Wojna na Ukrainie

Wątek przeniesiony 2022-03-11 22:33 z Flame przez flowCRANE.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
3
tmk3 napisał(a):

@renderme: śmiesznie się czyta twoje zarzuty, że ktoś uległ propagandzie, kiedy ty rosyjską łykasz aż miło xD biedni ci Rosjanie, wszyscy ich przymuszają do wojny

@tmk3: Ja nie łykam rosyjskiej propagandy. Życzę im jak najgorzej. Jesteśmy na totalnym kursie kolizyjnym.

Co wiecej, w razie wojny; zostałbym w Polsce i strzelał do Ruskich.

Zwyczajnie jestem taką osobą, która woli gorzką prawdę niż słodkie kłamstwa.
Dla mnie gorzka prawda jest taka, że z punktu widzenia kremla militarne odzyskanie wpływów na ukrainie było bardzo kuszące i był to ruch mądry, ale zrobiony o 8 lat za późno, wiec zwyczajnie ponieśli porażkę i teraz trwają w klinczu.

Co ciekawe, zaczynają gospodarczo ten klincz ogrywać, co swiadczy raczej o naszej bezskuteczności.

Uważam też, że Nato, jako całość, to fikcja. Jest w Nato pare krajów grających do jednej bramki, ale np. takie niemcy to szczyt żenady.
Ktoś w ogóle zakłada, że oni w ramach solidarności dołączą do wojny, jak nawet z dostaw gazu nie potrafią zrezygnować?

Przez postawę takich krajów jak niemcy i francja, rosji się upiecze - już z resztą widać po rublu.

CudNadWisla
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Polska
  • Postów: 28
1

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/kim-dzong-un-napisal-list-do-putina-zdradzil-co-bedzie-dalej-z-ich-relacjami/nt71xzt,79cfc278

Jak podaje amerykański serwis NK News, Kim Dzong Un napisał list do Władimira Putina. Gest ten miał być symbolem solidarności z prezydentem Rosji i jego krajem. W liście przywódca Korei Północnej podkreślił przyjaźń między oboma państwami. Dodał również, że "strategiczne i tradycyjne" więzi między Pjongjangiem a Moskwą będą kontynuowane i umacniane.

Kim Dzong Un podkreślił również solidarność swojego kraju z Rosją w jej obecnych działaniach na terenie Ukrainy. Jak możemy przeczytać w liście, ich celem ma być "wyeliminowanie politycznych i wojskowych zagrożeń ze strony wrogich sił oraz ochrona godności, pokoju i bezpieczeństwa kraju".

Korea Północna od samego początku popiera inwazję Rosji na Ukrainę, a jej państwowe media wydały już kilka oświadczeń potępiających Zachód za ingerencję w wojnę, sugerując nawet jej wywołanie.

Chdzk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
6

Juz widze Niemcy po uruchomieniu art5 nato gdyby cos grozilo Polsce: Niezwlocznie wyslemy czolgi ale najpierw musimy je odmalowac, wyremontowac i poszukac pociskow w magazynach, co moze zajac pare tygodni/miesiecy. No i wiekszosc zolnierzy akurat jest na urlopach albo na innych misjach, sprowadzenie ich rowniez zajmie troche czasu. A
moze do tego czasu Polska sie wykrwawi i problem sam sie rozwiaze. Oczywiscie na mownicy powiemy
Piekne slowa o demokracji i potepimy najezdzcow, zeby nie wyjsc na totalnych chu*ow. Identyczna metoda jak z Ukraina. Takie Wegry bis tylko ladniej ubrane i z lepszym PR.

TY
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 204
1

@Chdzk
Na poziomie interakcji między krajami stosowana jest zimna kalkulacja, co się dla danego kraju w konkretnym momenie najbardziej opłaca.

USA opłaca się,jeden z ich główniejszych przeciwników (Rosja) wykrwawił na cudzym terytorium i cudzym kosztem (na terenie Ukraniny i kosztem Ukrainy).
Jaka byłaby ich reakcja, gdyby Rosja zaatakowała Polskę moim zdaniem ciężko przewidzieć. Z jeden strony możliwe, że skończyłoby się na dozbrajaniu Polski (analogicznie do Ukrainy). Ale z drugiej strony brak stanowczej odpowiedzi na kraj członkowski NATO wiązałoby się z dużym kryzysem wizerunkowym tego sojuszu i skompromitowało by stany.

Niemcom przez ich decyzje w przeszłosci (reset USA-Rosja w Genewie w 2009 roku, zgoda na budowę bloku Niemcy-Rosja - czyli de facto kolejnego mocarstwa) zależy na wygranej Rosji.

To są bardzo ciekawe zależności i wygląda na to, że zachowanie Niemiec jest poparte zwykłym analizą zysków i strat.

Moim zdaniem Niemcy to wielki przegrany wojny na Ukranie z krajów nie biorących czynnego udziału w konflikcie

06
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2440
4

Ale z drugiej strony brak stanowczej odpowiedzi na kraj członkowski NATO wiązałoby się z dużym kryzysem wizerunkowym tego sojuszu

To byłby de facto koniec tego sojuszu. Po co komu sojusz, na którym nie można polegać?

TY
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 204
0

@_0x666_:
Dokładnie tak. Dlatego uważam, że Polska jest w miarę bezpieczna =P

Chdzk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
2

Co do Niemiec - ja doskonale sobie zdaje sprawe ze to zimna kalkulacja. Doskonale tez wiem, ze w obojetnie jakich czasach oraz obojetnie kto by rzadzil Niemcami (lewica, prawica). To ich polityka miedzynarodowa bedzie zawsze taka sama, bedzie sie tylko roznic tym jak przedstawiają to PRowo na zewnątrz.

Co do NATO - jest to sojusz panstw, ktore maja rozbiezne cele w geopolityce, czy polityce miedzynarodowej. Jezeli by doszlo do powazniejszego konfiktu europejskiego (wlasnie przykladowo atak na Polske), to jestem pewien, ze oczywiscie pomoc by zostala udzielona, jednak CELOWA opieszałość oraz wymyślanie problemow na szczeblu decyzyjnym, logistycznym itp. sprawilyby ze celowo ta pomoc nie bylaby efektywna albo byloby na nia za pozno - problem sam sie rozwiazal - Polska podbita, nie ma juz jak jej pomoc.
Wszystko po to, zeby na zewnatrz wygladalo ze sojusz dziala (wiec sie nie rozleci) ale oczywiscie okazuje sie ze sa potrzebne rozne usprawnienia w polityce NATO, bo calosc nie zagrala tak jak tego oczekiwano i potrzebne jest wprowadzenie poprawek w szybkosci reagowania, decyzyjnosci itd. - czyli pitu pitu.
Kolejna rzecz o ktorej nikt nie wspomina z art. 5. Zacytuje wiec fragment tego artykulu:

udzieli pomocy Stronie lub Stronom napadniętym, podejmując niezwłocznie, samodzielnie jak i w porozumieniu z innymi Stronami, działania, jakie uzna za konieczne, łącznie z użyciem siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego.

Jakie uzna za konieczne - wlasnie. Czyli Niemcy moga wyslac np. hełmy jak Ukrainie i powiedziec ze zgodnie z art. 5 wypelnily swoje zobowiazania wzgledem sojuszu uznajac takie dzialania za konieczne.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
1
Tyvrel napisał(a):

@Chdzk
Na poziomie interakcji między krajami stosowana jest zimna kalkulacja, co się dla danego kraju w konkretnym momenie najbardziej opłaca.

Nie wszystkie. Są kraje które postępują głupio lub są zarządzane przez agentury innych lub kapitał.

USA opłaca się,jeden z ich główniejszych przeciwników (Rosja) wykrwawił na cudzym terytorium i cudzym kosztem (na terenie Ukraniny i kosztem Ukrainy).

100% prawda. Zastanawiam się nawet, czy odwrót z afganistanu, który de facto sprowokował rosję, nie był specjalnie zrobiony po to, zeby rosję zachęcić.

Jaka byłaby ich reakcja, gdyby Rosja zaatakowała Polskę moim zdaniem ciężko przewidzieć. Z jeden strony możliwe, że skończyłoby się na dozbrajaniu Polski (analogicznie do Ukrainy). Ale z drugiej strony brak stanowczej odpowiedzi na kraj członkowski NATO wiązałoby się z dużym kryzysem wizerunkowym tego sojuszu i skompromitowało by stany.

Wsparliby Polskę, ale nie eskalowali do wojny totalnej. Wysłaliby garstkę żołnierzy, sprzęt. Chcieliby, zeby rosja przegrała, ale żeby konflikt się nie rozłał poza terytorium Polski.
Byłby to konflikt Polska ze wsparciem Nato vs Rosja, a nie Rosja vs Nato.
Rosja taką wojnę by przegrała, prawdopodobnie doszłoby nawet do zmian terytorialnych na korzyść Nato. Polska byłaby w ruinie. Pewnie użytoby broni masowego rażenia.
Rosja tego nie zrobi, a ameryka nie odpuści kontroli nad Polską, co oznacza, że jesteśmy względnie bezpieczni.

Jeżeli jednak doszłoby do wojny, to byłaby to wojna trwająca lata, na wykrwawienie rosji, kosztem Polski.

Niemcom przez ich decyzje w przeszłosci (reset USA-Rosja w Genewie w 2009 roku, zgoda na budowę bloku Niemcy-Rosja - czyli de facto kolejnego mocarstwa) zależy na wygranej Rosji.

Oczywiście, że tak.

To są bardzo ciekawe zależności i wygląda na to, że zachowanie Niemiec jest poparte zwykłym analizą zysków i strat.

Moim zdaniem Niemcy to wielki przegrany wojny na Ukranie z krajów nie biorących czynnego udziału w konflikcie

Niemcy to wielki wygrany tej wojny. Wielcy przegrani to ukraina, która się po tym nie pozbiera,
Polska (+ bałtycka drobnica) na którą spadnie ciężar gospodarczy i cofnie o 20 lat w rozwoju
i Rosja, której zwyczajnie nie wyszły działania zbrojne i nie udało się taktycznie zająć stolicy. Tak to czasem jest w walce, ze nie wychodzi.

Zwycięzcy wojny to USA. Zobacz co się stało z dolarem, już dogonił euro.

Ogólnie jesteś idealistą.

TY
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 204
0
renderme napisał(a):
Tyvrel napisał(a):

@Chdzk
Na poziomie interakcji między krajami stosowana jest zimna kalkulacja, co się dla danego kraju w konkretnym momenie najbardziej opłaca.

Nie wszystkie. Są kraje które postępują głupio lub są zarządzane przez agentury innych lub kapitał.

Owszem pominąłem kraje, które postępują głupio. I zgadzam się, część krajów jest zarządzana z zewnątrz

Jaka byłaby ich reakcja, gdyby Rosja zaatakowała Polskę moim zdaniem ciężko przewidzieć. Z jeden strony możliwe, że skończyłoby się na dozbrajaniu Polski (analogicznie do Ukrainy). Ale z drugiej strony brak stanowczej odpowiedzi na kraj członkowski NATO wiązałoby się z dużym kryzysem wizerunkowym tego sojuszu i skompromitowało by stany.

Wsparliby Polskę, ale nie eskalowali do wojny totalnej. Wysłaliby garstkę żołnierzy, sprzęt. Chcieliby, zeby rosja przegrała, ale żeby konflikt się nie rozłał poza terytorium Polski.
Byłby to konflikt Polska ze wsparciem Nato vs Rosja, a nie Rosja vs Nato.
Rosja taką wojnę by przegrała, prawdopodobnie doszłoby nawet do zmian terytorialnych na korzyść Nato. Polska byłaby w ruinie. Pewnie użytoby broni masowego rażenia.
Rosja tego nie zrobi, a ameryka nie odpuści kontroli nad Polską, co oznacza, że jesteśmy względnie bezpieczni.

Jeżeli jednak doszłoby do wojny, to byłaby to wojna trwająca lata, na wykrwawienie rosji, kosztem Polski.

Dokładnie tak. Dokładnie z tego powodu uważam, że jesteśmy względnie bezpieczni. Nie mniej jednak w przypadku wojny uważam, że pomoc udzielona Polsce byłaby znacząco większa niż w przypadku Ukrainy.

To są bardzo ciekawe zależności i wygląda na to, że zachowanie Niemiec jest poparte zwykłym analizą zysków i strat.

Moim zdaniem Niemcy to wielki przegrany wojny na Ukranie z krajów nie biorących czynnego udziału w konflikcie

Niemcy to wielki wygrany tej wojny. Wielcy przegrani to ukraina, która się po tym nie pozbiera,
Polska (+ bałtycka drobnica) na którą spadnie ciężar gospodarczy i cofnie o 20 lat w rozwoju
i Rosja, której zwyczajnie nie wyszły działania zbrojne i nie udało się taktycznie zająć stolicy. Tak to czasem jest w walce, ze nie wychodzi.

Zwycięzcy wojny to USA. Zobacz co się stało z dolarem, już dogonił euro.

Oczywiście, że wielki przegrany to Ukraina. Dlatego dodałem, że z krajów nie biorących czynnego udziału w konflikcie. I że ciężar spadnie na nas i okolice
Wytłumacz mi jednak proszę dlaczego uważasz, że Niemcy to wielki wygrany tej wojny?

Ogólnie jesteś idealistą.

Ale jednak w większości punktów się zgadzamy =) I też się z tobą zgadzam, że moja wiedza w tym zakresie jest na takim poziomie na jakim chciałbym, żeby była

Chdzk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
1

Niemcy wedlug mnie nie sa wielkim wygranym, bo:
a) musza udawac, ze sa za Ukraina
b) troche jednak trzesa tylkiem ze Rosja moze ich "odciac". Pod spodem jednak ich prywatne firmy spelniaja warunki Kremla, wiec odcieci raczej nie beda.
c) zdali sobie sprawe ze polityka pro-rosyjska w obecnej sytuacji jest dla nich niekorzystna, przynajmniej w horyzoncie krótkoterminowym

Ale najwiekszy plus dla Niemiec to oczywiscie oslabienie Ukrainy (zrujnowanie kraju) i ogolnie oslabienie sciany wschodniej UE (rynki traktuja nas i nasza walute jak aktywa wysokiego ryzyka, zlotowka dostala po dupie mocniej niz Rubel, ktory w sumie ma teraz sie calkiem niezle notujac maxima sprzed kilku lat w stosunku do dolara. Oczywiscie jest to troche naciagane bo swobodny handel RBL-USD jest zaburzony).

Wracajac do tematu - Najgorszym scenariuszem dla Niemiec moze byc szybka odbudowa Ukrainy i jej przystapienie do UE/zyskanie statusu kandydata. Tutaj na pewno bedzie wymyslanie roznych powodow zeby tylko do tego nie dopuscic i wojna jest tutaj idealnym powodem zeby ta kandydature odrzucic, albo chociaz rozmyć caly proces w czasie tak mocno, ze Ukraina nie pojdzie ta sciezka, bo doskonale bedzie wiedziala, ze nic z tego nie bedzie. Ukraina ma byc rosyjska strefa wplywow. A jakiekolwiek wzmacnianie/rozbudowa wschodniej sciany UE to jest cos co na pewno jest totalnie nie po mysli Niemiec.

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
9

Nie wiem skąd przekonanie o braku zaangażowania NATO w pomoc PL w wypadku ewentualnej agresji.
Wydaje się to oczywiste, ale dla przypomnienia, Ukraina nie jest członkiem NATO. Sojusz nie ma żadnych formalnych zobowiązań wobec Ukrainy. Poszczególne państwa, z których część należy do sojuszu w miarę swoich możliwości i chęci pomagają Ukrainie. Nie wiem co bardziej przeszkadza Niemcom w większym zaangażowaniu w tę pomoc pacyfizm, przyjaźń z Rosją, czy puste magazyny uzbrojenia.

Od początku rosyjskiej agresji na UA, w Polsce, krajach bałtyckich, Słowacji, Rumunii zostały rozlokowane dodatkowe siły sojuszu. Na Bałtyku pojawiły się okręty AEGIS + nie wiadomo co jeszcze. Nad głową latają mi Black Hawki bo na terenie PL i reszty państw wschodniej flanki, a nawet na terytorium państw, które zastanawiają się dopiero nad akcesją odbywają się spore manewry sojuszu. Przestrzeń powietrzna nad PL została wzmocniona za pomocą AWACS i innych samolotów rozpoznawczych, oraz latających tankowców (z tego co upubliczniono). Z mojej perspektywy wygląda to na bardzo adekwatną do sytuacji reakcję. Dodatkowo padły wprost deklaracje o długoterminowym rozlokowaniu sił sojuszu na wschodniej flance.

Przystąpienie do NATO jest dobrowolne, można się też z niego wypisać w razie potrzeby (po iluś tam letnim okresie wypowiedzenia). Państwa, które są jego członkami, są w nim zrzeszone w celu zabezpieczenia własnych interesów w zakresie bezpieczeństwa.

Ogólnie, postrzegam internetowe gadanie o tym, że "NATO nas nie obroni" za efekt rosyjskich działań na rzecz ograniczenia spójności sojuszu.

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
0

Obiecywać obiecują, przynajmniej USA: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-szef-pentagonu-jesli-rosja-uderzy-na-polske-bedziemy-gotowi-,nId,6017968Kliknij
Na ile można w to wierzyć - oby nie było okazji się przekonać.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
2
Chdzk napisał(a):

Ale najwiekszy plus dla Niemiec to oczywiscie oslabienie Ukrainy (zrujnowanie kraju) i ogolnie oslabienie sciany wschodniej UE

Jaka w tym korzyść dla Niemiec?

zlotowka dostala po dupie mocniej niz Rubel, ktory w sumie ma teraz sie calkiem niezle notujac maxima sprzed kilku lat w stosunku do dolara. Oczywiscie jest to troche naciagane bo swobodny handel RBL-USD jest zaburzony).

Porównujesz dwie nieporównywalne z sobą rzeczy. Obecnie rubel jest na kroplówce z zgromadzonych rezerw walutowych, a oprocentowanie niektórych obligacji dochodzi do 20%: https://www.reuters.com/world/europe/russian-cenbank-keeps-key-rate-20-flags-economic-contraction-2022-03-18/

S9
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 1092
4

FB_IMG_1652436290268.jpg

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
0

https://taskandpurpose.com/analysis/russia-ukraine-cell-phones-track-combat/

bonus

Looking at the Russian failures in Ukraine so far, it’s tempting to think the militaries of NATO members wouldn’t make the same mistake, but they have. In November, Polish troops that had been deployed to the border with Belarus left the dating apps on their cell phones on. Just across the border in the city of Grodno, the Belarusians knew exactly how far away the Polish troops were.

screenshot-20220514100158.png

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
2

@1a2b3c4d5e: Jest jedna mała różnica. Raczej nie mieliśmy zamiaru napadać na Białoruś. Ogólnie, to o telefony aplikacje randkowe itp, nie ma się co czepiać Rosjan - to nowe odkrycie tej wojny. W następnych armie będą na to uważać. Natomiast jest kilka innych faktów:
Bitwa o Kijów gdzie

Południe:

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
4

@piotrpo:

Ogólnie, to o telefony aplikacje randkowe itp, nie ma się co czepiać Rosjan - to nowe odkrycie tej wojny.

wut? 4 lata temu mogłeś o takich rzeczach czytać na niebezpieczniku

https://niebezpiecznik.pl/post/tajne-obiekty-wojskowe-z-calego-swiata-zaswiecily-sie-na-zolto-na-tej-mapie/

imo jeżeli to jest "nowe odkrycie" dla jakiejkolwiek poważnej armii, to bardzo źle to o nich świadczy :P

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
0

Ale, że żołnierze do jakichś apek wrzucają swoje zdjęcia w mundurach?
Po pierwsze po co? Po drugie czy tak w ogóle wolno? Po trzecie - czemu niektórzy są w maseczkach?

RE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1

Sytuacja z zaporoską elektrownią na razie rozwija tak jak przewidywałem tzn. okupacja a nawet sprzedawanie prądu na ukrainę. a nie jak próbowano mi tu udowodnić że zaraz sprowokuje się incydent jądrowy a chwilę później jakieś przytyki w moją stronę że będą wyłączać elektrownię w Zaporożu bo rosjanir z rosatom przyjechali tam.

Wicepremier Rosji Marat Chasnulin powiedział, że Zaporoska Elektrownia Jądrowa, kontrolowana przez okupantów, może dostarczać prąd Ukrainie, jeśli Kijów za niego zapłaci. W przeciwnym razie największa tego typu elektrownia w Europie będzie pracowała dla Rosji.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
1

Ja w ogóle uważam, że wojna się zakończyła.

Formalnego zakończenia wojny nie będzie. Będzie się teraz tlił taki wschodni i południowy konflikt przez lata, a moze przez dekady.

Nikt nie usciśnie sobie dłoni i nie powie - konczymy Panowie. Nie ma czego konczyć, tam niby oficjalnie nie ma wojny, tylko operacja specjalna.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
4

Ukraina dostała dopiero 10% uzbrojenia i ma jeszcze trochę śmieci na swoim terenie do sprzątnięcia.
A Putin raczej dekad nie pociągnie.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0
somekind napisał(a):

Ukraina dostała dopiero 10% uzbrojenia i ma jeszcze trochę śmieci na swoim terenie do sprzątnięcia.
A Putin raczej dekad nie pociągnie.

W takim tępie jak na początku, nie pociągnie.

W takim jak obecnie, może ciągnąć całe lata.
A co? Sądzisz, że się podda? Niedoczekanie.

several
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1

W takim jak obecnie, może ciągnąć całe lata.

To zależy czy ogólny sentyment by dostarczać Ukrainie pomoc militarną zostanie utrzymany. Ukraińcy ruskich odpychają mimo, że nato nawet nie zaczęło zwozić tam poważnego sprzętu. Nie sądzę by impas był im na rękę, są w stanie w nim wytrwać, ale nie widze w tym zysku. Inne kraje nie mają kajdan w postaci sankcji a ruskie samowystarczalne nie są, będą trwać w miejscu po kolana w kupie a inne kraje będą maszerować do przodu.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0
several napisał(a):

W takim jak obecnie, może ciągnąć całe lata.

To zależy czy ogólny sentyment by dostarczać Ukrainie pomoc militarną zostanie utrzymany. Ukraińcy ruskich odpychają mimo, że nato nawet nie zaczęło zwozić tam poważnego sprzętu. Nie sądzę by impas był im na rękę, są w stanie w nim wytrwać, ale nie widze w tym zysku. Inne kraje nie mają kajdan w postaci sankcji a ruskie samowystarczalne nie są, będą trwać w miejscu po kalanach w kupie a inne kraje będą maszerować do przodu.

Konflikt już właściwie wygasł i ogólnie będzie się "wygaszał". Nie skonczy sie jednak zupełnie. Rosji to się oplaca.

several
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Rosji to się oplaca.

Rozwiń proszę w jaki sposób.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1518
0
several napisał(a):

Rosji to się oplaca.

Rozwiń proszę w jaki sposób.

Osłabia ukrainę, osłabia europę środkową itp.
Myślę, że nas sankcje bola bardziej niz ich. To nam brakuje gazu, a nie im.

several
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
4

Myślę, że nas sankcje bola bardziej niz ich. To nam brakuje gazu, a nie im.

Gdzie brakuje? Z tego co wiem to od wprowadzenia sankcji nigdzie nie zaczęło brakować ani ropy ani gazu. Kosztuje trochę więcej, ale jak na razie życia mi to nie zmieniło.

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3297
5
renderme napisał(a):

Myślę, że nas sankcje bola bardziej niz ich. To nam brakuje gazu, a nie im.

Jak ostatnio sprawdzałem, to wciąż ten gaz miałem. Ogólnie, to rosyjskie/białoruskie sankcje są wręcz groteskowe i w większości przypadków Rosja robi sobie nimi krzywdę raczej sobie, niż komukolwiek innemu.

  • Nie będziemy wam sprzedawać samolotów

  • To sobie ukradniemy
    Skutek - naprawdę nikt im nie będzie sprzedawać samolotów przez następne 10 lat, nawet jak zniosą te sankcje.

  • białoruskie ciężarówki nie mogą wjeżdżać do EU

  • to my waszym też zakażemy...
    Skutek - nie bardzo są w stanie cokolwiek importować

  • zawieszamy firmę w Rosji

  • nacjonalizacja

  • dobra, to nie zawieszamy, uciekamy

  • macie nam płacić za gaz w rublach

  • w czym?

  • nie, to nie, zakręcamy
    Skutek - nawet ci co chcieli jeszcze jakoś tam kręcić lody z Rosją inwestują w dywersyfikację dostaw surowców energetycznych

  • nie wpuścimy oligarchów i przydupasów Putina na cywilizowane ziemie

  • to my was za to nie wpuścimy do Rosji, haha, jak sobie z tym poradzicie?!

  • ...

  • wydalamy rosyjskich szpiegów z naszych państw

  • my waszych dyplomatów też wyrzucamy

  • ludzie w Królewcu protestują pod polskim konsulatem, bo skończyły się zakupy w Biedronce.

Chdzk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
4

Zeby prowadzic wojne czy zawieszony konflikt, to trzeba miec forse i ludzi. Kroplowka z uzbieranych rezerw ruskim sie konczy, ludzi im morduja, do tego maja problem z demografia, a reszta mezczyzn raczej nie ma morale jechac na bezsensowna wojne. Zaraz beda miec mega problemy wewnatrz kraju, wiec prowadzenia wojenki sie odechce. Sankcji przybywa, a nie ubywa. Zostali odcieci od technologii i sprzetu zeby naprawiac rowery, a co dopiero konstruowac/reperowac czolgi, helikoptery i rakiety. No i do tego cos wiecej niz ruble tez potrzebne. Caly swiat jest przeciw nim i caly zachodni swiat pompuje kase i dostarcza nowoczesny sprzet Ukrainie. NATO szkoli ukrainskich zolnierzy i uczy obslugi natowskiego sprzetu. Do tego ruskim dochodza i beda dochodzic konflikty/zaostrzanie retoryki z kazdej strony swiata - USA, Japonia, Finlandia, Szwecja. Nie mozna walczyc i wygrac z calym swiatem.
Jeszcze z rok czasu daje

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
4
renderme napisał(a):

W takim jak obecnie, może ciągnąć całe lata.

Z drugiej strony, to on jakieś 10 lat temu mówił, że w Rosji do 2030 zaimplementują nieśmiertelność, więc może faktycznie pociągnie jeszcze dekady.
Tyle, że ponosi porażkę i jest nieskuteczny, a na wschodzie nie lubią słabych, nieskutecznych ludzi u władzy. Taka tradycja.

Ogólnie, to z sukcesów mamy już prawie 85 dzień trzydniowej operacji specjalnej, granica z NATO zwiększa się dwukrotnie, a takie np. Niemcy, które jeszcze miesiąc temu był przeciwne sankcjom na ropę, bo niby niewykonalne, teraz twierdzą, że wprowadzą embargo sami do końca roku, z UE czy bez niej.
No i najważniejsze - będą nowe Moskwicze!

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.