Zacząłem już dwa razy i skończyłem po krótkim czasie - bo np. nie rozumiałem rekurencji. Jak się nie poddać tylko brnąć dalej?
Z programowaniem jest jak z kobietą
Jak Ci nie idzie to zmień:
- język programowania
- nauczyciela
- książkę
- poziom kursu itp...
Niech Cie motywują przyszła nagroda :D
Pracuje od 2 lat i rekurencję spotkałem raz. Nie ma się co zrażać, wielu tematów nie potrzeba Ci rozumieć, żeby robić biznesowe taski. Jak się zaczynałem uczyć to też nie ogarniałem wielu rzeczy, ale idę naprzód jakoś dalej. Powoli ostatnio strasznie, ale naprzód.
Do trzech razy sztuka. A żeby zrozumieć rekurencję to spróbuj zrozumieć rekursję
Weź sobie jakąś książkę i przerabiaj po kolei, polecam "Learn Python the Hard Way", bo widziałem, że coś o Pythona pytałeś.
rjakubowski napisał(a):
Pracuje od 2 lat i rekurencję spotkałem raz. Nie ma się co zrażać, wielu tematów nie potrzeba Ci rozumieć, żeby robić biznesowe taski. Jak się zaczynałem uczyć to też nie ogarniałem wielu rzeczy, ale idę naprzód jakoś dalej. Powoli ostatnio strasznie, ale naprzód.
Wyobraziłem sobie jak ktoś nie rozumie po co są metody*, więc opuszcza ten temat, bo nie jest to potrzebne, żeby robić biznesowe taki, bo przecież można wszystko w main
umieścić :D
* można tu wstawić dowolny temat, interfejsy, klasy, dekoratory etc.
Myślę ze nie tu jest problem. Programowanie to wieczna nauka i działanie w świcie ograniczonych informacji - jak ci to nie leży to może warto pomyśleć o innym zawodzie.
dopóki nie pracujesz w czym pokroju scali to może być tak, że nie będziesz miał konieczności jej używać. Natomiast co do samej nauki. Jeśli jedno nie pozwala Ci czegoś zrozumieć, to poszukaj innego. YT jest pełne takich materiałów.
doba3939 napisał(a):
Zacząłem już dwa razy i skończyłem po krótkim czasie - bo np. nie rozumiałem rekurencji. Jak się nie poddać tylko brnąć dalej?
Jeśli poddałeś się bo czegoś nie rozumiałeś, to słabo...
Żeby brnąć dalej trzeba tylko brnąć dalej.
Jeśli nie rozumiesz bardziej zaawansowanych zagadnień to trzeba wrócić do podstaw.
W matematyce osoba, która nie ogarnia dodawania i odejmowania, nie ogarnie wyrażeń algebraicznych.
W programowaniu jak nie ogarniasz języka i prostych algorytmów, to nie ogarniesz trudniejszych rzeczy.
Wybacz że będę tym złym, ale jeśli miałeś kłopot zrozumieć rekurencję (albo nawet użyć jej bez zrozumienia - np. fibonacci), to będzie ci jeszcze ciężej zrozumieć rzeczy trudniejsze, a jesteś dopiero na początku. Nie mam na celu ciebie zniechęcać - wręcz przeciwnie, aczkolwiek jeśli twoim celem jest przepłynięcie basenu olimpijskiego, a toniesz po 5 metrach, to nieodpowiedzialnym byłoby mówić ci, że na pewno dasz radę.
Nie brnij. Brnąć to jak (ja to tak rozumiem) robić to samo i spodziewać się innego efektu. Może trzeba zmienić podejście? Sądząc po tym jak sformułowałeś pytanie, jesteś bardzo skupiony na teorii. Spróbuj zrobić coś praktycznego, to jest łatwiejsze. Nie da się zrozumieć teorii bez praktyki. Niektórym dobrze idzie zapamiętywanie, a nawet używanie rzeczy, których nie rozumieją, ale to raczej nieliczne grono. W programowaniu można zrobić wiele rzeczy przy minimalnej wiedzy teoretycznej.
doba3939 napisał(a):
Zacząłem już dwa razy i skończyłem po krótkim czasie - bo np. nie rozumiałem rekurencji. Jak się nie poddać tylko brnąć dalej?
Niestety nie da się na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie.
Całe szczęście olewając formalistów jest jeszcze zasada Fake it till you make it
. Ty decydujesz.
Może po prostu programowanie Ci się nie podoba?
Jak Ci się coś podoba, to jest to przyjemność i nie musi się człowiek zmuszać, żeby coś robić. Uczyłeś się z książki? Ja prawie żadnej książki o programowaniu nie skończyłem, bo suchy tekst do mnie nie trafia i robi się to nudne, a potem okazuje się, że prawie nic z niej nie pamiętam. Nie ucz się na siłę. Jak lubisz programować, to możesz katować jedno zagadnienie wiele godzin, czas mija szybciej i nie prowadzi do odhaczenia zagadnienia z listy, bo nie to jest celem.
Oto lista zasad dla Ciebie:
- Znajdź motywację wewnętrzną - zrozum dlaczego checsz się nauczyć programowania, pomyśl, ile możesz zyskać dzięki nauce programowania
- Ustal cel - ustal konkretny cel, który chcesz osiągnąć, na przykład napisanie aplikacji lub rozwiązanie problemu
- Dziel naukę na małe kroki - rozłóż naukę na małe kroki, aby uniknąć przeciążenia i utrzymać postęp
- Praktykuj - poświęć sporą część czasu, na wykonywanie projektów, mniejszych zadań praktycznych aby utrwalić umiejętności
- Szukaj pomocy - w postaci kursów, tutoriali lub, co najważniejsze - coacha
- Znajdź społeczność, przyjaciół z którymi możesz współpracować, którzy będą Cię wspierać
- Nie bój się porażki - wywalenie się na ryj to część procesu nauki jeżdżenia na rolkach. Chwilowe zaprzestanie nauki programowania nie musi oznaczać, że nigdy nie będziesz koderem
LifeCoach napisał(a):
Oto lista zasad dla Ciebie:
- Znajdź motywację wewnętrzną - zrozum dlaczego checsz się nauczyć programowania, pomyśl, ile możesz zyskać dzięki nauce programowania
- Ustal cel - ustal konkretny cel, który chcesz osiągnąć, na przykład napisanie aplikacji lub rozwiązanie problemu
- Dziel naukę na małe kroki - rozłóż naukę na małe kroki, aby uniknąć przeciążenia i utrzymać postęp
- Praktykuj - poświęć sporą część czasu, na wykonywanie projektów, mniejszych zadań praktycznych aby utrwalić umiejętności
- Szukaj pomocy - w postaci kursów, tutoriali lub, co najważniejsze - coacha
- Znajdź społeczność, przyjaciół z którymi możesz współpracować, którzy będą Cię wspierać
- Nie bój się porażki - wywalenie się na ryj to część procesu nauki jeżdżenia na rolkach. Chwilowe zaprzestanie nauki programowania nie musi oznaczać, że nigdy nie będziesz koderem
Boże ....
S4t napisał(a):
Myślę ze nie tu jest problem. Programowanie to wieczna nauka i działanie w świcie ograniczonych informacji - jak ci to nie leży to może warto pomyśleć o innym zawodzie.
+1
Ciągle nowa informacjia, i dodam ciągle nowe abstrakcje. Zdecydowanie nie każdy ma to coś, do myślenia (silnie) abstrakcyjnego, może 10%
Adamek Adam napisał(a):
Niech Cie motywują przyszła nagroda :D
Obawiam się, że jedynie o to chodzi, 30k
Hmmmm, jakby ci to politycznie poprawnie powiedzieć ... jak na studiach zmuszasz się, aby na siłe coś przyjąć, to zdecydowanie coś nie pykło.
Nigdy nie miałeś iskry tzw bożej w podstawówce, liceum aby programować, coś się nie ułożyło.
Igą Świątek polskiego programowania to już nie zostaniesz.
To nawet nie to, że nie da się nadrobić, bo się da, ale jak predyspozycje się nie ujawniły, to (może) ich nie ma.
AnyKtokolwiek napisał(a):
Igą Świątek polskiego programowania to już nie zostaniesz.
To nawet nie to, że nie da się nadrobić, bo się da, ale jak predyspozycje się nie ujawniły, to (może) ich nie ma.
W wydaniu opinii pomogłaby wiedza jak mu idzie w szkole. Może być tak, że w ogóle ma wstręt do nauki i jedzie na dwójach. Ale przecież "każdy może programować" :]
@doba3939: Bez nauki to nie będzie tak, że siadasz do kompa i magicznie wiesz co robić.
Z pustego i Salomon nie naleje
Otagowałes post "studia" co stawia temat w innym świetle.
W wieku nastoletnim bym radził programowac od strony praktyki, zagadnienia jak np rekursja/rekurencja pojawia się w swoim czasie.
Nie da się ukryć, wsród programistów jest najwięcej dobrze radzcych sobie z matmą, choć nie jest to twarda 100% zależność . programista podobnie, ale nie identycznie jak matematyk, jak widzi jabłko i gruszę, szuka wspólnej abstrakcji.
AnyKtokolwiek napisał(a):
Adamek Adam napisał(a):
Niech Cie motywują przyszła nagroda :D
Obawiam się, że jedynie o to chodzi, 30k
Ale co w tym złego? Już nie róbmy z tego programowania jakiegoś elitarnego zawodu, że przychodzą tutaj ludzie "z powołania", $$ są bardzo ważne i większość osób podaje hajs jako jeden z powodów zmiany firmy na inną.
Oczywiście, fajnie jest, jeśli programowanie cię interesuje i na pewno to pomaga przebrnąć przez początki, kiedy właśnie ciężko zobaczyć efekty nauki, ale już przestańcie pisać, że gość nie da rady się przebranżowić, bo go motywują pieniądze.
Edit
@AnyKtokolwiek: dobra, sorry, jednak to cofam. Przeczytałem wiadomości od tego typa i jednak miałeś rację, że nic z tego nie będzie xD
jak mogę zamknąć wątek?