Koniec

Ktoś coś merytorycznie czy tylko przeczytam, że Pcim, że Daniel:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=569337962282317&id=100076183552964

Donsacz Donośny napisał(a):

Ktoś coś merytorycznie czy tylko przeczytam , że Pcim, że Daniel:

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=569337962282317&id=100076183552964

Pewnie wiesz, więc powiedz nam czemu nie przedstawił oferty.

Czemu pisowcy jeszcze nie policzyli jaki efekt synergii osiągnęli dzięki wszystkim swoim fuzjom Orlenu? :)

Ogólnie z Orlenem to jest fajna sprawa bo wysokie wyniki z lat 2022-2023 są po prostu anomalią i teraz do tej anomalii próbują porównywać normalne wyniki. Najlepszy to był artykuł na bankier.pl, zatytułowany "Najgorszy wynik od DWÓCH lat" xD

Czyli w 2021 r. wyniki Orlenu były niższe.

Historycznie - przychody Orlenu wynosiły:

• w 2018 r. ok. 108 miliardów złotych
• w 2019 r. ok. 111 miliardów złotych
• w 2020 r. ok. 86 miliardów złotych
• w 2021 r. ok. 131 miliardów złotych
• w 2022 r. ok. 231 miliardów złotych
• w 2023 r. ok. 370 miliardów złotych

Jeśli ktoś wierzy, że Daniel Obajtek jakoś magicznie potroił faktyczne przychody spółki w dwa lata (alternatywnie - sprawił, że przychody spółki wzrosły cztery i pół raza w ciągu trzech lat) - to życzę powodzenia w życiu.

Wielki sukces konfabulacji.

W PE w głosowaniu czy zamrożone rosyjskie środki przeznaczyć na pomoc Ukrainie głosowali przeciwko i się jeszcze tym szczycą, a Grigorij Braun nie omieszkał nawet okrasić tego pohukiwaniem "złodzieje" po głosowaniu.

Pamiętajcie, oni wcale nie są prorosyjscy

Klaun napisał(a):

Wielki sukces konfabulacji.

W PE w głosowaniu czy zamrożone rosyjskie środki przeznaczyć na pomoc Ukrainie głosowali przeciwko i się jeszcze tym szczycą, a Grigorij Braun nie omieszkał nawet okrasić tego pohukiwaniem "złodzieje" po głosowaniu.

Pamiętajcie, oni wcale nie są prorosyjscy

Widać, że nick masz adekwatny do poglądów.

Delegacje ukraińska i rosyjska prowadziły negocjacje w Stambule w marcu-kwietniu 2022 roku. Wojna mogła się zakończyć, oczywiście na mało atrakcyjnych warunkach, bo Rosja zgarnęłaby trochę terenów oraz wymusiłaby na Ukrainie neutralność. Z niewiadomych przyczyn Zełenski zerwał negocjacje, później łudząc swoich obywateli oraz cały świat, że mogą wygrać z Rosją. W zeszłym roku mieliśmy długo zapowiadaną ukraińską ofensywę, która zakończyła sie kompletną klapą, Ukraińcy nie byli w stanie odbić żadnego istotnego punktu, pomimo zaopatrzenia w zachodni sprzęt. Od tamtego czasu Rosja poczyniła spore postępy i teraz stoi u bram Pokrowska. Ukraińcy wykorzystując zamieszanie zajęli trochę terenów w obwodzie kurskim w Rosji. Generalnie jednak jest impas, z lekką przewagą Rosjan, którzy jeżeli zajmą Pokrowsk będą mieli otwartą drogę do zajęcia kolejnych terenów aż do linii Dniepru.

Co jest najbardziej smutne w tym wszystkim giną niewinni ludzie. Ukraina jest codziennie bombardowana, codziennie giną cywile i żołnierze oraz jest niszczona infrastruktura. USA wraz z całym NATO nie zamierzają wspomóc Ukrainy na tyle aby odniosła decydujące zwycięstwo, choć mogliby. Biden po wizycie Zełenskiego w Ameryce nadal nie zgodził się na użycie zachodnich rakiet w głębi Rosji. Ukraina jest trzymana na kroplówce, tak żeby nie skapitulowała z dnia na dzień. Rosja pomimo olbrzymich strat i bardzo dotkliwych sankcji nie daje za wygraną, sięgając teraz po żołnierzy z Korei Północnej. Wszystko wskazuje na to, że Ukraińcy będą musieli w końcu usiąść do negocjacji z Rosją i przyjąć te warunki, które odrzucili w 2022 roku.

My wszyscy płacimy za tę bezsensowną wojnę. Katastrofalna inflacja, wysokie stopy procentowe, wysokie ceny nieruchomości i odłożone na nigdy plany o kupnie własnego mieszkania i założeniu rodziny przez tysiące Polaków. Nasze państwo jedyną receptą jaką może zaoferować to większe poczucie bezpieczeństwa, uzyskane dzieki zakupom koreańskiej i amerykańskiej broni na kredyt. Kredyt który my i nasze dzieci będziemy spłacać przez całe życie. Cały czas ponosimy również ryzyko eskalacji, która może doprowadzić do kolejnej wojny światowej. Dalsze finansowanie tej wojny nie przynosi nam nic dobrego i to jest ku*wa fakt. Spójdzie prawdzie w oczy i przestańcie pie%dolić, że ktoś jest prorosyjski. Może po prostu jest propolski...

Nienawidzę ruskiej hołoty i ciesze się, że pomogliśmy Ukrainie na początku tego konfliktu, dzięki temu mogli zatrzymać Rosjan i ograniczyć straty. Ciesze sie, że im pomogliśmy dostawami sprzętu, dzieki czemu mieli możliwość zorganizować ofensywę. Ale ludzie, w lutym będzie 3 rocznica tej wojny, ile jeszcze? Trudno nie wyszło, Ukraina próbowała ale się nie udało. Nie widać perspektyw, żeby Rosja miała upaść w najbliższym czasie, nie widać perspektyw żeby Zachód zechciał pomóc Ukrainie na tyle, żeby rozbili Rosjan. Przyjmijcie to na klatę, spójrzcie na fakty i pogódźcie się z tym, że tak wygląda rzeczywistość zamiast rozsiewać tą propagandę...

wartek01 napisał(a):

Jeśli ktoś wierzy, że Daniel Obajtek jakoś magicznie potroił faktyczne przychody spółki w dwa lata (alternatywnie - sprawił, że przychody spółki wzrosły cztery i pół raza w ciągu trzech lat) - to życzę powodzenia w życiu.

To i tak anomalia, normalnie przecież mógł ukraść` wyprowadzić.

Co powstrzymuje te anomalnie przed występowaniem za rządów Tuska?

twoj_stary_pijany napisał(a):

Co powstrzymuje te anomalnie przed występowaniem za rządów Tuska?

Uczciwość. Nie okrada się swoich pracodawców/zleceniodawców.

zchpit napisał(a):

Dzisiaj pojawiły się nowe dane z gospodarki. Sprzedaż detaliczna mocno w dół czym zaskoczyła analityków. Dodatkowo, PO odpaliła kampanię medialną skierowaną przeciwko programowi 800+. Jak oni to faktycznie zlikwidują to cały Polski mały i średni biznes zesra się na kolorowo.

https://x.com/JachiraKlaudia/status/1848668230023365049

Dobrze gada. Nie znam tej pani ani tu odpowiadających, ale patrząc na takie wpisy:

to tylko sugeruje, że 800+ jest na kupowanie głosów, a nie na realną pomoc. Innymi słowy: nie możemy podejmować racjonalnych decyzji, "bo PiS wygra". Z takim podejściem będziemy jeszcze długo biednym zaściankiem. No ale niczego lepszego po PO się nie spodziewałem.

Golang napisał(a):

Delegacje ukraińska i rosyjska prowadziły negocjacje w Stambule w marcu-kwietniu 2022 roku. Wojna mogła się zakończyć, oczywiście na mało atrakcyjnych warunkach, bo Rosja zgarnęłaby trochę terenów oraz wymusiłaby na Ukrainie neutralność. Z niewiadomych przyczyn Zełenski zerwał negocjacje, później łudząc swoich obywateli oraz cały świat, że mogą wygrać z Rosją. W zeszłym roku mieliśmy długo zapowiadaną ukraińską ofensywę, która zakończyła sie kompletną klapą, Ukraińcy nie byli w stanie odbić żadnego istotnego punktu, pomimo zaopatrzenia w zachodni sprzęt. Od tamtego czasu Rosja poczyniła spore postępy i teraz stoi u bram Pokrowska. Ukraińcy wykorzystując zamieszanie zajęli trochę terenów w obwodzie kurskim w Rosji. Generalnie jednak jest impas, z lekką przewagą Rosjan, którzy jeżeli zajmą Pokrowsk będą mieli otwartą drogę do zajęcia kolejnych terenów aż do linii Dniepru.

Jeszcze raz

Z niewiadomych przyczyn Zełenski zerwał negocjacje

Nie z niewiadomych, tylko z oczywistych, tyle że jak się jest gościem publicznie szerzącym ruską propagandę to człowieka może ona oślepić.

Rosjanie planowali skończyć tę wojnę bardzo szybko. Nie wyszło. Dzięki wsparciu z Zachodu byli w stanie się bronić. Tego Rosja się nie spodziewała, trudno. Potem planowała zakończyć ten konflikt szybko, by być w stanie właściwie przygotować się do kolejnego konfliktu, gdzie jednocześnie gospodarka Ukrainy osłabiałaby się (wycofywanie się zachodnich inwestycji, ucieczka obywateli na przestrzeni lat), nie mówiąc już o zaakceptowaniu braku wsparcia z Zachodu przy przedstawionym przez Ciebie wariancie. Ten punkt widzenia nie jest jakąś moją imaginacją, na YouTube natykałem się na materiały przedstawiającej ten punkt widzenia (przez elity ukraińskie, ba, trafiałem też na podobnie mówiące scenariusze rosyjskie, a w sumie to nigdy nie natknąłem się na rosyjski scenariusz zakładający koncepcję, że "wychodzimy z wojny i już nie wracamy", chyba że mówimy o przemówieniach otoczenia Putina kiedy chciano w mediach promować na tego dobrego w konflikcie) wielokrotnie na przestrzeni lat. To tylko duży skrót, bo oczywiście temat jest bardziej skomplikowany, chociaż rzecz jasna możesz się nie zgadzać, użytkownik Golang może być specjalistą niż np. Arestowycz, dla mnie to jednak brzmi mało wiarygodnie i nie mam żadnego powodu, by traktować Cię bardziej powaznie niż jego.

Oczywiście nie piszę tego do Ciebie tylko do czytających, którzy mogli się nie interesować tematem i jeszcze przypadkiem by zapamiętali tylko to, co napisałeś Ty, a Ciebie nawet nie próbuję przekonać, bo jeśli dla Ciebie wiarygodne są transmisje pochodzące ze źródła odpowiedzialnego za wymordowanie setek tysięcy ludzi (w tym własnych), masowe rzezie cywilów, dzieci, gwałty - nie spodziewam się jakiejkolwiek otwartości na punkt widzenia drugiej strony. Twoja retoryka jest taka, że obwiniałbyś zgwałconą kobietę za to, że ma rany, bo podczas gwałtu powinna przecież się nie stawiać, a tak w ogóle to powinna dobrowolnie się zamknąć sama w piwnicy gwałciciela. Uważasz że to przesadzone porównanie? Sprowadzone do skrajności? Do absurdu? No właśnie nie, bo do gwałtów (i nie tylko) w tej wojnie dochodziło wielokrotnie. I jeszcze dojdzie.

Obwiniania ofiar karuzela dalej trwa, to straszne.

Naprawdę trzeba mieć srogo zwalone pod kopułą, żeby na podstawie tego co napisałem twierdzić, że po pierwsze czerpię cokolwiek z rosyjskiej propagandy, a po drugie, że obwiniał bym zgwałconą kobietę... Widać, że już zabrakło argumentów żeby używać takich obrzydliwych porównań. Odczłowieczasz każdego kto ma inne zdanie na temat tej wojny. Od razu lecą inwektywy albo takie zjeb*** porównania z d**y. Zero dyskusji na argumenty.

Na bieżąco czerpie informacje od Wolskiego, Wojczala czasem inne kanały ale tylko pro ukraińskie. Oprócz tego czasem jakieś nagrania z reddita od ukraińskiego wojska i znane portale zagraniczne, nie żadna szuria.

Leci blokada, bo naprawdę szkoda mi poświęcać czasu na czytanie takiego gówna...

wartek01 napisał(a):

Ogólnie z Orlenem to jest fajna sprawa bo wysokie wyniki z lat 2022-2023 są po prostu anomalią i teraz do tej anomalii próbują porównywać normalne wyniki.

Mnie nie chodzi nawet o wyniki, lecz o wartość i koszty. No bo po to łączy się firmy, żeby zmniejszać ich koszty działania oraz zwiększać wartość po fuzji w stosunku do sumy wartości oddzielnych podmiotów przed fuzją. Przecież nie z powodów politycznych, czyż nie? ;)

Golang napisał(a):

Delegacje ukraińska i rosyjska prowadziły negocjacje w Stambule w marcu-kwietniu 2022 roku. Wojna mogła się zakończyć, oczywiście na mało atrakcyjnych warunkach, bo Rosja zgarnęłaby trochę terenów oraz wymusiłaby na Ukrainie neutralność. Z niewiadomych przyczyn Zełenski zerwał negocjacje, później łudząc swoich obywateli oraz cały świat, że mogą wygrać z Rosją. W zeszłym roku mieliśmy długo zapowiadaną ukraińską ofensywę, która zakończyła sie kompletną klapą, Ukraińcy nie byli w stanie odbić żadnego istotnego punktu, pomimo zaopatrzenia w zachodni sprzęt. Od tamtego czasu Rosja poczyniła spore postępy i teraz stoi u bram Pokrowska. Ukraińcy wykorzystując zamieszanie zajęli trochę terenów w obwodzie kurskim w Rosji. Generalnie jednak jest impas, z lekką przewagą Rosjan, którzy jeżeli zajmą Pokrowsk będą mieli otwartą drogę do zajęcia kolejnych terenów aż do linii Dniepru.

Czytając o tym paśmie sukcesów można zapomnieć, że mija 937 dzień trzydniowej operacji specjalnej.

Tak z ciekawości - ile polskich województw w analogicznej sytuacji oddałbyś ruskim?

Dla tuskoidów zyski to anomalia.

Matko co za przegrywy

somekind napisał(a):

Czytając o tym paśmie sukcesów można zapomnieć, że mija 937 dzień trzydniowej operacji specjalnej.

Następny nawiedzony. Gdzie ja napisałem o paśmie sukcesów?! Napisałem, że poczynili postępy i stoją u bram Pokrowska i takie są fakty. Wyraźnie napisałem, że jest impas z lekką przewagą Rosjan i uzasadniłem swoje zdanie.

Tak z ciekawości - ile polskich województw w analogicznej sytuacji oddałbyś ruskim?

To chyba jasne, że żadnego. Uważam tylko, że rosjanie się okopali, a amerykanie (przynajmniej obecna administracja) praktykuje kroplówkę, tj. pomaga tak aby spowolnić rosyjski postęp i nic ponad to. Przekazywana pomoc nie jest na tyle duża albo nowoczesna, że mogłaby przynieść Ukrainie decydujące zwycięsto.

Ciebie najwyraźniej cieszy, że ruscy złomują swoje T-60 oraz swoich ludzi, których co pokazuje historia zawsze mieli pod dostatkiem i w dupie, tj. nigdy nie liczyli się ze stratami ludzkimi. Ich typowy sposób walki to maszynka do mielenia mięsa, czyli zarzucić przeciwnika taką ilością mięcha, aż się zmęczy. Naprawdę uważasz, że jest się z czego cieszyć, że rosjanie tracą ludzi, których oni sami nie szanują? Czy dla nich to jest jakaś strata, którą będą opłakiwać? Czy te rosyjskie ręce, to ręce wysokowykwalifikowanych specjalistów od których braku zawali się gospodarka? Nie, to są ręce zapijaczonych chłopów np. z Buriacji, których braku nikt nie zauważy, poza matką takiego sołdata.

Dalsza wojna natomiast wiąże się ze śmiercią niewinnych cywili oraz ukraińskich mężczyzn, których muszą już łapać jak zwierzęta na ulicy, żeby ich wcielić do wojska. Dalsza wojna to również dalsza degradacja ukraińskiej infrastruktury, którą trzeba będzie odbudować m.in. z naszych podatków. Dalsza wojna to również ryzyko eskalacji konfliktu i wywołania wojny światowej, gdzie ktoś w desparacji może nacisnąć czerwony guzik i zakończyć cywilizację. Dalsza wojna ze względu na "kroplówkę" o której pisałem natomiast nie niesie nadziei na to, że Ukraina zwycięży na polu bitwy, ani że rosjanie w wyniku negocjacji dobrowolnie opuszczą pozycje na których się okopali. Serio nie widzę tego, jeżeli masz inne zdanie i argumenty, to chęnie przeczytam.

Czysta woda w praktyce:

W trzecim kwartale bieżącego roku TVP przyznała aż 85,65 proc. swojego czasu politycznego na wypowiedzi przedstawicieli obozu władzy
Porównując z ubiegłym rokiem, TVP zwiększyła procentową obecność polityków koalicji rządzącej z 78,72 proc. do obecnych 85,65 proc. Z tym że teraz mówimy o rządzie Donalda Tuska, a poprzednio był to rząd Mateusza Morawieckiego.
Wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości, prezydenta i jego urzędników stanowiły 9,4 proc. czasu antenowego
Konfederacja 2,48 proc.

XD

źródło: https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/najnowsze-dane-z-tvp-tak-wypada-czas-antenowy-poszczegolnych-partii/yd05w1d

https://www.aljazeera.com/news/2024/10/21/why-is-ukraines-army-facing-a-desertion-crisis

Ciężko sie nie zgodzić z @Golang iem tutaj. Skrzypczak mówił o tym od ponad roku. Zachód może dawać $$$, może dawać i ale ludzi nie da.
A realia frontu są takie że jest to maszynka do mielenia mięsa. Aż sie prosi o odniesienia do książki https://pl.wikipedia.org/wiki/Na_Zachodzie_bez_zmian_(powie%C5%9B%C4%87) (dzieło niemieckie więc w polskich szkołach "zakazane", a szkoda bo bardzo pouczające w kwestiach przetrwania wojny pozycyjnej).
Także ukraińcy jako naród mają wybór: walczą i giną żeby ich dzieci miały wolność, albo idą na zapewne dalekie ustępstwa w kierunku rosji (utrata terytorium aż po Dniepr, jak zapowiada gen. Skrzypczak). Walczyć ktoś musi, a wątpię żeby jakikolowiek kraj NATO (nawet ten najgłupszy) wysłał tam swoich żołnieży.

Być może jakby Zełeński miał trochę oleju w głowie to zaczął by nabór do wojska w trybie: służba za obywatelstwo w krajach w których mówi się po angielsku ale jest tam niesamowita bieda (Zimbabwe, Ghana...). Pomysł nie jest nowy w czasie wojny secesyjnej siły północy w ten sposób pozyskiwały nowych żołnierzy.
https://en.wikipedia.org/wiki/Foreign_enlistment_in_the_American_Civil_War

Nie ma nic za darmo. Ciekawe jest też ilu z nas broniło by kraju, języka i zwyczajów a ilu by spier... na zachód. Strasznie mnie ta kwestia ostatnio frapuje...

On ma olej w głowie, jak zrobi nabór to będzie bunt; najlepiej mu [i oligarchom] jest tak jak teraz - szantażować Zachód i się paść; ciekawe kiedy bronia jadrową postraszą.

99xmarcin napisał(a):

Ciężko sie nie zgodzić z @Golang iem tutaj. Skrzypczak mówił o tym od ponad roku. Zachód może dawać $$$, może dawać i ale ludzi nie da.

Dzisiaj czy wczoraj w kongresie Stanów Zjednoczonych kwestia dawania ludzi akurat była omawiana (w kontekście wsparcia Rosji przez Koreę Północną).
Bardzo realnym scenariuszem jest wysłanie np. oddziałów NATO pod granicę z Białorusią, uwolnienie tego frontu i wysłanie żołnierzy ukraińskich na front wschodni. To już by było dużo, a przyszło mi do głowy w pięć sekund. Mądrzejsi ludzie mogą to jeszcze lepiej rozegrać.

Bardzo realnym scenariuszem jest wysłanie np. oddziałów NATO pod granicę z Białorusią, uwolnienie tego frontu i wysłanie żołnierzy ukraińskich na front wschodni

Ciekawe z jakich krajów będą to żołnierze, bo taki byt jak żołnierz NATO w przyrodzie nie istnieje.
Już widzę jak się Francja i Niemcy palą do takiej misji... czy może skończy się tak że poproszą Polaków?
Amerykanie to raczej nie będą, Biden odmawia wydania zgody na atakowanie celów w Rosji, już widzę jak on wysyła własnych żołnierzy...

A teraz do clou, czyli wojska NATO siadają pod Białoruską granicą i nagle idzie atak z tamtej strony. Oczywista prowokacja, ale wiadomo w co wymierzona. Co robi NATO? Je..ie atomówką czy co?
Inna prowokacja Ruski wali bombą w Czarnobyl i następuje skażenie w tym wojsk NATO? Walimy atomówką czy nie?

Dlatego ani jeden żołnierz NATO nie stanie na stronie ukraińskiej, a przynajmniej nie w "NATOWskim" mundurze.

Jedyne co państwa NATO mogą realnie zrobić to wysłać ochotników. No ale kto się tam będzie palił do wojny z rosją jak się sami zainteresowani nie palą:
https://wiadomosci.wp.pl/w-polsce-mial-powstac-ukrainski-legion-nie-ma-chetnych-7077296168208513v

Golang napisał(a):

To chyba jasne, że żadnego.

No właśnie nie jest to jasne. Sugerujesz Ukraińcom, że w analogicznej sytuacji powinni, a my nie? Lepiej gdyby Polacy ginęli za wolność zamiast się po prostu poddać?

Ciebie najwyraźniej cieszy, że ruscy złomują swoje T-60 oraz swoich ludzi, których co pokazuje historia zawsze mieli pod dostatkiem i w dupie, tj. nigdy nie liczyli się ze stratami ludzkimi. Ich typowy sposób walki to maszynka do mielenia mięsa, czyli zarzucić przeciwnika taką ilością mięcha, aż się zmęczy.

Cieszy mnie, że wytracają swoje zasoby militarne, niszczą własną gospodarkę, przemysł, naukę i strukturalnie społeczeństwo.

Naprawdę uważasz, że jest się z czego cieszyć, że rosjanie tracą ludzi, których oni sami nie szanują? Czy dla nich to jest jakaś strata, którą będą opłakiwać? Czy te rosyjskie ręce, to ręce wysokowykwalifikowanych specjalistów od których braku zawali się gospodarka? Nie, to są ręce zapijaczonych chłopów np. z Buriacji, których braku nikt nie zauważy, poza matką takiego sołdata.

Jest bardzo proste rozwiązanie - niech przestaną! Kreml zaczął tę wojnę, i tylko Kreml może ją zakończyć w dowolnej chwili.

dalsza degradacja ukraińskiej infrastruktury, którą trzeba będzie odbudować m.in. z naszych podatków.

Kto tak powiedział?

Dalsza wojna ze względu na "kroplówkę" o której pisałem natomiast nie niesie nadziei na to, że Ukraina zwycięży na polu bitwy, ani że rosjanie w wyniku negocjacji dobrowolnie opuszczą pozycje na których się okopali. Serio nie widzę tego, jeżeli masz inne zdanie i argumenty, to chęnie przeczytam.

No jeśli chcemy, aby Ukraina zwyciężyła, to na pewno należy jej pomóc bardziej. Europie to by mogło tylko pomóc gospodarczo, ostatnie 2 lata to ponury żart jeśli chodzi o działania vs teoretyczne możliwości gospodarcze i przemysłowe kontynentu.

99xmarcin napisał(a):

Już widzę jak się Francja i Niemcy palą do takiej misji... czy może skończy się tak że poproszą Polaków?

Francuzi chyba już to sugerowali.

A teraz do clou, czyli wojska NATO siadają pod Białoruską granicą i nagle idzie atak z tamtej strony. Oczywista prowokacja, ale wiadomo w co wymierzona. Co robi NATO? Je..ie atomówką czy co?
Inna prowokacja Ruski wali bombą w Czarnobyl i następuje skażenie w tym wojsk NATO? Walimy atomówką czy nie?

Walimy, tylko ponieważ atomówka nie upadła na kraj NATO, to odpowiedź nie będzie wymierzona w Rosję.
I Łukaszenko dobrze o tym wie.

Jedyne co państwa NATO mogą realnie zrobić to wysłać ochotników. No ale kto się tam będzie palił do wojny z rosją jak się sami zainteresowani nie palą:
https://wiadomosci.wp.pl/w-polsce-mial-powstac-ukrainski-legion-nie-ma-chetnych-7077296168208513v

Po prostu ci, którzy chcieli walczyć, pojechali tam od razu.

Z całym szacunkiem ale Francuzi pierwsi do gadania, ostatni do działania.
Pamiętajmy co było za II WS, po 1 września ich samoloty zrzucały nad Niemieckimi miastami... ulotki.

Fikołki wyborczej c.d.: "Andrzej Halicki o polityce migracyjnej: Niestety, musimy być bezwzględni"
https://wyborcza.pl/7,75398,31409808,andrzej-halicki-o-polityce-migracyjnej-niestety-musimy-byc.html#S.TD-K.C-B.1-L.1.duzy

Gdzie Ochojska? Gdzie Holland?

Kolejne medium chorągiewka. Na szczęście na tą obłudną gazetę nie wydaję ani centa, a na stronę wchodzę z ad-blockerami! Nie zasługują na złamanego grosza!

99xmarcin napisał(a):

Fikołki wyborczej c.d.: "Andrzej Halicki o polityce migracyjnej: Niestety, musimy być bezwzględni"
https://wyborcza.pl/7,75398,31409808,andrzej-halicki-o-polityce-migracyjnej-niestety-musimy-byc.html#S.TD-K.C-B.1-L.1.duzy

Olej Wyborczą, patrz na to, co osoby tutaj wypisują i jak niektórym się pozmieniały poglądy po 15 października. A sama Ochojska już zdążyła ten projekt skrytykować.

Inna sprawa, że jeśli dopiero teraz ogarnąłeś, że GW ma swoje preferencje polityczne to by bardzo źle świadczyło o twojej inteligencji. Osobiście uważam, że po prostu kopiujesz propagandę i gdybym przeszukał X/Twittera to bym znalazł bardzo podobny post kolportowany przez ludzi, którzy na co dzień śledzą TV Republika.

Samo się komentuje:

Koalicja Deweloperska zalicza kolejną wpadkę. Po wyjeździe Hetmana do Brukseli, największym lobbystą za kredytem 0% był minister Jacek Tomczak. Jednak dziennikarze go dojechali, okazało się, że powiązana z nim kancelaria zarabia na nieruchomościach. Druga wymierzona w niego publikacja zarzucała mu lobbowanie na rzecz chińskich gigantów technologicznych. Ile jeszcze takich Tomczaków jest zainstalowanych w rządzie?

Lewica i Polska 2050 są przeciwko dopłatom do kredytów, jednak minister Paszyk już zapowiedział, że po długim weekendzie zaprezentuje nową wersję projektu kredytów 0%.

https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30395672,a-co-jesli-dla-migrantow-to-lepiej-ze-straz-graniczna-przerzuca.html

to jest klasyka gatunku

musieli zrobić wszystko by zmieniać percepcję

by odsunąć PiS

obłudą i manipulacją

to taka retoryka Redachtora, który nie przeprosił za Ojca i Brata

Golang napisał(a):

Koalicja Deweloperska zalicza kolejną wpadkę. Po wyjeździe Hetmana do Brukseli, największym lobbystą za kredytem 0% był minister Jacek Tomczak. Jednak dziennikarze go dojechali, okazało się, że powiązana z nim kancelaria zarabia na nieruchomościach. Druga wymierzona w niego publikacja zarzucała mu lobbowanie na rzecz chińskich gigantów technologicznych. Ile jeszcze takich Tomczaków jest zainstalowanych w rządzie?

Nie wiem, ale Tomczak poleciał od razu.
Sasin, Morawiecki, Horała, Niedzielski i wielu innych, nigdy żadnych konsekwencji nie ponieśli.

somekind napisał(a):

Golang napisał(a):

Koalicja Deweloperska zalicza kolejną wpadkę. Po wyjeździe Hetmana do Brukseli, największym lobbystą za kredytem 0% był minister Jacek Tomczak. Jednak dziennikarze go dojechali, okazało się, że powiązana z nim kancelaria zarabia na nieruchomościach. Druga wymierzona w niego publikacja zarzucała mu lobbowanie na rzecz chińskich gigantów technologicznych. Ile jeszcze takich Tomczaków jest zainstalowanych w rządzie?

Nie wiem, ale Tomczak poleciał od razu.
Sasin, Morawiecki, Horała, Niedzielski i wielu innych, nigdy żadnych konsekwencji nie ponieśli.

Jeżeli zrobili coś niezgodnego z prawem, to z pewnościa Tusk już niebawem wsadzi ich do ciemnego lochu XD

Ciężko wsadzać, gdy debil wypisuje swoim kumplom ułaskawienia in blanco.