W sumie my (pokolenie staruszków) nie wychowaliśmy się w nienawiści do Apple.
W czasach Atari i C64 - Apple ][
to była jakaś legendarna maszyna, która potrafi wszystko i nikt jej w takich bieda krajach jak Polska nie ma.
Dopiero jak dotarłem do opisów tego komputera - to wyszło, że jest co najmniej bardzo średni, nie był zły, po prostu powstał jako jedna z pierwszych ośmiobitowych maszynek, trochę eksperymentalnie, więc wiadomo, że miał sprzęt słabszy od kilka lat młodszego C64. Ten Apple miał też całkiem dużo "dziwactw", ale swego czasu tego nie ogarniałem(zresztą wszystkie ośmiobitowce miały swoje mroczne strony).
Podobnie było póżniej : w czasach Amigi słyszeliśmy legendy o Macintoszach, które są kosmicznie drogie... ale to już były czasy gdzie łatwo było zweryfikować, że jakies specjalnie dobre to nie są - są po prostu drogie, a ówczesny MacOS był niestety technicznie dość słaby (z punktu widzenia Amigowego OS, który miał szczęście urodzić się kilka lat później).
Tak czy siak oba pokolenia sprzętów Apple miały jakiś szacunek.
W kategorii największe rozczarowanie sprzętem to zdecydowanie wygrał IBM PC - IBM - to była dopiero legenda...., zanim nie dostałem specyfikacji takiego XT .. z kartą MDA - musiałem błagać ojca żeby go nie kupił :-). Miałem też pecha wielokrotnie XT używać (w szkole średniej - choć to już był sprzęt muzealny).
A co do Apple firma jak firma, sprzęt może być, ale dawny prezes to był kawał ....
https://news.ycombinator.com/item?id=7571484
za to nigdy nie dostanie wybaczenia.
Wracając na temat:
Firma Apple dość szybko zabrała zabawki inżynierom i przekazała sprawę tworzenia sprzętu ludziom z marketingu - przez to stworzono pierwszą wielką porażkę - Apple III
(Apple advised customers to tilt the front of the Apple III six inches above the desk and then drop it to reseat the chips
)