Cześć..
Obecnie studiuje i pracuje i widzę, że na studiach marnuje tylko czas. Ba, nie tylko na studiach - masa zadań do zrobienia w domu, czas na nauke na kolosy i inne pierdoły.
Mam w związku z tym dwa pytania:
- Jeśli mam doświadczenie i umiejętności to czy wykształcenie wyższe jest czymś na co pracodawca kiedykolwiek patrzy? Jak to jest u nas w Polsce a jak za granicą?
- Na jakiej uczelni w Warszawie można najłatwiej i najmniejszym kosztem (czasowym - tj. mało pracy mało zadań łatwe kolosy) zdać i mieć to z głowy?