Przede wszystkim wymyśl sobie jakiś plan. Od razu promu kosmicznego nie zbudujesz i od razu programowania nie ogarniesz.
Dobrze jest być uczciwym - tj. uczyć i pracować uczciwie względem siebie a nie np. kupować zaliczenia itd....
Na początek wymyśl sobie jakiś kilka prostych celów. Może to być na przykład:
Zapoznanie się z podstawami systemów UNIX i przygotowanie środowiska do programowania opartego na tym systemie
Możesz np. kupić sobie Macintosha albo zainstalować Linux Mint. Poznaj podstawowe komendy w konsoli jak (ls, cd, mv, gcc, ssh itd.....)
Musisz czerpać z tego przyjemność i zabawę, eksperymentować i być dla siebie nijako naukowcem, odkrywcom.
Potem zapoznaj się z kolejnymi językami. Tylko musisz wybierać mądrze. Na początek niech będzie to np. ANSI C.
Spróbuj napisać sobie np. Linked Liste w tym języku albo jakąś inną strukturę. Potem np. Python - ważne jest to żebyś pisał aplikacje
dla siebie, które na prawdę Ci się przydadzą i będziesz widział sens i motywację żeby je napisać. Coś prostego.
Na każdy dzień jakaś jedna prosta rzecz np. "Opracowanie interfejsu dla części backendowej mojej listy TODO". Może to być prosty interfejs Javowy.
Przy okazji poznaj sobie jak działa maven jak działa Lombok, pisz na forum, pytaj jak czegoś nie wiesz i zacznij pomagać początkującym.
Ważne jest żebyś nie wymyślał wygórowanych celów, których nie będziesz w stanie zrealizować, bo nie podołasz i tylko się zdołujesz.
Nauka programowania to długa droga - nie napiszesz od razu w pierwszy dzień jakieś aplikacji. Musisz iść bardzo małymi kroczkami.
Wymyśleć sobie kilka prostych celów, te większe podzielić na mniejsze cele i ZAWSZE zaczynać od najłatwiejszego, najmniejszego, najprostszego i realizowalnego celu.
Jak na początku zacznie Ci się udawać realizować te małe to potem przejdziesz do kolejnych coraz to trudniejszych i większych. Ale taką drogą musisz zacząć, bo inaczej to nie zadziała.
Po zrealizowaniu pierwszych kilku małych celów, twój ośrodek nagrody w mózgu zostanie naturalnie nagrodzony wyrzutem dopaminy. A Ty poczujesz się zmotywowany i będziesz
chciał więcej i więcej i więcej. Tylko pamiętaj! - wymyśl te cele żebyś dał radę je zrealizować. Czyli na przykład założysz, że w pierwszym tygodniu zainstalujesz, pouczysz się i przeprowadzisz na system Linux to daj sobie na to deadline nawet x2 a jak wyrobisz się wcześniej to tylko lepiej dla Ciebie. Linuxa świetnie można się nauczyć instalując np. Arch Linux. Linux w połączeniu z ANSI C, Pythonem i Javą nauczą Cię myśleć w odpowiednim schemacie. W kolejnych tygodniach rób kolejne rzeczy. W końcu po napisanych kilku prostych appkach dojdziesz do Springa i Spring Boota, Hibernate, Gradle, Intellij IDEA itd,.....
Po jakimś roku zaczniesz szukać pracy itd i wszystko się uda. Tylko musisz myśleć rozsądnie i powolii. A nie Ty się naczytałeś o programistkach hakerach Java takich jak ja, które zarabiają 30 000 zł i też byś od razu tak chciał. To tak nie działa. W życiu trzeba przejść drogę od pucybuta do milionera. I to dotyczy wszystkiego , inaczej będziesz człowiekiem zepsutym, głupim albo mało inteligentnym.