Cześć
Zaczynam 4ty rok infy. Poszedlem na praktyki do pewnej firmy - działaja w .necie. Zauwazylem dzieki praktykom, ze po pierwsze z programowania musze sie jeszcze sporo nauczyc a po drugie, ze nie wiem co dokladnie chce w przyszłości tworzyć (nie wiem czy programowanie aplikacji typu portale, e-banking bedzie mnie krecic). Mam wiec do Was pare pytan:
1)
Czy uwazacie za sensowne porzucenie teraz Javy i .neta a zajęcie się nauką (porządną) czegoś niskopoziomowego czyli c, c++, assebler - mysle, ze takie rzeczy bardziej by mi sie podobaly niz grzebanie. Co jeszcze proponujecie z tego typu tematyki.
2)
Jesli nie to, czy uwazacie, ze uczenie się Javy i .Neta jednoczesnie nie bedzie stratą czasą (taka multi-nauka może ucierpieć na jakości :/ ). Może wybrać jedno ale tak na 100%?
3)
Widzę w firmie, że programowanie dla programisty to nie wszystko. TCP/IP, linux, bashe też są czasem bardzo przydatne - na co jeszcze proponujecie zwrócić uwagę?