Zastanawia mnie w obecnych czasach użycie klipu z Rostowskim.
Przecież on miał rację :)
Tak, miał rację. Ale teraz platformersi ruszyli do Sejmu przerzucając się z pisiorami kto da więcej, więc zastanawiam się jak to wszystko dowiozą albo jak po raz kolejny ogłoszą, że się nie da, nie ma pieniędzy itd.
Przecież od początku różni eksperci twierdzili, że pomysły PiS na kolejne dywizje to mrzonki, bo nie będzie ludzi do ich sformowania.
Sugeruję więcej kontaktu z wypowiedziami ekspertów, a mniej z politykami.
Izrael z kolei udowadnia, że eksperci g**no się znają :) Nie twierdzę, że na wczoraj zdołamy utworzyć 300k armię, ale generalnie jest to do zrobienia. Przywrócenie obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej jest w tej sytuacji bardzo wskazane. Izrael ma 180k ludzi w Armii Obrony Izraela czy też IDF na stałe. Argumenty, że Izrael jest w stanie wojny ble ble ble do mnie nie przemawiają, albowiem jeszcze 10 lat temu nasz sąsiad czyli Ukraina była niepodległym państwem, a teraz jakieś 1/3 terytorium jest zajęta przez ruskie onuce. Z kolei Białoruś całkowicie podporządkowała się Rosji i armia Rosji swobodnie operuje z jej terytorium. To oznacza, że sytuacja się diametralnie zmieniła, a nasze państwo w tym właśnie nasze wojsko powinno się również do tej sytuacji dostosować.
Prędkość z jaką broń dociera na Ukrainę udowadnia, że Polska przede wszystkim musi liczyć na siebie, ponieważ zagraniczne sojusze zwyczajnie mogą nie zadziałać czy też zadziałać zbyt wolno. Poza tym ja wychodzę jednak z założenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a przekładając to na język wojska mieć na tyle odstraszający potencjał wojskowy, tak aby żaden przeciwnik nawet nie myślał o ataku.