Wspołrzędne w animacji OpenGL

Wspołrzędne w animacji OpenGL
CP
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Witam
Piszę animację pierwiastka z układu okresowego. Chcę wymodelować jądro zbudowane np z 6 protonów i 6 neutronów. Wie ktoś może gdzie mogę znaleźć wzór/wskazówkę dotyczącą współrzędnych (w 3 wymiarach) kul, czyli protonów i neutronów.

Dzięki

ZJ
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Po pierwsze jak ma to ładnie wyglądać, to daruj sobie zgodność z chemią. Jądro jest o wiele mniejsze w porównaniu z wielkością chmury elektronowej, więc zakładając zachowanie skali nie będziesz go w ogóle widział. Dodatkowo pewnie byś chciał mieć animację z latającym elektronem, co jest niezgodne ze współczesnymi wyobrażeniami, głównie teraz elektrony się przedstawia w postaci chmur. Żeby to ładnie wyglądało, to ja bym spróbował wybrać sobie punkt w jakieś sieci najgęstszego upakowania kul (poszukaj fcc i hcp). Następnie kolejne nukleony umieszczałbym w najbliższych wolnych miejscach.

CP
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Właśnie robię model gdzie elektrony latają sobie po orbitach wokół jądra.

A alternatywa z chmurami - elektrony stoją w miejscu? Na oczy nigdy nie widziałem więc każdy przedstawia wg własnej wyobraźni ;]

ZJ
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Trochę czasu minęło od tego, jak zajmowałem się mechaniką kwantową, ale spróbuje to wytłumaczyć. Choć jak powiedział kiedyś Feynman "Jeżeli uważasz, że rozumiesz mechanikę kwantową, to nie rozumiesz mechaniki kwantowej".

Uproszczając elektron (swoją drogą jak wszystko) nie jest tylko cząsteczką, ale także falą. Nie da się dokładnie zbadać jego położenia i prędkości. Nie orbituje on wokół jądra jak planeta wokół słońca, zachowuje się bardziej jak struna. Jego położenie można opisać tak zwaną funkcją falową, która pośrednio określa prawdopodobieństwo wystąpienia elektronu w danym miejscu (dokładnie o ile dobrze pamiętam to jej kwadrat).

Chmura elektronowa jest po prostu zobrazowaniem tego prawdopodobieństwa, przedstawia ją się często jako punkty, gdzie każda punkt jest wybrana losowo uwzględniając prawdopodobieństwo znalezienia elektronu w danym miejscu. Przy odpowiedniej dużej ilości punktów dostaje się dobry obraz jak ta funkcja wygląda. Innym sposobem zobrazowania jest figura, w której prawdopodobieństwo znalezienia elektronu jest większe od jakieś wartości, np. 90%. Kształtem takiej figury dla najprostszych orbitali (s) jest sfera, ale np. dla wspomnianego węgla poza dwoma orbitalami s są jeszcze 3 orbitale 2p (2px, 2py, 2pz), których kształt jest bardziej zbliżony do ósemki.

Dodatkowo orbitale 2p mogą ulegać hybrydyzacji z orbitalem 2s, co powoduje wytworzenie czterech orbitali równomiernie rozmieszczonych w przestrzeni (dlatego związki węgla mają wygląd tetraedryczny).

Wracając do Twojego programu, to elektrony są zdecydowanie ciekawsze niż jądro atomowe, głównie ze względu na znaczenie chemiczne. Praktycznie cała chemia można opisać jako fizyka zewnętrznych powłok elektronowych.

Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
0

Chmura elektronowa jest po prostu zobrazowaniem tego prawdopodobieństwa, przedstawia ją się często jako punkty, gdzie każda punkt jest wybrana losowo uwzględniając prawdopodobieństwo znalezienia elektronu w danym miejscu.
taka jest dzisiejsza teoria, i jest zapewne lepsza od wciąż uczonego w szkołach modelu „kuleczki latają wokół jądra” — ale czy tak jest naprawdę? czy w ogóle istnieje jakiś model który jest prawdziwy ;-)

bogdans
Moderator
  • Rejestracja:prawie 17 lat
  • Ostatnio:prawie 5 lat
0

A czy pytanie o prawdziwość modelu (zwłaszcza w odniesieniu do rzeczy nieobserwowalnych) ma jakiś sens? Ważna jest zgodność przewidywań z doświadczeniem, ewentualnie elegancja, jeżeli konkuruje kilka równie dobrze przewidujących modeli.


To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy - tak pełni wątpliwości. Bertrand Russell
ZJ
Ogólnie model standardowy jest bardzo nieelegancki, przykładowo masa każdej cząstki elementarnej jest stałą.
ZJ
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

A co to znaczy model prawdziwy? Tego nie zobaczysz, przyjmujesz pewne założenia. Nie chodzi o to, żeby teoria wyjaśniała wszystko absolutnie. Chodzi o to, żeby teoria dobrze opisywała obserwacje i pozwalała na wysnuwanie wniosków. Jedyną nauką, w której możesz mieć na pewno rację jest matematyka. Tak opisujemy budowę atomu, bo dobrze to tłumaczy rzeczy, które obserwujemy w skali makroskopowej. Poza tym mechanika kwantowa wcale się nie opiera na bardzo skomplikowanych (choć nieoczywistych) założeniach, głównie równaniu Schroedingera. Zawiłość otrzymywanych wzorów wynika głównie z przekształceń matematycznych. Z ciekawostek: istnieje pewna szansa, że cząstka przejdzie przez nieprzepuszczalną barierę (tunelowanie). Co najśmieszniejsze tego zjawiska się używa w technice.

Azarien
  • Rejestracja:ponad 21 lat
  • Ostatnio:około 11 godzin
0

Wracając do tematu animacji, realistyczne przedstawienie modelu z kulkami będzie trudne, bo gdyby jądro miało mieć jakiś centymetr na ekranie, to elektrony będą latały w odległości kilkuset metrów przy tej skali.

Chyba żeby umożliwić tak mocnego zooma, by pokazać jaka to jest skala.
Zresztą z planetami jest podobny problem.

edytowany 2x, ostatnio: Azarien
ZJ
Zawsze można wrócić do jeszcze wcześniejszej teorii i przedstawić atom jako pączek (protony i neutrony) z rodzynkami (elektrony).
bogdans
Albo do czasów Demokryta i niepodzielnych atomów. Będzie jeszcze prościej.
Azarien
pączek nie przewidywał istnienia neutronów
CP
  • Rejestracja:około 15 lat
  • Ostatnio:około 12 lat
0

Dobra Panowie zostanę przy najprostszym modelu, w końcu to nie animacja na konferencję profesorów fizyki tylko projekt na uczelnię ;]

edytowany 1x, ostatnio: cpprogramm
ML
  • Rejestracja:ponad 19 lat
  • Ostatnio:około 24 godziny
  • Postów:857
0

Wszyscy macie rację ale autor wątku chce zrobić prosty model cząsteczki więc po co to utrudniać? Wiadomo że każdy model to uproszczenie, uproszczenia stosują też profesjonalne programy do modelowania jak Yasara czy Molegro.

EE
  • Rejestracja:około 14 lat
  • Ostatnio:ponad 11 lat
  • Postów:152
0

Przecież w zamodelowaniu elektronów jako kul nie ma nic złego. Jeżeli elektron jest w danym miejscu, to znaczy, że wszędzie indziej go nie ma, czyli chmura jest "zerowa".


"Robienie w Javie moge porównac do spuszczania wody w kiblu za pomoca wiadra z wodą przyniesioną ze studni zza 7 gór, którą się dodatkowo samemu wykopało łyżeczką do słodzenia herbaty."

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.