Oczywiście - jest to biznes, wolny rynek itp, więc koncerny mają do tego prawo, ale chociaż nie bądźmy hipokrytami, którzy twierdzą, że firmy farmaceutyczne naprawiają świat i robią dobrze ludzkości. **NIE **- one się kierują jedynie swoim zyskiem i jestem przekonany, że jakby taką samą kasę mogli mieć z produkcji ściereczek do monitorów, to większość z nich momentalnie by skończyła z lekarstwami i kasę ciągnęła w prostszy i wygodniejszy sposób :P
Brzmi jakbyś rozumiał powiązanie między dużym ryzykiem, kosztami i wysokim progiem wejścia, a duża marżą i zyskami. Nie rozumiem tylko po co w takim razie kontynuowałeś pisanie tego posta.
Poza tym jest efekt skali. Jeśli dana firma ma monopol na dany lek (patenty itp., poza tym nie oszukujmy się - wszystko jest ustawione w sposób niejawny pomiędzy największymi graczami... czy to przypadek, że raczej nie ma tutaj konkurencji, każdy ma swoją działkę, w której coś robi, a inni się nie mieszają)
Między koncernami farmaceutycznymi nie ma konkurencji? :| To chyba kandydat na perełkę miesiąca.
Ale jedno jest pewne - jakby zlikwidować patenty, to coś by się zmieniło. Nie byłoby wieloletnich badań, drogich leków i drogich terapii, nikt by nie musiał cierpieć z tego powodu, że go nie stać na leczenie.
Zamiast stosować praktyki w stylu "sprzedajmy z niewielkim narzutem, żeby więcej osób mogło skorzystać" działają na zasadzie "dopierdzielimy kosmiczną marżę. Pewnie część osób nie będzie w stanie sobie pozwolić na skorzystanie, ale za to na tych, którzy mają kasę sobie odpowiednio odbijemy".
Podobne zasady dotyczą sprzedaży smartfonów i samochodów.
Ale ile konkretnie wynosi taka kosmiczna marża? Jak ją policzyłeś i na podstawie jakich danych?
Osobiście jestem przeciwnikiem teorii spiskowych. ale jedna jakoś do mnie mocno przemawia. Czasem spotyka się głosy, że gdyby nie kwestie finansowe, to wiele z groźnych i poważnych chorób można by było obecnie skutecznie leczyć. Ale takie lekarstwa nie są na rękę koncernom, które zamiast skutecznie WYLECZYĆ, wolą przez długi czas LECZYĆ.
Sam stwierdziłeś wcześniej, że koncerny medyczne robią biznes, a teraz piszesz, że ich motywacją do działania są emocje i złośliwe działania na szkodę ludzi.
Firma, której celem jest zarabianie pieniędzy, zrobi wszystko, żeby jako pierwsza wynaleźć skuteczny lek na chorobę. Bo wie, że dzięki temu zarobi krocie w ciągu relatywnie krótkiego czasu.
Ogólnie miłośnicy big farma są dla mnie bardziej zabawni nawet niż płaskoziemcy. Wierzą w to, że skuteczny lek na raka od dawna istnieje, tylko koncerny medyczne go nie sprzedają, bo im się nie opłaca. Ale na pytanie czemu zatem całkiem niedawno na raka umarł facet, który z zaskórniaków mógłby sobie kupić pięć największych koncernów farmaceutycznych świata, dostają jakiegoś dziwnego zwarcia w mózgu, ślina zaczyna ciec po brodzie, a z ust lecą wyzwiska. :D