Od czego zacząć swoją przygodę z programowaniem?

od początku hehe

a tak ogólnie to przejrzyj dział kariera i edukacja

od cofnięcia sie w czasie o 10 lat bo teraz nie da sie wejśc od tak w programowanie(komercyjne)

• język angielski
• stałe łącze internetowe
• poznanie witryn Google, Youtube, StackExchange, Quora, czy innych podobnych (jak je poznasz, to nie będziesz czuł potrzeby zadawania kolejnego identycznego pytania, na które odpowiedź możesz znaleźć w necie wyszukując po odpowiedniej frazie)

Czy jest mozliwe przez lata interesowac sie komputerami i naprawde nigdy nie miec szansy na zetkniecie sie z kodem lub chociazby pseudokodem? Mi sie to nie dodaje.

Błękitny Rycerz napisał(a):

Czy jest mozliwe przez lata interesowac sie komputerami i naprawde nigdy nie miec szansy na zetkniecie sie z kodem lub chociazby pseudokodem? Mi sie to nie dodaje.

Oj tam oj tam to tylko zbieg okoliczności, że wszyscy w sobie odkrywają pasje do programowania. =)

W mojej ocenie ktos kto naprawde czuje mietke do IT zapytalby jak zrobic cos, albo jaki jezyk wybrac do, albo jaki tutorial lepszy na poczatek. Sa tu na forum watki, ze widac, z ektos dopieor zaczyna, ale juz cos tam mu sie swieci i zadaje pytania o jakies konkrety. Ten watek, w moim odczuciu, to albo bait ktoregos z uzytkownikow - hehehe napisze jak zostac programistom i lece po popcorn, albo wlasnie jest zalozony przez kogos kto wyczul koniunkture i chce sie jeszcze zalapac.

Czy jest mozliwe przez lata interesowac sie komputerami i naprawde
nigdy nie miec szansy na zetkniecie sie z kodem lub chociazby pseudokodem?
Mi sie to nie dodaje.

No właśnie. Z jednej strony to są oddzielne rzeczy (ja programuję, ale się nie interesuję komputerami aż tak bardzo, nie znam się na nich i nie umiem obsługiwać. Raczej korzystam z komputera głównie po to, żeby odpalić przeglądarkę internetową), ale z drugiej strony jak ktoś mówi "od lat interesuję się komputerami" to zakładam, że nawet jeśli nie jest programistą to będzie umiał chociaż pisać skrypty powłoki w Bash (albo w jakimś PowerShell w Windowsach). Bo inaczej co to za "zainteresowanie", jeśli człowiek i tak nie wnika nawet we własny system (no chyba, że ktoś się interesuje hardware głównie, a już nie softwarem).

P.iorun napisał(a):

Nie wiem od czego zacząć.

Zacznij od oglądania Marka Zuckerberga na Youtube:

Błękitny Rycerz napisał(a):

Czy jest mozliwe przez lata interesowac sie komputerami i naprawde nigdy nie miec szansy na zetkniecie sie z kodem lub chociazby pseudokodem? Mi sie to nie dodaje.

Bo teraz wszyscy by tylko przygody zaczynali. A robić nie ma komu.

No jak nie jesteś embrionem to za późno, przykro mi.

Obowiązkowo należy zacząć od napisania posta tutaj.

Odpowiedź bez trollowania: aby zacząć programować, trzeba programować. Taka rekurencyjna definicja, ale taka jest prawda.
Zanim jednak zaczniesz sobie programować jakieś małe aplikacje musisz:

• sprawdzić i ewentualnie podszkolić swój angielski, bo to jest najważniejszy język do programowania czegokolwiek
• poznać trochę teorię programowania - książki o algorytmach są mile widziane
• na spokojnie poukładać sobie nową wiedzę zamiast zakładać, że "umiem, ok, jadę dalej"
• wybrać to, co chcesz napisać - niech to będzie cokolwiek - byle byś miał z tego frajdę - webowe, mobilne, konsolowe - cokolwiek np. aplikacja do zarządzania domowym budżetem (na potrzeby takiego ćwiczenia możesz zapisywać dane do pliku tekstowego jak i do bazy danych itp.)
• wybrać język, w którym chcesz pisać - język i jego ekosystem + framework i inne biblioteki to tylko narzędzia i np. Ruby on Rails jest tylko do pisania apek webowych, a C++ do pisania gier
• nie zrażać się potknięciami i błędami
• szukać samodzielnie odpowiedzi na swoje pytania w necie, czytać dokumentację i wszystko, co pomaga Ci polepszyć swoje umiejętności czyli ... czas i angielski, który powraca jak bumerang :)

Powodzenia!

P.iorun napisał(a):

Witam,
Od lat interesuje się komputerami. Postanowiłem, że nauczę się programować. Mam jednak problem. Nie wiem od czego zacząć. Jaki język i jakie książki polecacie dla początkującego?

noż ku---a !
jak to od czego zacząć ?

każdy organizm o IQ większym od IQ paprotki wie że zaczyna się od Hello World'a

Zacznij od zdecydowania, czy lecisz na kasę. Jeżeli kasa to jedyny powód dla którego chcesz zacząć programować, to szkoda czasu - takie jest moje zdanie. Oczywiście niczego nie zakazuje. Nie wykluczam, że wytworzysz w sobie pasję do programowania w trakcie jej nauki. Jeżeli miałbym Ci napisać, od czego zacząć - na pewno od poznania angielskiego, wyszukiwania w Google (po angielsku właśnie), zastanowienia się nad kierunkiem (web, desktop, mobile, etc) i językiem (od siebie polecam Python 3.x jako pierwszy język). Pamiętaj, że programowanie to nie czarna magia, ale bardzo często wymagająca praca (zmęczenie psychiczne + czasochłonność) - dlatego właśnie uważam, że to branża dla hobbystów.

Witam
Moja sytuacja wygląda następująco:
Skończyłem informatykę stosowaną 4 lata temu (dziennie inż. i zaocznie mgr).
Nie pracuję jednak w zawodzie, gdyż już na studiach otworzyłem swoją firmę w innej branży i tak już zostało.
Moja sytuacja życiowa trochę się zmieniła i za pół roku wyjeżdżam na stałe do Usa (posiadam zieloną kartę) i pomyślałem żeby zająć się tam programowaniem.
Niestety na moich studiach nie było za wiele programowania (głównie C/C++). Obecnie zacząłem odświeżać swoją wiedzę i rozpocząłem we własnym zakresie naukę javy (niestety nie było jej praktycznie na studiach). Planuje tez zapisać się na kurs javy do :https://www.alx.pl.
Co możecie mi poradzić, jakie są moje szanse teoretycznie po pół roku nauki na znalezienie pracy w USA ?
Na co kłaść największy nacisk aby w miarę możliwości nauczyć się jak najwięcej przez te pół roku? Chciałbym się załapać w usa na entry level developera ?

Błękitny Rycerz napisał(a):

Czy jest mozliwe przez lata interesowac sie komputerami

Tak, jak interesowanie się komputerami to gierki i kupowanie najlepszej karty graficznej.

BrtQ szanse bliskie 0. W usa to ludzie po tamtejszych uniwersytetach czesto narzekaja na forach że nie moga sie nigdzie załapać na programiste, wiec tymbardziej polaczek po polskm bootkampie z zerowym skilem jej nie dostanie

Chory Kura napisał(a):

BrtQ szanse bliskie 0. W usa to ludzie po tamtejszych uniwersytetach czesto narzekaja na forach że nie moga sie nigdzie załapać na programiste, wiec tymbardziej polaczek po polskm bootkampie z zerowym skilem jej nie dostanie

Z tego co przeglądałem oferty pracy to jest ich sporo na juniorow i entry level.
Czy orientujesz sie może jak wygląda u nich kwestia staży/praktyk ?

W usa to ludzie po tamtejszych uniwersytetach czesto narzekaja na forach że nie moga sie nigdzie załapać na programiste,

Co to znaczy "w USA"? Przecież tam też nie ma chyba tak, że w każdym stanie i w każdym mieście są super firmy i super możliwości. W San Francisco czy NYC pewnie będzie inaczej niż na jakimś zadupiu...

nie doprecyzowałem pytania, chodzi mi o Chicago i okolice

Jako początkujący, który bawi się programowaniem od około roku dam Ci radę, która mi bardzo pomaga pokonywać przeszkody. W pewnym momencie zauważysz ogrom tej dziedziny. Nawet skupiając się wokół jednej technologii zauważysz jak dużo jest informacji do przyswojenia. Ciekawy paradoks jest taki, że czym więcej umiesz tym mniej umiesz. Zauważasz kolejne tematy, których musisz się nauczyć. Myślę, że jest to nieskończony proces. Jako rada dla początkującego, o której wcześniej wspomniałem. Nie patrz ile jeszcze nie umiesz, patrz jakie postępy zrobiłeś w przeciągu minionych tygodni,o ilu rzeczach się dowiedziałeś a wcześniej nie miałeś o nich żadnego pojęcia.

Czy Kotlin jest dużo łatwiejszy od Javy? Podobno wiele uproszcza tak jak Swift względem Objective-C.

Mały Jeleń napisał(a):

Czy Kotlin jest dużo łatwiejszy od Javy? Podobno wiele uproszcza tak jak Swift względem Objective-C.

Kotlin i Java są mniej więcej tak samo łatwe/trudne do nauczenia. Koncepcyjnie te języki się niczym nie różnią, po prostu Kotlin ma nowocześniejszą składnię i pozwala trochę zredukować ilość kodu, który trzeba napisać. Poza tym, nawet pisząc aplikację w Kotlinie na 99,9% wykorzystane będą jakieś biblioteki Javowe, więc i tak trzeba znać Javę, żeby efektywnie pisać coś bardziej złożonego w Kotlinie.

Nie wiem od czego bym zaczynał na Androida, ale umiejąc Javę póki co nie mam potrzeby przechodzenia na Kotlina. W sumie to samo, tylko inna składnia, nic mi to więcej nie daje niż Java

Java już jest stara, uczyć się dwóch języków, aby pisać w nowoczesnym języku programowania Kotlin to strata czasu. To ja wybieram Swift.

Polecam tobie zacząć od Unity

#####Pobierz Unity

A czy ten Kotlin jest bardziej nowocześniejszym językiem programowania od Pythona 3? Pewien programista pisał, że Python 3 ma silne typowanie i jest kompilowanym językiem, a kto uważa inaczej to go nie zna.
Python 3.8
https: // docs.python.org/3.8/

Co ma piernik do wiatraka, gdzie się stosuje Pythona, a gdzie Kotlina

Kotlin stosuje się już w backendzie, tak samo jak Python. Jedynie Python nie zdobył uznania na Androidzie. Ale jest Numba, która kompiluje Pythona i on wtedy jest piekielnie szybki, szybszy od Javy i Kotlina. http s : // numba.pydata.org