Czy w 2021 roku warto uczyć się c++ od zupełnego zera z książki "Szkoła Programowania", ale wydania starszego, 5.
C++ 
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:1493
1
Ode mnie: C++ primer Lippmana, potem Effective modern Meyers’a.
EDIT: Cppcon ma też na YT serię prelekcji „back to basics”, warto się z tym zapoznać.
Ciekawą pozycją może być też nowy Josuttis (C++17 the complete guide), ale nie czytałem jej - strzelam na podstawie bardzo dobrej jakości książek o move semantics i templatkach.
edytowany 1x, ostatnio: alagner
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:15
0
A coś po polsku?
edytowany 1x, ostatnio: Bartishio 8
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:około 3 lata
- Postów:48
3
@Bartishio 8: Po polsku to tylko podręcznik do nauki angielskiego.
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:15
0
A więc bez znajomości języka angielskiego nie nauczę się c++?
@Bartishio 8: Książka techniczna w jakimkolwiek języku niż orginalny (nie/stety większość jest po ang) mają sporo błędów, bo ciężko jest tłumaczyć takie koncepty. Więc może być tak, że nauczysz się czegoś co jest kometnie błędne. I akurat w książce Praty w pl jest masa takich błędów.
No i mnie by się nie chciało dwa razy tego samego uczyć. Bo jak nauczysz się po pl, to potem i tak po ang trzeba będzie bo w zespole np. będzie jeden obcokrajowiec. I zamiast dziedziczenie będzie inheritance itd. Teraz też spotkałem się, że w coraz większej ilości firm rekrutacja jest po ang. nawet jeśli pracujesz w polskim zespole
Nie. Dokumentacja i sama semantyka itd. też jest w angielskim. Jak nie chcesz go używać to źle trafiłeś/trafiłaś.
- Rejestracja:ponad 3 lata
- Ostatnio:ponad 3 lata
- Postów:22
2
Warto, ale warto również mieć więcej książek, o ile w ogóle lubisz czytać. C++ jest wymagającym językiem i często będziesz mieć taką sytuację, że pewien temat będzie lepiej rozpisany w jednej książce, a w drugiej np. poruszony tak pobieżnie. W jednej będą fajne przykłady, a w drugiej to pomarzyć można.
Co do angielskiego to bez przesady da radę nauczyć się C++, ponieważ mnóstwo dobrych książek o C++ przetłumaczono na nasz język, jak ktoś już ogarnie większość podstawowych konstrukcji to będąc na anglojęzycznej stronie z próbkami kodu C++ będzie mógł łatwiej okreslić co właściwie znaczą te angielskie słowa. Tak też się da :-)
edytowany 1x, ostatnio: pprog123
- Rejestracja:prawie 11 lat
- Ostatnio:prawie 3 lata
- Postów:1493
0
@pprog123: które z nowszych uznanych autorów poza Stroustrupem i Meyersem?
To może zabrzmieć uszczypliwie, ale nie jest wcale moim celem wyzłośliwianie się: bez znajomości angielskiego umożliwiającej efektywne czytanie dokumentacji i słuchanie prelekcji odcinasz się od ogromnej ilości specjalistycznej wiedzy, która praktycznie "leży na ulicy" (i nie mówię tylko o C++, mówię też o C, Pythonie... całej branżuni w sumie); o karierze nawet nie mówię, bo brak "lengłydża" masę drzwi zamyka. W tym zawodzie raczej nie obejdzie nikogo czy masz pięknego "ti-ejdża" czy mówisz "zys iz". Także po polsku polecam na początek to https://a.allegroimg.com/s512/117156/0e1518ea42749197003f5ea822bd/Gramatyka-angielska-dla-poczatkujacych-Siuda
Z C++ już nie mam wielkiej styczności więc nie wiem jak bardzo się zmienił ten język, ale gdybym miał zaproponować coś na start to poleciłbym następujące książki, bo były ciekawe i wciągające:
1) Symfonia 2) Thinking in C++ 3) C++ dla programistów gier. 4) Strategie i taktyki C++. 5) Język C++. Metaprogramowanie za pomocą szablonów. 6) C++. 50 efektywnych sposobów na udoskonalnie Twoich programów 7) Język C++. Standardy kodowania. 101 zasad, wytycznych i zalecanych praktyk.
- Rejestracja:prawie 7 lat
- Ostatnio:3 minuty
- Postów:1661
4
@PerlMonk: :D :D :D :D @Miang jak jest z tymi jego nowymi książkami? Bo Symfonię i Pasję znam, obiektywnie poza kodem po polsku tam raczej nie ma czego się przyczepić, ale styl mi totalnie nie pasował. Zgaduję, że tu będzie podobny?
styl taki sam, też mi nie pasował, dopóki dzięki Symfonii nie dostałam 5 na egzaminie ;) a teraz jestem już zmęczona czytaniem bardzo naukowych książek więc Opus to miła odmiana
@alagner Opus Magnum - to prawie to samo co Symfonia - kosmetyczne zmiany - czytałem tylko Opus - ale przeglądałem też Symfonię - taki sam układ rozdziałow mniej więcej a nawet prawie te same zdania użyte w obu
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Lokalizacja:Zielonka
- Postów:103
1
Ja jadę z "Opus magnum C++11." ;-)
Mam taki system...trochę czytam i na bazie zdobytej wiedzy robię jakis mały projekt.
Wymyślam program i go piszę. Jak mam problemy to pytam tutaj na forum. :-)
edytowany 1x, ostatnio: Waran3
@Bartishio 8: zależy czy chcesz szukać pracy czy pisać artykuły naukowe ;)
@Bartishio 8: przecięż książka o którą pytasz w tytule tematu używa jeszcze starszego standardu. C++11 przestarzały a C++03 jest w porządku? Dobre zrozumienie C++11 jest bardzo ważne, w C++14 i C++17 dodawano głównie nowe ficzery do biblioteki a nie do języka, dlatego nie fiksowałbym się ne nie zbytnio.
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:15
0
Jeśli chcę się nauczyć podstaw oraz umieć napisać niezbyt skomplikowane programy w C++ to mogę uczyć się z Opus magnum C++11? A Pratę odrzucić? Mój angielski to A2 może B1, więc to za mało na książki po angielsku.
Zobacz pozostałe 2 komentarze
to kupuj Opus magnum
Skoro znasz jako tako angielski to polecam kupić jednak w dwoch wersjach językowych - i tak będziesz się musiał nauczyć angielskich odpowiednikow - zamiast tablica; musisz znać array, zamiast wskaźnik; pointer itd. A Opus jest dobry ale nie nauczy cię angielskiego - wymaganego słownictwa. Prata i Grębosz to porownywalne książki wprowadzające, z tym że Pratę możesz kupić także po angielsku - więc osobiście wolałbym Pratę. Ale primer Lippmana od praty jest jednak lepszy, więc brałbym Lippmana
Teraz jeszcze nie kupuj nic ze standardu c++20 bo mi żaden kompilator z tym standardem nie działa - ten standard dużo wprowadza. Ale też nie ucz się z książek ktore nie wspierają c++11 - także nie kupuj V wydania Praty - to tylko sugestia
Praty nie znam, ale w czasie studiów jednak uważałam że Lippman jest za trudny
Uważam, że Pratę i Lippmana po I tomie Grębosza czyta się bez problemów - ale rzeczywiście dla nie mających styczności z programowaniem lepiej przeczytać 1 tom Grębosza najpierw. Nawet dobrze jest znać Grębosza bo Prata lubi udźiwniać: deklarację funkcji lubi nazywać prototypem - co wprowadza trochę zamieszania terminologicznego
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:12 miesięcy
- Postów:10
1
Osobiście nie czytałem ale dla początkujących polecana jest też "Programming: Principles and Practice Using C++". Uwzględnia standard C++14. Dostępna jest też polskie tłumaczenie "Programowanie. Teoria i praktyka z wykorzystaniem C++. Wydanie III".
edytowany 1x, ostatnio: UczonyHumanista
- Rejestracja:około 4 lata
- Ostatnio:ponad rok
- Postów:15
UglyManCepo