Chodzicie na siłki w swoim miastach? Niby zamknięte, ale różne obejścia są xd Jedna siłka np zmieniła się w "sklep" z możliwością nielimitowanego testowania sprzętu :D
Niektóre zamieniają się w tym celu w kościoły
Jest pełno ćwiczeń, które można wykonywać w domu, a jak ktoś ma zaległości w sprzątaniu, to też może się nagimnastykować.
Nadgorliwi mogą spokojnie zakupić jakieś drobne urządzenia do ćwiczeń...
Nie wiem o co cały ten szum. Bez takich miejsc można się bez problemu obyć...
Spine napisał(a):
Jest pełno ćwiczeń, które można wykonywać w domu
Okej, ale weź zbuduj klatkę albo nogi w domu
Mam w piwnicy ławeczkę, sztangę, hantle i ciężarki...
Spine napisał(a):
Mam w piwnicy ławeczkę, sztangę, hantle i ciężarki...
No to git. Ja nie mam piwnicy na przykład, jedynie mieszkanie xd
Jak nie masz, to kup :P
No ludzie, każdy programista powinien mieć piwnice, co to w ogóle jest? :|
No ludzie, każdy programista powinien mieć piwnice, co to w ogóle jest?
Tak i powinno się podnosić CRTeki!
Nie chodzę na siłke. Natomiast codziennie rano gimnastyka, seria pompek i runda po schodach (13 pięter).
Dodatkowo co 2-3 dni drążek koło domu.
Najważniejsze to regularność.
Ale basenu mi teraz brakuje..... :(
moskitek napisał(a):
Ale basenu mi teraz brakuje..... :(
Jest problem, jest i rozwiązanie ;)
Pinek napisał(a):
Chodzicie na siłki w swoim miastach? Niby zamknięte, ale różne obejścia są xd Jedna siłka np zmieniła się w "sklep" z możliwością nielimitowanego testowania sprzętu :D
Można też pierdzieć w towarzystwie. Niby łatwo to zauważyć, ale są różne obejścia, np. można popuszczać powoli i wtedy jest trudniej zauważyć kto nabździł w sali.
Ja ćwiczę na drążku.
Nie chodziłem nawet jak były otwarte :P
Aktualnie jedyna realna szansa to zamiast ćwiczyć samemu na siłowni, można zapisać się na zajęcia i ćwiczyć w większej grupie :D także i bezpieczniej i raźniej.
Spine napisał(a):
moskitek napisał(a):
Ale basenu mi teraz brakuje..... :(
Jest problem, jest i rozwiązanie ;)
W Poznaniu się ktoś orientuje gdzie można iść normalnie na siłkę ? Znowu je zamknęli jak dochodziłem do swoich życiówek :< Zostaje k1/mma.
Ewentualnie ma ktoś na sprzedaż ławkę + hantle + sztangę ? :D
Spine napisał(a):
Nie wiem o co cały ten szum. Bez takich miejsc można się bez problemu obyć...
Szum jest pewnie podnoszony przez ludzi którzy żyją z tego. Pewnie też jest odsetek osób które są w jakimś stopniu "uzależnione" od siłki. I potwierdzam, można sobie ćwiczyć w domu, parku itd.
Jeżeli ktoś ćwiczy już na pewnym poziomie to zapewniam Was, że ćwiczenie w domu, parku czy piwnicy jest dużym regresem. Co nie znaczy, że nie można tak próbować "przetrwać".
Kondziowsky napisał(a):
[...] ćwiczyć w większej grupie :D także i bezpieczniej i raźniej.
Nie bezpieczniej, bo zwiększasz ryzyko złapania koronawirusa ;)
Zimą największą zaletą siłowni oprócz dostępności sensownych ciężarów (przysiady? schody? pompki? poważnie?) była dla mnie dobrej klasy klimatyzacja. Jedyne miejsce bez smogu przez większość tygodnia.
Podczas pierwszego lockdownu w kwietniu kupiłem ławeczkę i drążek, cały trening robię w domu. + Kardio rowerek na świeżym powietrzu :)
Całe wakacje chodziłam codziennie, ale teraz i tak mam za duzo pracy i nie miałabym kiedy nawet gdyby siłownie były otwarte.