Czy działa to też na innych stronach?
Bo przeglądarki teraz lubią ubijać karty w tle - wyrzucają je z pamięci, więc jak do nich wracasz to nie da się z nich skorzystać, zostaje najwyżej ich obraz w pamięci i strona się odświeża, żeby załadować się od nowa i żeby dało się z niej znów korzystać.
Na innych stronach nic takiego się nie dzieje. Portale z "artykułami dla mas", jak pudelek, interia, onet i inne takie, to jedyny rodzaj stron, na których występuje to zjawisko, i to nawet nie na wszystkich takich portalach. Przerabiane wielokrotnie na forach, własnych projektach, stronach z wynikami w Google i interfejsami web-email itp. Zdarza się to i na Chrome i w Firefox.
Moim zdaniem, to jest sprawka programisty frontendu danego portalu, jakiś skrypt zapamiętuje godzinę opuszczenia karty, potem skrypt wyczuwa ponowne wejście na kartę i jeżeli od godziny opuszczenia do bieżącej minęło >=X czasu, to robi reload.
Oczywiście przeglądarki starają się być "mądre" - nie powinny wyrzucać z pamięci:
- kart przypiętych
- kart na których są formularze (lub są i zacząłeś je uzupełniać)
- kart na których są media, jakieś websockety, webrtc, i inne sztuczki do wykrywania, czy w karcie mogą dziać się rzeczy czasu rzeczywistego
Do tego pewnie jest szansa, że nie wyrzucają z pamięci kart, które nie zajmują dużo pamięci (czyli jakieś strony typu is it weekend
o ile nie są nawalone śledzeniem pod spodem).
Widocznie programiści przeglądarek cierpią na nadmiar wolnego czasu i się nudzą, skoro takie bezsensowne rzeczy wymyślają. Chyba, ze chodziło to to, żeby się pobawić, zobaczyć, czy to jest możliwe, zrobić eksperyment, tylko, ze to tak zostało i jakoś nawet nie ma możliwości tego wyłączyć. Jak pozostawiam otwartą kartę, to znaczy, że chcę utrzymać to, co na niej jest i zamknę, jak przestanie być potrzebna. W komputerze, który ma 8GB RAM i w górę, te kilka MB w jedną czy w drugą nie robi różnicy. Dopiero, jak się otworzy 1000 kart, to może być kłopot, ale kto, kiedy i po co otwiera więcej niż 10 kart naraz? Jak dla mnie, to jest wielka przesada, żeby do tego dorabiać "inteligentne" zamykanie kart na zasadzie, że, o ile jest to możliwe, program sam zapomina treść, a w razie potrzeby załaduje ją ponownie z internetu.