@Czitels: może i nie jesteś za Rosją, ale propagandę rosyjską powtarzasz.
- NATO jest sojuszem obronnym, oznacza to tyle, że dowolna agresja państwa członkowskiego NATO nie jest działaniem NATO.
- Ukraina nie jest jedyną ofiarą rosyjskiej agresji w przeciągu ostatnich kilkunastu lat. Już w 2008 roku Rosja zaatakowała państwo, które Rosji absolutnie nie zagrażało.
- Rosja ma dużo lepszą pozycję do ataku na Europę, niż NATO do ataku na Rosję.
- Jednocześnie dzięki obwodowi kaliningradzkiemu teoretycznie cała Polska i kraje bałtyckie mogą być bezproblemowo zaatakowane. Stan ten (czyli trzymanie tam baz wojskowych, gotowych do ataku na Polskę i kraje nadbałtyckie) utrzymuje się jeszcze od czasów, zanim Polska czy państwa bałtyckie weszły do NATO.
- No i wisienka na torcie - Putin jednoznacznie stwierdził, że Ukraina to nie kraj, tylko jakaś część Rosji.
Gadka w stylu "biedna Rosja się boi" to kolejna - po historyjce o dobrym carze i złych bojarach - propagandowa historyjka o niczym. Powodem, dla którego państwa wchodzą do NATO jest strach przed Rosją i jej agresywnymi działaniami.





