Wakacje solo - gdzie, co, jak?

Jako, że moi znajomi to zdziadziałe 25+ latki, które poza obręb osiedla się nie ruszają, stwierdziłem że mam ich w d...
i chciałbym gdzieś pojechać na wakacje sam.
Pytanie, jakie kierunki byście polecali - oczywiście zagraniczne - nie posiadam auta, więc podróżowanie nim odpada.
Myślałem może nad jakąś wycieczką z biurem podróży, gdzie wszystko byłoby załatwione za mnie, a w cenie znalazłoby się np. jakieś zwiedzanie,
bo samemu raczej byłoby nudno siedzieć cały czas na plaży :P

Ktoś z Was był na takich wakacjach i może coś poradzić? :)

Portugalia.

Kutno. Jest tam spory węzeł kolejowy i łatwo uciec.

Tajlandia? USA? :D

Nastawiasz się tylko na zwiedzanie, czy chcesz mieć też możliwość pochillowania na plaży albo popluskania się w wodzie? Bardziej cię kręci zwiedzanie zabytków, czy np. Nowy Jork czy Dubaj* też wchodzą w grę?

* - wiem, że w NY czy Dubaju też są (mniej lub bardziej) zabytkowe miejsca, ale jednak to nie to samo co np. Praga czy Budapeszt :P

Polecam Cypr, ciepło, fajne plaże, nowoczesne hotele i sporo miejsc do zwiedzania. Jeżeli chodzi o zwiedzanie, to ciekawiej będzie po zachodniej stronie wyspy, jeżeli chodzi o plaże i imprezy to wschodnia strona wyspy.

Inne fajne miejsce to Sardynia. Zarówno jeżeli chodzi o wypoczynek, jak i atrakcje.

Poszukaj jakiegos rejsu jachtem zaglowym. I w zaleznosci co lubisz, jesli walke z zywiolem -> Baltyk, Morze polnocne, szczegolnie jesienia. Jezeli relaks; Grecja jest rewelacyjna, szczegolnie okolice Kos, Zakynthos itp.

Jak to ma nie być półroczny wypad, to może z Solistami (albo innym klubem) gdzieś pojedź. Ja byłem na Islandii z nimi, polecam.

Tu masz jeszcze pomysly od bylego (?) forumowicza: https://www.zyxist.com/. Dluga wyprawa rowerem, przejscie Camino (Shalom mocno polecal).

Bieszczady, Podlasie :D

Wszystko zależy od tego, jak lubisz (lub chcesz spróbować) spędzać czas. Wg mnie najlepiej aktywnie - niezależnie czy solo czy z kimś. Możesz wybrać sobie jakąś aktywność, np. chodzenie, jeżdżenie na rowerze, pływanie na desce, cokolwiek co tam Ci się spodoba. Co do noclegów, jak jedziesz solo, to polecam spanie w hostelach. Jest niższy standard, ale też niższa cena i co istotne, można tam spotkać inne osoby podróżujące solo lub w małych grupach, można poznać nowych, ciekawych ludzi, czegoś ciekawego dowiedzieć się o nowym miejscu, często jest fajny klimat, itd. Chyba, że jesteś bardzo wybredny w kwestii standardu noclegu, to. nie polecam ;). W kwestii kierunków, to w Europie Hiszpania, Włochy, Portugalia na pewno będą super. Bałkany też podobno są warte odwiedzenia, ale nie byłem tam jeszcze. Albo w Polsce w góry lub nad morze przed sezonem/po sezonie ;).

Dzięki za odpowiedzi, dużo ciekawych pomysłów :)

@Templar Crusader: Wolałbym się zdecydować na biuro podróży tylko z tego względu, że moją rolą jest wyłącznie przelanie hajsu i zjawieniu się na miejscu wyjazdu, brak
organizacyjnych dupereli to dla mnie mega plus.

@iksde: Nastawiony jestem na zwiedzanie + plażowy chill, oczywiście proporcje nie muszą być równomierne :)

A ktoś z Was korzystał z wycieczek z przewodnikiem? Jak oceniacie taką atrakcję, czy polecacie jakąś konkretną ofertę?

Może ta grupa Ci podpasuje:
https://solisci.pl/najblizsze-wyjazdy/

onomatobeka napisał(a):

Może ta grupa Ci podpasuje:
https://solisci.pl/najblizsze-wyjazdy/

Przecież autor wątku szukał wyjazdu solo, solisci.pl to w ich założenie antyteza prawdziwego wyjazdu solo, oni organizują wyjazdy grupowe :yD

Wyjazd solo, to sam pakujesz plecak i sam docierasz do miejsca przeznaczenia i dopiero tylko tam poznajesz ludzi, którzy tam mieszkają. To jest jedyny możliwy sposób, inaczej zostajesz w (bardzo) ograniczonym bąbelku możliwych doświadczeń.

Tyle opcji, a ty się pytasz no forum. Skoro nie masz auta, to ja na Twoim miejscu kupiłbym bilet europejski Interrail Global Pass na pociągi i zwiedzał europę.
Biuro podróży nie jest ci do niczego potrzebne. Samemu to jest większa frajda i niezależność.

Dawaj autostopem solo

Ostatnio Polak - Wojciech Sobierajski pobił rekord świata w wejściu na Kilimandżaro na boso i towarzyszyła mu grupa, które organizuje właśnie takie wycieczki z wejściem na tę górę + jakieś zwiedzanie Zanzibaru i innych, w sumie 2-3 tygodnie (sama góra to chyba 5 dni sumie w obie strony). Co mnie najbardziej zdziwiło to to że ogarniają tragarzy którzy niosą cały majdan na tę górę, więc nie targa się namiotu na plecach 5000m wzwyż. Koszt to ok 15-20k zł, firma 4challenge, pojechałbym, ale może kiedyś jak taki wydatek nie będzie tak bolał.

Co do zwiedzania solo w Europie to polecam Maderę tylko tam trzeba wynająć auto, bo z autobusami słabo.
Samemu trzeba ogarnąć przelot, hotel na booking, ubezpieczenie turystyczne, szukasz wynajmu auta w google, ściągasz przewodnik i sobie jeździsz gdzie chcesz. Nie ma dużej filozofii

A jak nie solo to wycieczka objazdowa, ale jeszcze nie próbowałem. Na wakacje.pl ceny nie wyglądają na jakieś wygórowane, ale kiedyś już wziąłem wycieczkę (nie objazdowa, tylko przelot+hotel) z biura i dostałem słaby hotel. Jedne co dodatkowo było to transport z lotniska do hotelu i odwrotnie o czym informacje nawet przeoczyłem.

Nie napisałeś czego oczekujesz, więc zwyczajnie nie jestem w stanie Ci nic doradzić. Zobaczyłem trochę w swoim życiu, ale ja nie wiem co dokładnie chcesz zobaczyć. Latać po muzeach, klubach antycznych zabytkach? Siedzieć po prostu nad morzem (więc może być plaża kamienista), czy jednak musi być piasek?

Jesli nie potrafisz odpowiedzieć sobie samemu na tego rodzaju pytania, faktycznie weź biuro podróży (tylko nie opcję najtańszą, bo wtedy chustkowa lokalizacja itd.) i dobieraj fakultety (najlepiej na miejscu, bo taniej, wszędzie w kurortach stoją naganiacze na lokalne tripy) w zależności od chęci. Nie naśmiewam się, poważnie po prostu warto zobaczyć w akcji to, co Cię kręci (co może się zmieniać). Jeśli nie wiesz - doświadczaj, będziesz wiedział anstępnym razem :)

Samotne wakacje to polecam coś z zwiedzaniem, żeby się nie zanudzić i możesz w sumie wszędzie jechać gdzie tylko Ci się wymarzy bez ustalania z innymi.
Możesz też przyoszczedzić i spać w hostelach.
Imo z biurem podróży nie ma sensu, bo samemu możesz sam wszystko sobie ogarnąć i nie jesteś związany z innymi ludźmi, więc nie musisz niczego ustalać.
No chyba, że chcesz sobie tylko polezec to wtedy biura podróży są raczej najlepsze.

Solo można np. pojechać do SPA, wybrać się na warsztaty medytacyjne albo survivalowe. A może spacery szlakiem górskim bądź autostop po Europie?