Witam
Czy ktoś mógłby mi doradzić gdzie zapisać się na kurs maturalny z fizyki rozszerzonej. Mam dwie opcje albo wykłady na PG: http://media.pg.gda.pl/pr/221203/przygotuj-sie-do-matury-kursy-z-matematyki-i-fizyki albo w Indeks'ie http://www.indeks.edu.pl/kurs-do-matury-2014-roczny-trojmiasto.html .
Czy ktoś miał brał jakiś kurs maturalny w powyższych szkołach albo chociaż słyszał o nich jakieś opinie? Byłbym wdzięczny za odpowiedzi.
Pozdrawiam
0
- Rejestracja:około 15 lat
- Ostatnio:około 9 lat
0
Wydaje mi się, że warto iść na normalne korepetycje niż bawić się w takie kursy. Żeby w ogole zaczynac taki kurs potrzeba dużo samodyscypliny, plus nie wiadomo na jaki poziom grupy się trafi.
P.S Możliwe, że w okolicznych szkoła są robione kółka fizyki za free, warto wiec porozgladac się i popytac.
edytowany 2x, ostatnio: withelm
0
Wiadomo, że lepiej byłoby pójść na normalne korepetycje, tyle tylko że ciężko znaleźć jakiegoś dobrego korepetytora. Nauczyciele uczący w szkołach (mojej i znajomych) są beznadziejni tzn lekcje zwykle wyglądają tak że nic nie robimy, jak zbliża się sprawdzian(test) to dostajemy odpowiedzi i każdy ma pozytywne oceny. Smutne.
Samodyscypliny i motywacji mi nie brak, już w wakacje zacząłem coś sam robić, ale wiadomo że na jakiś zajęciach ta wiedza będzie podana przystępniej i w jakiś sposób "poukładana" (nie mogę znaleźć odpowiedniego słowa).
- Rejestracja:prawie 12 lat
- Ostatnio:ponad 11 lat
- Postów:8
0
Ja od siebie proponuję zaopatrzenie się w podręczniki Zamkoru i robienie arkuszy.
Matura z fizyki jest dosyć specyficzna, bo z jednej strony musisz mieć niezłą wiedzę teoretyczną, a z drugiej sprawnie rozwiązywać zadania.
W każdym razie klepanie arkuszy to podstawa i do tego nie potrzebujesz jakiejś szczególnej pomocy z zewnątrz - klucze są w necie, pytać możesz na forach związanych z fizyką.
Skup się przede wszystkim na arkuszach CKE, dopiero później jakieś Operony itd., żeby nie odpływać zbytnio. Wymagania do ręki i sprawdzasz na jakim etapie jesteś, co więcej CKE publikuje corocznie raporty "Osiągnięcia maturzystów...", dzięki którym możesz zorientować się jakie są najczęstsze błędy rachunkowe, związane z jednostkami itd., bo na takich drobnostkach uciekają Ci cenne punkty.
Wydawnictwo OMEGA publikuje tez książeczkę, gdzie różne arkusze z poziomu podstawowego i rozszerzonego są ułożone zgodnie z działami fizyki, co ułatwia powtórkę, bo pytania testowe pozwalają szybko sprawdzić wiedzę i zorientować się, czego jeszcze nie wiesz.
Jakby Zamkor nie był wystarczający, to niektóre stare podręczniki przystępnie wyjaśniają zagadnienia z fizyki i tutaj polecę "Fizykę dla kandydatów na wyższe uczelnie" i klasykę, czyli Halliday, Resnick. Przy czym skup się na Zamkorze, bo musisz mieć najpierw opanowany materiał, który Cię obowiązuje, żeby za bardzo nie popłynąć, stąd też warto mieć przedrukowane szczegółowe wymagania maturalne.
0
Dzięki za odpowiedź @Piotrek1337 . Właśnie czytałem o tych podręcznikach z Zamkora i zamówiłem kilka dni temu dwie pierwsze części. Boję się tylko że nie zdążę tego wszystkiego przerobić. Kupiłem też jakieś testy i arkusze z operonu, ułożone jest to działami więc jak skończę jakiś dział w podręczniku to postaram się pomęczyć nad zadaniami. Arkusze z cke bym robił, ale na razie jestem na takim poziomie że nie widzę sensu bo mogę nawet widzieć rozwiązanie ale nie mając zaplecza teoretycznego nie wiem co z czego wynikło.
- Rejestracja:prawie 15 lat
- Ostatnio:3 dni
0
Ja chodziłam na taką matematykę i fizykę na PG i dobrze te kursy wspominam. Plus tego był taki, że potem jak już się dostałam na PG to jeden z wykładowców z kursów prowadził algebrę - już nie byłam anonimową twarzą w tłumie, tylko kojarzył mnie z imienia.
0
nie słyszałem wcześniej o tych kursach, ja tam się chyba wybiorę na kurs intensywny w Gdyni prowadzony w http://edun.pl/ mój kumpel chodził na kurs maturalny do nich w zeszłym roku i zdał na coś koło 90%, z tego co mówił to miał równą grupę, mniej więcej na tym samym poziomie co on, na indywidualne korepetycje, bym nie szedł, bo jak ma mnie uczyć niewiele wiedzący student to jest to strata czasu i kasy, a może ktoś z kolegów się ze mną wybierze na ten intensywny kurs?
edytowany 1x, ostatnio: aurel