominałem, że możemy przecież kupować i F-35 za krajowe, i skorzystać z tej kasy na wsparcie naszych firm.

Ups, a tu nam właśnie wywalają dyrektywę "w celu wzmocnienia wspólnego rynku obronnego" - przynajmniej jeśli chodzi o transfery wewnątrz UE... a za chwilę pojawi się dyrektywa zakazująca transferu spoza UE.

Przebrzydły Kontestator napisał(a):

Ups, a tu nam właśnie wywalają dyrektywę "w celu wzmocnienia wspólnego rynku obronnego" - przynajmniej jeśli chodzi o transfery wewnątrz UE... a za chwilę pojawi się dyrektywa zakazująca transferu spoza UE.

Nie mam zielonego pojęcia o której dyrektywie piszesz bo nie wskazałeś jej. Przy czym jednocześnie przyznałeś, że ma się oma nijak do tego co napisałem.

Brawo, to jednak trzeba talentu.

Jest coś obrzydliwego w tych kreaturach z UE. Nawet taka rzecz jak wojna, jest tylko pretekstem dla nich aby okradać biedniejsze kraje członkowskie, w celu pompowania w swój przemysł - tu zbrojeniowy.

Obrzydliwe kreatury z UE, nie to co Jego Ekscelencja Władimir Władimirowicz Putin, albo jego zacny przyjaciel pomarańczowa morda.

Przecież Trump pomaga Ukrainie. To kreatury z UE przez dwa lata olewczo traktowały pomoc. I dalej traktują. Bo nie interesuje ich ona, tylko zysk.

Także pomarańczowa mordka daje radę. Wasze jęki tego nie zmienią

A ten zacny przyjaciel to chyba Donald Tusk. Całkiem sporo foteczek zostało jak się Panowie obściskują.

Andrzej Szejna wysłany na urlop i wygląda na to, że Donald Tusk chce wchłonąć Lewicę. Szykuje się również rozpad Trzeciej Drogi i Hołownia prawdopodobnie też trafi do KO. To znacznie uprościłoby układy w Sejmie i Tusk nie musiałby co chwila oglądać się na Lewicę przy szukaniu większości.

ksh napisał(a):

Przecież Trump pomaga Ukrainie.

Ciężkie przedawkowanie wPotylicę, odrzeczy, albo niezależnej od rozumu.

Także pomarańczowa mordka daje radę. Wasze jęki tego nie zmienią

W układaniu się z Rosją jak najbardziej.
Ostatnio nawet w zamian za zawieszenie broni wynegocjował od Rosjan mecz w hokeja!!!1
Co prawda Ukraińcy będą musieli oddać zagrabione terytoria, ale w zamian Rosja zgodziła się na mecz, więc wszystko jest ok.
Dobrą robotę pomarańczowa morda robi, niech dobry przekaz leci dalej.

A ten zacny przyjaciel to chyba Donald Tusk. Całkiem sporo foteczek zostało jak się Panowie obściskują.

To jest właśnie najlepsze w tych prawackich umysłach przeżartych propagandą, tyle żeście jęczeli i nagrywali filmy o resetach Tuska z Putinem, a jak pomarańczowa morda układa się z nim w czasie wojny, którą Putin zaczął to teraz klaszczecie uszami i taki reset trumpeta to jednak dobry jest XD

No dobrze, to podsumujmy co Mentzen wczoraj "ugotował” w Kanale Zero, bo to jest prawdziwa kopalnia:

1. Zgwałcili Ci siostrę, mamę, koleżankę, a ta zaszła w ciążę? Co prawda według Sławka gwałt jest "nieprzyjemnością"i "mega niefajną sytuacją", ale niestety, jeżeli Mentzen dojdzie do władzy to kobieta będzie musiała urodzić dziecko gwałciciela, inaczej zapraszamy do więzienia na 10 lat.

2. Ledwo wiążesz koniec z końcem, wynajmujesz małą kawalerkę, bo chciałeś wyprowadzić się od starych i chcesz pójść na studia, żeby zapewnić sobie dalszą przyszłość? Niestety, jeżeli Mentzen dojdzie do władzy to będziesz musiał za swoje studia płacić. No ale na vifonie i pierogach z Żabki też da się przecież pociągnąć.

3. Pieniądze nie są problemem w zapadającej się służbie zdrowia, bądźmy jak Niemcy, które nie mają jednego NFZ tylko wiele, które ze sobą rywalizują o pacjenta. Sławek zapomniał dodać, że Niemcy wydają 12% PKB na służbę zdrowia a Polska 6,5%. No ale zawsze można pójść do wiejskiej baby, która wyleczy Cię cebulą i amolem.

4. Kilkunasto sekundowa cisza i uciekanie wzorkiem na pytanie, czy nienawidzi tego, co robi zbrodniarz Putin.

Po raz kolejny potwierdza się żelazna zasada, że Mentzenowi wystarczy dać mówić

Nie ma co owijać w bawełnę, piss i konfederacja to Rosyjska piąta kolumna i należy ich traktować jak zdrajców.

A tymczasem w uśmiechniętej Polsce likwidowany jest kolejny sklep należący do polskiego kapitału:

Kupuja wincyj w sklepach zagranicznych, wincyj promocji na apke, bo taniej, bo wygodnie i choooj wie co jeszcze. Niedługo zostają tylko sklepy korporacyjne i będziemy żreć korporacyjne ścierwo.

Ktoś grozi Owsiakowi -> policja bohatersko znajduje sprawcę tego strasznego czynu.

A tymczasem...

on jest upośledzony, bo zrobił omlet a nazwał go jajecznicą

Feministki stwierdziły to samo. Podczas oprowadzania TV po swoim domu powiedział, że nie gotuje i nie sprząta. A przecież wiadomo, że każdy przedsiębiorca i polityk sam sprząta i gotuje, ponieważ biznes i polityka robią się same i można ten czas spożytkować na obowiązki domowe.

Btw. Nie szkoda wam czasu na oglądanie Memcena? Nawet ja "wielki miłośnik PiS i Konfederacji" tego nie oglądałem XD

Oczadzieli w tej UE XD

Od 2030 wszystkie nowe domy zero emisyjne, a od 2040 wszystkie budynki XD

https://next.gazeta.pl/next/7,172392,31807333,polska-ma-wstrzymac-doplaty-do-piecow-gazowych-komisja-wszczela.html#s=BoxPWD