Wątek przeniesiony 2023-08-05 11:37 z Off-Topic przez Riddle.

Browary leją spirytus do piwa

2

Minister rolnictwa Robert Telus powiedział w trakcie wywiadu w radiu, że duże koncerny browarnicze dolewają spirytus do piwa. To jest złoto! Zatem koncerny oszukują skarb państwa na grube miliardy, bo nie płacą akcyzy od nalewek tylko od piwa :D Spirytus 95% kosztuje jakieś 70zł za 0,5 litra. Na ile znam się na matematyce, żeby uzyskać piwo 5%, a właściwie nalewkę piwną 5% to trzeba by nalać spirytusu za około 4zł, a później te koncerny sprzedają browce w promocji za 2,50 w Lidlu. To jest gruby temat :D Nie dość, że oszukują na akcyzie, to jeszcze stosują dumping cenowy i sprzedają trunek, którego produkcja kosztuje co najmniej 4 zł, za 2,50 zł :D

0

Nie przesadzaj, produkcja etanolu to jakieś śmieszne pieniądze. Ta substancja ma wiele zalet, nawet może być paliwem. Niestety, jakieś chore podatki obciążają już dzióbek z którego leci sppirytus (czyli akcyze płaci już destylarnia)... itd.

2

Ja zawsze mówiłem że Żubr zalatuje spirytusem.
W twoich obliczeniach pominąłeś że zrobienie spirytusu kosztuje jakieś 3zł za 0,5 litra, a reszta to akcyzy, marże, podatki, dystrybucja itp a raczej nie kupowaliby tego spirytusu w żabce

0

@Haskell: ten "news" został już wyjaśniony tu:

i to bardzo dokładnie. Rozumiem, że na podstawie tego filmu wysmażyłeś posta? :P

0

serious stuff, co teraz? ;)

2

Co z tego, że zrobienie wysoko procentowego alkoholu jest tanie. To oznaczałoby, że robią go sami nielegalnie i bez akcyzy, w jakiejś podziemnej destylarni. To jeszcze grubszy wałek niż zaniżanie akcyzy. Poza tym jak sobie wyobrażasz, że w browarze gdzie chodzą kontrolerzy pędzą bimber i dolewają? :D

Poza tym gdyby tak było to by nie dodawali tych wszystkich świństw do tanich piw czyli np. kukurydzy jak do Królewskiego. Oni dają kukurydzę albo jakiś syrop glukozowy żeby sfermentować alkohol w piwie bez użycia prawdziwego słodu.

Z resztą tanie polskie piwa to g**no, nie wiem kto to pije. Te wszystkie Żubry, Harnasie, Królewskie to straszne badziewie. Cokolwiek tam dają, to faktem jest, że lecą w kulki z procesem warzenia piwa. Ja już od jakiegoś czasu piję głównie krafty, a jeżeli już kupuję jakiś lager to Heineken bo te piwo smakuje od zawsze tak samo.

0

Coś pomieszałeś produkcja litra spirytusu to coś koło 2zł. Fakt dane pamiętam sprzed około 5-7 lat.

Kiedyś robiłem piwo własnej roboty i wyszło niezłe to tak btw.

0

Jeden z 4 koncernów obecnych w Polsce już odpowiedział na ten idiotyczny zarzut
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,30046153,minister-rolnictwa-oskarzyl-browary-o-chrzczenie-piwa-spirytusem.html

0

@opiszon: zainteresował mnie jeden z komentarzy dotyczący techniki stosowanej od setek lat w miodach pitnych (i od setek lat najlepsze robi się w Polsce) a mianowicie techniki wymrażania.

Kiedyś miód pitny zostawiało się na mrozie na noc z tkaniną na dnie i rano wyciągało się tkaninę wraz z kryształkami wody. Taki miodek był... słodszy ;)

I przy piwie także można ją zastosować. Część wody zostaje usunięta, procenty idą w górę.

3

@ccwrc: oczywiście. Najmocniejsze "piwa" są wymrażane, np Snake Venom 67.5%

Robisz najmocniejsze piwo jak się da i potem procesem wymrażania dochodzisz do wartości alkoholu wyższych niż dla wódki.

0

No ba, na wioskach kiedyś metodą wymrażania robiło się spirytus. Trzeba było wrzucić kartofli, cukru i odpadków organicznych różnego rodzaju, trochę cukru. Jak już dobrze sfermentowało to wystawić na mróz. Woda razem z resztkami syfu zamarzła, a alkohol nie bo zamarza w niższej temperaturze. Wyciągnąć bryłę lodu z resztkami syfu, a pod spodem czysty spirit. Proces był dość mało wydajny, więc najlepiej towaru musiało być przynajmniej 200-300 kilo w beczce.

No, może nie tak czysty, bo posmak gówna zawsze zostanie ale przecież bimber ma zawsze posmak gówna. No i do tego potrzebna jest zima, więc dziś i tak by się nie udało, chyba że w Suwałkach.

3

Trzeba być idiotą, żeby uwierzyć w słowa jakiegoś pisowskiego ministra o poziomie merytorycznym pijanego wójka na grillu. Chrzczenie piwa czystym alkoholem jest nielegalne (bo taki napitek nie będzie piwem), do tego po co to w sumie robić? Jak browar chce wyprodukować alkohol niskim kosztem to dorzuca SGF albo kukurydzę zamiast słodu, czyli surowców używanych do produkcji wódki

Bo tak na chłopski rozum: po co destylować alkohol gdzieś na boku i łamać prawo jak można wrzucić to samo do brzeczki, skoro i tak przeprowadzamy fermentację?

0

IMO to jest tak, że minister chciał pochwalić Polaków za konkretną postawę, ale nie do końca przemyślał swoje słowa. Nic wielkiego, chociaż głupota warta sprostowania.

Zacznijmy od podstaw - jeśli piwo zajeżdża spirytusem to dlatego, że fermentacja odbywa się w wyższej temperaturze. Więcej tutaj: https://www.chmielnik-jakubowy.pl/czy-browary-dolewaja-do-piw-spirytus/

Podchodząc do tematu z drugiej strony to sprawa robi się jeszcze bardziej absurdalna. Mianowicie:

  1. Skąd duże firmy mają spirytus? Kupują oficjalnie - czyli służby wiedzą i nic z tym nielegalnym procederem nie robią? Czy też kupują na lewo? A może mają skitrane gdzieś pod ziemią nielegalne kadzie pełne spirytusu?
  2. Dlaczego to wielkie browary miałyby tak robić, a małe już nie? Przecież tego typu przekręty łatwiej byłoby ukryć właśnie mniejszym, niż większym.

Przy czym ogólnie to się z ministrem zgadzam - lepiej jest wypić jedno, lepsze piwo, niż dwie puszki jakiegoś masowo produkowanego syfu.

0
Haskell napisał(a):

Minister rolnictwa Robert Telus powiedział w trakcie wywiadu w radiu, że duże koncerny browarnicze dolewają spirytus do piwa.

W takim razie sam popełnił przestępstwo wiedząc o tym, że ktoś dopuszcza się przestępstwa, i nie informując organów ścigania.
Czyli wszystko w porządku, ten rząd jest pełen kryminalistów.

1

Politycy PiSu nie potrafią w internety, więc przenieśli bekę z internetu do rządu.
W internecie każdy może napisać, że Sasin to nieudacznik, to czemu oni na konferencji nie mogą powiedzieć, że obywatel Haskell lubi chłopców (i że mają na to dowody)?

0
Haskell napisał(a):

Minister rolnictwa Robert Telus powiedział w trakcie wywiadu w radiu, że duże koncerny browarnicze dolewają spirytus do piwa.

Przecież ukraińskie zboże warto zutylizować w jakimś zbożnym celu. A to że w Polsce piją więcej piwa niż wódy to różnica kulturalna (która mam nadzieję że zaniknie tak szybko jak partia proniemiecka przegra następne wybory).

0

Żeby tam był tylko spirytus, leją tam różne chemie i uprawy chmielu są na zbożach zmodyfikowanych genetycznie Roundup i Glifosacie od Monsanto. Dodają też Byczą Żółć aby piwo miało gorzki posmak. Odkryli to Weganie.
https://www.chmielnik-jakubowy.pl/bycza-zolc-kto-ja-dodaje-piwa/
https://mojkufelek.pl/przepis-na-piwo-z-zolci-bydlecej.html
https://alechanted.pl/2014/12/22/szok-bycza-zolc-w-piwie/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1