Jak w tytule. Jak ktoś mnie o coś pyta, to dostaje normalną odpowiedź na pytanie. Czasami do przesady - typu 'Masz zegarek?' -'Tak, mam'. Uważałem, że dokładność to cecha dobrych inżynierów. Tymczasem na każdym forum programistycznym:
"Jaka książka po polsku do Javy?" - "Ucz się angielskiego"
"Jaki kurs polecacie" - "olej płatne kursy, hindusi robią darmowe tutoriale"
"Chcę zrobić YYY przy pomocy Javy, mam problem XXX, ktoś miał podobnie?" - "Olej Jave, zrób to w Ruby/Python/PHP/Brainfuck"
"Znacie ciekawe firmy w Białymstoku?" - "Przeprowadź się do Warszawy"
I wiele innych. Dlatego też się zastanawiam, dlaczego ktoś takim niedokładnym ludziom pozwala pracować na stanowisku INŻYNIER oprogramowania?