Jestem ciekaw waszych opinii na temat firm konsultingowych typu EY, Delloite, BCG, PwC, McKinsey itd.
Myślicie, że rozsądnie zarządzana firma naprawdę może coś zyskać powierzając wewnętrzny problem "specjalistom" z takiej zewnętrznej firmy?
Oczywiście konsultanci z wąskich dziedzin takich jak AI, Big Data itd. to inna para kaloszy, ale firmy które wymieniłem to dla mnie tacy "specjaliści od wszystkiego".
Chciałbym zobaczyć jakieś statystyki dotyczące tego jaki % ich przychodów to projekty dla sektora publicznego.
Z drugiej strony trafiłem parę dni temu przypadkiem na taką firmę (coś jak te wymienione powyżej ale dużo mniejsza):
http://www.sharmastrategygroup.com/
W dziale Our People możecie zobaczyć, że duża część ich zespołu to absolwenci topowych uczelni (MIT, Stanford, IIT), również po kierunkach inżynierskich.
Tymczasem w ich ofercie nie widzę nic związanego z inżynierią.
Stąd moje pytania: Jak wygląda praca takiego inżyniera po MIT w firmie konsultingowej? Dlaczego w ogóle chciałby tam pracować? Jakiego typu problemy rozwiązuje na co dzień?