Czy ktoś mógłby podać szkielet programu w BCB bez formy? Chciałbym normalnie korzystać z komponentów (socketów), ale co chwila trafiam na problem - (_closure) w Eventach (nie wiem jak zapisać definicję takiej funkcji), jak zrobić pętlę główną, co zrobić żeby były przetwarzane eventy (ProcessMessages?) itp itd.
- Rejestracja:około 16 lat
- Ostatnio:około rok
- Postów:1398
Albo zrob sobie aplikacje okienkowa i nie pokazuj glownej formy albo nie rob aplikacji okienkowej, tylko konsolowa.

- Rejestracja:prawie 19 lat
- Ostatnio:prawie 12 lat
- Postów:787
//---------------------------------------------------------------------------
USEFORM("Unit1.cpp", Form1);
//---------------------------------------------------------------------------
WINAPI WinMain(HINSTANCE, HINSTANCE, LPSTR, int)
{
try
{
Application->Initialize();
Application->CreateForm(__classid(TForm1), &Form1);
Application->ShowMainForm = false;// <<==============|
Application->Run();
}
catch (Exception &exception)
{
Application->ShowException(&exception);
}
catch (...)
{
try
{
throw Exception("");
}
catch (Exception &exception)
{
Application->ShowException(&exception);
}
}
return 0;
}
Patrząc z perspektywy czasu na ten VCL, WinForms(C#) czy inne takie biblioteki, i posty z nimi związane stwierdzam, że nie ma gorszej rzeczy niż nauczyć się od początku VCLa czy WinForms nie mając pojęcia np. o tym co to jest pętla komunikatów czy w ogóle WinAPI ... Byle kto dorwie się do C# walnie buttona tu i tam, w kodzie 1000 niepotrzebnych linii się wykonuje, ale co tam - ważne, że działa.
Nie jest to bynajmniej aluzja do autora, tylko taka sobie myśl. Nie jestem też przeciwny pisaniu w VCL, czy w C#, ale uważam, że w większości przypadków nauka programowania powinna się zaczynać od innej strony.
- Rejestracja:około 18 lat
- Ostatnio:ponad 12 lat
szczepanos, o winapi co nieco wiem. Wiem mniej więcej jakimi prawami się rządzi, ale bez absolutnej konieczności nie napisałbym programu w czystym winapi. Natomiast takie akcje jak program bez formy ale z komponentami w VCL to już ostre kombinowanie - wszystkie główne struktury winapi są zaszyte gdzieś w bibliotece.
Za to co do myśli to zgadzam się w zupełności - powinno się mieć wiedzę na temat tego, o powstanie z kodu na niższych poziomach - chociaż podstawy od bibliotek kompilatorów do elektroniki. Ale zaczynanie programowania od winapi to zły pomysł - żyjemy w czasach, gdzie bardziej niż wydajność programu liczy się czas programisty. A programista uczący się od najniższych poziomów szybko się zniecierpliwi.
Dla mnie zaczynanie nauki od asemblera to może być zły pomysł(chociaż i to ma swoje duże zalety), ale od winapi - dlaczego nie. Nie mówię, żeby w nim pisać jakieś wielkie aplikacje... Co do czasów jakie teraz mamy, to niestety tak jak mówisz - wszystko postwione na szybkość. Niestety często kosztem umiejętności programistów i jakości oprogramowania ;(
Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.
Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.